Przedstawiciele USA i Unii Europejskiej pożegnali Borysa Niemcowa
Przedstawiciele USA i Unii Europejskiej przybyli we wtorek do Muzeum i Centrum Społecznego im. Andrieja Sacharowa w Moskwie, aby oddać hołd Borysowi Niemcowowi, jednemu z liderów opozycji demokratycznej w Rosji zastrzelonemu w piątek przed Kremlem.
Od rana trwa tam świecka uroczystość pożegnania zamordowanego opozycjonisty.
Przemawiając nad otwartą trumną z ciałem Niemcowa, ambasador Stanów Zjednoczonych w Federacji Rosyjskiej John F. Tefft wskazał na ogromny szacunek, jakim tego opozycyjnego polityka darzyli prezydent Barack Obama i sekretarz stanu John Kerry. Amerykański dyplomata ocenił, że Niemcow "reprezentował to, co najlepsze w Rosji".
W imieniu Unii Europejskiej tragicznie zmarłego opozycjonistę pożegnał jej ambasador w Rosji Vygaudas Uszackas. Określił on Niemcowa jako wybitnego polityka, patriotę Rosji i przyjaciela UE. "Wierzył w Rosję otwartą na świat. Był politykiem przez duże +P+" - powiedział Uszackas.
Głowę nad trumną Niemcowa pochylili też były premier Wielkiej Brytanii John Major i urzędujący minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius. Szef dyplomacji litewskiej podkreślił, że zamordowany polityk wierzył w Rosję. "Mówił, że w Rosji reformy są nieodwracalne, jeśli nie zaczną strzelać. Można zabić człowieka, ale nie można zabić dążenia do wolności" - powiedział Linkeviczius. (PAP)