Problemy społeczne w piątek wśród tematów kampanii prezydenckiej

2015-02-27, 18:50  Polska Agencja Prasowa

M.in. o problemach społecznych i propozycjach ich rozwiązania mówili w piątek kandydaci na prezydenta. Odnosili się m.in. do obowiązku szkolnego dla sześciolatków, konieczności przeciwdziałania niekorzystnym trendom demograficznym i podniesienia kwoty wolnej od podatku.

Kandydat PiS Andrzej Duda zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, zgłosi projekt pozwalający rodzicom decydować, czy dziecko rozpocznie naukę w wieku 6 czy 7 lat. Duda spotkał się w piątek z Karoliną i Tomaszem Elbanowskimi ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców, które w 2011 r. zebrało prawie 350 tys. podpisów pod obywatelskim projektem zakładającym odstąpienie od wprowadzenia obowiązku szkolnego dla sześciolatków. We wrześniu 2014 r. odrzucił go Sejm, trzy miesiące później stowarzyszenie zgłosiło kolejny projekt dotyczący tej kwestii. W przyszłym tygodniu projektem ma zająć się Sejm. Duda zapowiedział, że jeśli "problem ten nie zostanie rozwiązany", a on zostanie wybrany na prezydenta, taki projekt zgłosi.

W piątek utworzono też Akademicki Komitet Honorowy Dudy - doktora nauk prawnych. Znalazło się w nim ponad 300 osób ze środowisk naukowych. Komitet powołali członkowie i sympatycy Akademickich Klubów Obywatelskich im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, Krakowie, Łodzi i Warszawie. Zdaniem członków komitetu, wybór kandydata PiS na prezydenta "zapoczątkuje proces odrodzenia narodowego i państwowego".

Kandydat PSL na prezydenta Adam Jarubas ocenił w piątek w Opolu, że demografia to jeden z najważniejszych problemów, przed którym stoi polskie państwo; za konieczne uznał przeciwdziałanie niekorzystnym trendom migracyjnym czy dotyczącym dzietności. Nawiązał w ten sposób do jednego z największych wyzwań woj. opolskiego, które według demografów ma najniższy wskaźnik dzietności w kraju, ujemny przyrost naturalny i najwyższy odsetek emigrantów w odniesieniu do liczby osób zameldowanych.

Z kolei kandydat Twojego Ruchu Janusz Palikot wyruszył w piątek do Londynu. W stolicy Wielkiej Brytanii zamierza spotkać z mieszkającymi tam Polakami i przedstawić im swój program gospodarczy, który zakłada m.in. podniesienie kwoty wolnej od podatku, program "firma na próbę", zastąpienie ZUS i KRUS emeryturami obywatelskimi, obniżenie cen energii. "Powiem im, co zrobię, jeśli zostanę prezydentem, jaką będę prowadził politykę gospodarczą - że skutecznie jako prezydent wymuszę zmiany na rządzie, wszystko jedno, czy Ewy Kopacz czy Jarosława Kaczyńskiego, że w konsekwencji doprowadzę do tego, że będą mieli opcję powrotu" - zapowiadał Palikot na konferencji prasowej tuż przed wylotem.

Natomiast kandydat Kongresu Nowej Prawicy na prezydenta Jacek Wilk na konferencji prasowej w Warszawie ocenił, że propozycja PO, aby zakazać wjazdu do centrów miast starszym samochodom, uderzy w biedniejszych; w praktyce według niego oznacza, że tylko ludzie bogaci będą mogli wjeżdżać do centrów miast. Opowiedział się też za podniesieniem kwoty wolnej od podatku do 75 tysięcy zł rocznie.

W projekcie nowelizacji ustawy prawo ochrony środowiska Platforma proponuje, aby dać samorządom możliwość wprowadzenia ograniczenia w niektórych, wyznaczonych strefach zakaz wjazdu dla pojazdów, które emitują najwięcej spalin. Zdaniem autora projektu Tadeusza Arkita (PO), to wcale nie oznaczałoby wykluczenia większości samochodów z tych stref, poza tym dano lokalnym władzom możliwość wyłączenia m.in. pojazdów należących do miejscowych. Projekt zmian w ustawie o ochronie środowiska autorstwa PO wpłynął do Sejmu w poniedziałek.

Z kolei o poparcie w wyborach ubiegającego się o reelekcję prezydenta Bronisława Komorowskiego zaapelowali w piątek w Bydgoszczy marszałek Sejmu Radosław Sikorski i minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska. Marszałek Sejmu i szefowa MSW wzięli udział w konferencji prasowej na placu w centrum miasta, gdzie zbierano też podpisy poparcia dla kandydatury Komorowskiego.

Sikorski powiedział, że jego punktu widzenia są wśród powodów udzielenia poparcia obecnemu prezydentowi jest m.in. to, że w niespokojnej międzynarodowej sytuacji Komorowski ma doświadczenie z pełnienia w przeszłości funkcji ministra obrony i jest "jedynym spośród kandydatów, który umie i już spełnia odpowiedzialnie stanowisko zwierzchnika Sił Zbrojnych", a ponadto - zdaniem Sikorskiego - Komorowski wzmacnia wizerunek naszego państwa i "powoduje, że Polska jest coraz poważniejszym graczem na arenie międzynarodowej",

Zdaniem Piotrowskiej z kolei, Komorowski "przez ostatnie pięć lat dobrze służył Polsce i to duże poparcie obywateli, które miał przez całą kadencję, świadczy o tym, że jest dobrym kandydatem na ten urząd na koleją kadencję". Według niej "sytuacja polityczna w Europie i na świecie nie jest najlepsza, w związku z tym taki doświadczony kandydat jest nam potrzebny".

Natomiast rzecznik kandydatki SLD na prezydenta Magdaleny Ogórek Tomasz Kalita na piątkowej konferencji prasowej w Warszawie odniósł się do zapowiedzi wysłania na Ukrainę polskich instruktorów, którzy mieliby szkolić ukraińskich wojskowych. "My jako SLD jesteśmy sceptyczni wobec tego ruchu. Co więcej chcielibyśmy zaapelować, aby polskie władze rozważyły wycofanie się z tej decyzji" - dodał. Zdaniem Kality wysłanie polskich instruktorów na Ukrainę będzie oznaczało, że Polska pośrednio się włączy w konflikt zbrojny w tym państwie.

Wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak poinformował w środę, że pod auspicjami NATO przygotowywana jest polska misja szkoleniowa dla ukraińskich podoficerów - decyzja w tej sprawie ma zapaść w marcu. (PAP)

Kraj i świat

Sienkiewicz: informacje "GW" ws. afery podsłuchowej nieprawdziwe

2015-02-27, 12:50

Zdaniem szefa NATO, członkowie sami muszą zdecydować, czy udzielić wsparcia Ukrainie

2015-02-27, 11:07

Krym po aneksji: zakazy, zatrzymania, zapaść gospodarcza

2015-02-27, 10:09

Minister obrony Niemiec zapowiada wzmocnienie wojsk pancernych

2015-02-27, 09:57
Komorowski: Polska to dla Japonii brama do rynku UE

Komorowski: Polska to dla Japonii brama do rynku UE

2015-02-27, 09:56

Rząd Syrii wydalił pracowników ONZ odpowiedzialnych za pomoc humanitarną

2015-02-27, 09:54

Polacy o możliwości ślubów poza urzędami stanu cywilnego

2015-02-27, 09:53

Kibice w Serbii grozili bronią piłkarzowi, który zmarnował rzut karny

2015-02-27, 09:51

Niedziela ostatnim dniem zimowych ferii szkolnych

2015-02-27, 09:50

Rok od inwazji tzw. zielonych ludzików na Krym

2015-02-27, 09:49
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę