Niewpuszczenie polityków UE do Rosji to złamanie zasad

2015-03-03, 14:41  Polska Agencja Prasowa/Anna Widzyk

Odmowa wjazdu do Rosji politykom UE i przedstawicielom krajów członkowskich, którzy mieli zamiar wziąć udział w pogrzebie Borysa Niemcowa, to jawne złamanie podstawowych zasad - oświadczyła we wtorek rzeczniczka KE ds. polityki zagranicznych Maja Kocijanczicz.

Według rzeczniczki takie postępowanie rosyjskich władz nie jest zgodne z duchem porozumienia o ułatwieniach wizowych między UE a Rosją. Unia oczekuje od Rosji "maksymalnej przejrzystości", w tym np. publikacji listy osób, objętych zakazem wjazdu do Rosji - dodała Kocijanczicz.

Rosyjskie władze odmówiły wjazdu do Rosji marszałkowi Senatu Bogdanowi Borusewiczowi, który miał przewodniczyć polskiej delegacji na pogrzeb zamordowanego lidera rosyjskiej opozycji demokratycznej Borysa Niemcowa. Według ambasady rosyjskiej marszałek został wpisany na listę osób, objętych zakazem wjazdu do Rosji w odpowiedzi na wprowadzenie sankcji wizowych przez UE.

We wtorek wiceszef MSZ Rosji Aleksiej Mieszkow wyjaśniając tę decyzję, oznajmił: "Ci, którzy są na naszych listach osób objętych sankcjami, wiedzą o tym i wiedzą, że nie są oczekiwani w Rosji". Wypowiedź Mieszkowa przekazała agencja TASS. Natomiast rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski wyjaśnił we wtorek, że resort nie był informowany przez stronę rosyjską, że w ramach retorsji za sankcje unijne jakieś osoby są objęte zakazem wjazdu.

Także łotewska europosłanka Sandra Kalniete, która miała reprezentować na uroczystościach w Moskwie centroprawicową Europejską Partię Ludową, nie została wpuszczona do Rosji. "Odmówienie kilku osobom, w tym np. eurodeputowanej Sandrze Kalniete, wjazdu na terytorium Federacji Rosyjskiej jest jawnym złamaniem podstawowych zasad" - powiedziała Kocijanczicz.

Dodała, że uzasadnienie, jakie rosyjskie władze podały w przypadku Kalniete, "sugeruje, że stanowi ona zagrożenie dla bezpieczeństwa, dla porządku publicznego w Federacji Rosyjskiej, co nie wydaje się wiarygodnym wyjaśnieniem". "Nie jest to również w zgodzie z duchem porozumienia o ułatwieniach wizowych, które wciąż obowiązuje pomiędzy UE a Rosją i promuje kontakty międzyludzkie" - dodała rzeczniczka.

"Ubolewamy, że nie po raz pierwszy spotykamy się z taką arbitralną decyzją, i wzywamy rosyjskie władze do zapewnienia maksymalnej przejrzystości. Oczekujemy, iż podjęte zostaną działania, by uniknąć takich sytuacji w przyszłości" - podkreśliła Kocijanczicz.

Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz oświadczył we wtorek, że kolejna arbitralna decyzja Rosji o odmowie wjazdu na swe terytorium członka Parlamentu Europejskiego jest "silnym afrontem dla relacji UE-Rosja oraz dla pracy demokratycznych instytucji".

"Restrykcje wobec wybranych osobistości europejskich są stosowane przez Rosję bez uzasadnienia oraz bez uprzedzenia, że będą zastosowane oraz wobec kogo. To bardzo kontrastuje ze sposobem, w jaki Unia Europejska stosuje swoje restrykcje dotyczące podróżowania" - podkreślił Schulz.

Dodał, że przypadek europosłanki Sandry Kalniete jest tym bardziej poważny, że doszło do niego w momencie, w którym wymagana jest dobra wola i powściągliwość. Schulz zapowiedział, że zażąda oficjalnych wyjaśnień od rosyjskich władz.

Kalniete poinformowała w poniedziałek wieczorem, że odmówiono jej wjazdu do Rosji, pomimo posiadanego paszportu dyplomatycznego. Europosłanka spędziła noc na moskiewskim lotnisku. Jak informowała na Twitterze, dopiero na krótko przed odlotem we wtorek rano do Brukseli zwrócono jej paszport.

We wrześniu 2014 roku wjazdu do Rosji odmówiono niemieckiej eurodeputowanej Zielonych Rebece Harms, a w styczniu to samo spotkało litewskiego europosła Gabrieliusa Landsbergisa. (PAP)

Kraj i świat

W środę informacja nt. wycieku akt z afery podsłuchowej

2015-06-09, 13:56

Europejska Rzecznik Praw Obywatelskich nie rozpatrzy skargi na Tuska

2015-06-09, 13:55
Biskupi: Kościół szeroko otwiera się na zgłaszanie przypadków pedofilii

Biskupi: Kościół szeroko otwiera się na zgłaszanie przypadków pedofilii

2015-06-09, 13:45
Prokuratura chce śledztwa ws. wycieku akt sprawy podsłuchowej

Prokuratura chce śledztwa ws. wycieku akt sprawy podsłuchowej

2015-06-09, 12:38

IS porywa dziewczęta "na zachętę" dla zagranicznych bojowników

2015-06-09, 12:37

Rozpoczęło się zebranie biskupów, m.in. o ubóstwie

2015-06-09, 12:31

Zdaniem europosłów, rosyjska czarna lista to wrogi akt

2015-06-09, 12:31

Chińscy lekarze usunęli pacjentowi 420 kamieni nerkowych

2015-06-09, 12:30

Nie ruszył proces ws. katastrofy kolejowej pod Szczekocinami

2015-06-09, 12:29

Podkomisja ds. projektu o in vitro zakończyła prace

2015-06-09, 11:03
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę