Sienkiewicz: informacje "GW" ws. afery podsłuchowej nieprawdziwe

2015-02-27, 12:50  Polska Agencja Prasowa

Sugestie, że za moją zgodą lub współudziałem były podejmowane nielegalne działania wobec innych osób, mijają się z prawdą - oświadczył b. szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Chce, aby działania służb ws. "afery podsłuchowej" zbadała prokuratura; wniosek w tej sprawie złożył do PG.

W piątek "Gazeta Wyborcza" napisała, że w czasie, gdy Sienkiewicz był ministrem, tajna grupa utworzona w MSW badała, czy za "aferą podsłuchową" stoją byli szefowie ABW, SKW i BOR oraz urzędujący szef CBA. Minister spraw wewnętrznych - według "GW" - miał ich podejrzewać o spisek. Z informacji gazety wynika, że nadzorował grupę, w której pracowali policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji oraz oficerowie SKW.

"Zawarte w tej publikacji informacje dotyczące mnie są nieprawdziwe i wręcz absurdalne. Sugestie, że za moją zgodą lub współudziałem były podejmowane nielegalne w świetle polskiego prawa działania wobec innych osób mijają się z prawdą i stanowią, zapewnie mimowolne, wprowadzanie opinii publicznej w błąd" - napisał Sienkiewicz w oświadczeniu przesłanym PAP.

"Istotą publikacji jest jednak kwestia zasadnicza dla zaufania obywateli do państwa i jego urzędników: czy popełniono przestępstwo, nadużywając instrumentów z obszaru służb specjalnych. Ta sprawa wymaga jak najszybszego wyjaśnienia, dlatego jeszcze dziś składam wniosek do Prokuratury Generalnej o wszczęcie postępowania w związku z możliwością popełnienia przestępstwa, tj. z art. 231 KK" - napisał b. szef MSW.

Art. 231 kodeksu karnego, który stanowi, że funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

"Tylko obiektywne śledztwo organu zewnętrznego w stosunku do władzy wykonawczej jest w stanie przeciąć spekulacje i jak jestem tego pewny – wykazać nieprawdziwość stawianych mi zarzutów i pomówień" - oświadczył Sienkiewicz.

Odnosząc się do informacji "GW", wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak zapewnił w piątek, że oficerowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego nie tworzyli grupy specjalnej w SKW. "Skontaktowałem się w piątek rano z szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego i zapytałem go, czy to prawda. Upoważnił mnie do tego, abym mógł jednoznacznie powiedzieć: to nieprawda. Oficerowie SKW nie brali udziału w żadnych takich działaniach, o jakich pisze w piątek +Gazeta Wyborcza+. Nie tworzyli żadnej grupy w MSW, nie inwigilowali szefa innej służby" - powiedział w RMF FM Siemoniak.

O doniesienia "GW" był także pytany szef MSZ Grzegorz Schetyna, który ocenił artykuł jako sensacyjny. "Nie znam tych spraw, nie znam tych informacji, dla mnie są zupełnie nowe, są poważnym oskarżeniem. Rzecz dotyczy działań poprzedniego rządu, tutaj nie ma związku z obecnym funkcjonowaniem Rady Ministrów" - powiedział Schetyna w TVP Info.

"Ta sprawa nie będzie zamknięta, bo jest publiczną. Rozumiem, że prowadzone jest także postępowanie wyjaśniające, więc bądźmy cierpliwi. Na pewno tutaj nikt niczego nie zamiecie pod dywan (...) Jeżeli to by było prawdziwe, to jest sięgnięcie po te metody najgorsze, jakie znamy z czasów 2005-2007. To jest niemożliwe, żeby za rządów PO takie rzeczy, czy takie procedury mogły się zdarzyć, nie wierzę w to" - dodał.

Sprawę podsłuchiwania m.in. polityków ujawnił w czerwcu ub. roku tygodnik "Wprost". Śledztwo w sprawie podsłuchów prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Sienkiewicz jest jedną z osób, która domagała się od prokuratury ścigania sprawców nielegalnego podsłuchu i ma status pokrzywdzonego w tym śledztwie.

Dotąd prokuratura ustaliła, że od lipca 2013 r. podsłuchano kilkadziesiąt osób z kręgu polityki, biznesu oraz byłych i obecnych funkcjonariuszy publicznych. Część nielegalnie podsłuchanych rozmów została opisana w tygodniku "Wprost". Prokuratura postawiła zarzuty czterem osobom: biznesmenom Markowi Falencie i Krzysztofowi Rybce oraz Łukaszowi N. i Konradowi L. - pracownikom restauracji, w których dokonywano podsłuchów.(PAP)

Kraj i świat

Na razie nie ma podstaw dla stanu wojennego na Ukrainie

Na razie nie ma podstaw dla stanu wojennego na Ukrainie

2015-02-15, 13:17
Papież krytykuje tych, którzy gorszą się w obliczu postawy otwarcia

Papież krytykuje tych, którzy gorszą się w obliczu postawy otwarcia

2015-02-15, 12:37

Netanjahu namawia Żydów do masowej emigracji do Izraela

2015-02-15, 12:36

17 marca ruszy precedensowy proces cywilny ws. ocen na maturze

2015-02-15, 12:23

Komisja ustawodawcza zajmie się projektami dot. klauzuli sumienia

2015-02-15, 11:13
Decyzja ws. ruchu na Moście Łaziekowskim po ekspertyzie

Decyzja ws. ruchu na Moście Łaziekowskim po ekspertyzie

2015-02-15, 11:00

Sąd Najwyższy zbada zasady podsłuchów wobec przestępstw skarbowych

2015-02-15, 10:59

"Prawnicy uchodźcom" - ruszył program porad prawnych dla cudzoziemców

2015-02-15, 10:31

W Kopenhadze policjanci zastrzelili mężczyznę, który otworzył do nich ogień

2015-02-15, 10:30

Blisko 1 proc. leczonych z uzależnienia od alkoholu ma mniej niż 19 lat

2015-02-15, 10:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę