Polska przegrała w Luksemburgu spór z KE ws. emerytur rolniczych

2015-02-25, 20:11  Polska Agencja Prasowa

Sąd Unii Europejskiej w Luksemburgu oddalił w środę skargę Polski przeciwko Komisji Europejskiej dotyczącą kary w wysokości 34,4 mln euro nałożonej za uchybienia w polskim systemie kontroli wydatków na wcześniejsze emerytury dla rolników.

„Komisja z zadowoleniem przyjęła decyzję Sądu, która potwierdza jej interpretację i wdrażanie odpowiednich unijnych przepisów” - powiedział PAP rzecznik Komisji ds. rolnictwa Daniel Rosario.

Sprawa dotyczy głównie wydatkowania funduszy z lat 2004-2006, a w niewielkiej części także funduszy z lat 2007-2013. W 2008 r. podczas wizyty w Polsce przedstawiciele Komisji Europejskiej skontrolowali wydatki na rozwój obszarów wiejskich i odwiedzili trzech rolników korzystających z wcześniejszych emerytur finansowanych z UE.

Audytorzy unijni dopatrzyli się wtedy uchybień w kontroli programu „Renty strukturalne”. W 2013 r. KE w związku z tym nałożyła na Polskę karę w wysokości 34,4 miliona euro. Polegała ona na obcięciu o 5 proc. niektórych funduszy dla rolników na lata 2004-2006 i o 2 proc. na lata 2007-2013. W okresach tych finansowanie z Unii na rozwój obszarów wiejskich w Polsce wynosiło odpowiednio około 2,8 miliarda euro i 13,4 miliarda euro.

Komisja wystąpiła w 2013 r. w ramach tzw. procedury rozliczenia rachunków do 22 państw członkowskich o zwrot nienależnie wypłaconych kwot z funduszy unijnej polityki rolnej, opiewających w sumie na 414 mln euro. Polska została obciążona czwartą najwyższą korektą spośród 22 krajów członkowskich.

Kara za niewystarczającą kontrolę została już zapłacona w 2013 r.; była odjęta od wypłat unijnych refundacji w rolnictwie.

Polskie władze nie stosowały wystarczającej kontroli tego, czy osoby, którym wypłacono wcześniejsze emerytury, były przedtem rolnikami na komercyjną skalę – uzasadniała wtedy KE.

Polska zwróciła się do Sądu UE o unieważnienie decyzji Komisji, kwestionując jej zarzuty. Sąd w środowym wyroku przyznał rację Komisji i stwierdził, że „przepisy prawa Unii wymagają od państwa członkowskiego skontrolowania, czy w okresie poprzedzającym przekazanie gospodarstwa za rentę strukturalną przekazujący prowadził komercyjną gospodarkę rolną”.

W przepisach unijnych czytamy m.in., że „osoba przekazująca gospodarstwo zaprzestaje całkowicie prowadzenia komercyjnej gospodarki rolnej, może ona jednak kontynuować niekomercyjną gospodarkę rolną i utrzymać użytkowanie budynków (...)"; powinna też prowadzić gospodarstwo rolne przez 10 lat poprzedzających jego przekazanie.

Sąd uznał, że wymóg zaprzestania prowadzenia komercyjnej gospodarki rolnej oznacza, iż działalność ta powinna była być prowadzona przed przekazaniem gospodarstwa.

Polska podkreślała w swoim wystąpieniu do sądu unijnego o unieważnienie decyzji Komisji, że „prowadzenie gospodarstwa rolnego” jest pojęciem szerszym, które obejmuje zarówno działalność komercyjną, jak i niekomercyjną, i dlatego uważała, że przepisy nie zawierają warunku prowadzenia przez osobę przekazującą gospodarstwo komercyjnej gospodarki rolnej w okresie poprzedzającym przekazanie.

Zdaniem Polski przepisy unijne nie wymagały od państwa członkowskiego skontrolowania, czy w okresie poprzedzającym przekazanie gospodarstwa za rentę strukturalną przekazujący prowadził komercyjną gospodarkę rolną.

Sędziowie zgodzili się z Komisją, że Polska nie powinna uznawać oświadczeń sporządzonych przez osoby blisko związane z przejmującym gospodarstwo za wystarczający dowód posiadania odpowiedniej wiedzy i umiejętności. Polska w swojej skardze twierdziła, że przepisy nie wykluczają wykorzystania oświadczeń sporządzonych przez osoby bliskie jako dowodu posiadania odpowiedniej wiedzy i umiejętności zawodowych. Taką formę oświadczenia stosowano, według Polski, jedynie w sporadycznych przypadkach.

Sąd unijny zgodził się też zarzutem Komisji, że Polska nie ustanowiła kar w przypadku nieprzestrzegania przez przejmującego gospodarstwo obowiązku kontynuowania działalności rolniczej przez co najmniej pięć lat.

Nauczką na przyszłość może też być stwierdzenie sądu, że Komisja nie jest zobowiązana do wykazania w sposób wyczerpujący niedostateczności kontroli prowadzonych przez władze krajowe, lecz do przedstawienia dowodu poważnych wątpliwości, jakie ma w odniesieniu do tych kontroli; Polska chciała uzyskać od Komisji bardziej wyczerpujące uzasadnienia.

Sąd z Luksemburga przyznał także rację KE, argumentującej, że "uchybienia w systemie zarządzania działaniem programu +Renty strukturalne+, jakich dopuściła się Polska, nie są nieznaczne i mogą doprowadzić do ryzyka straty dla budżetu Unii".

Sędziowie zgodzili się też z argumentacją KE, że wsparcie na renty strukturalne powinno zostać ograniczone do gospodarstw większych, z pominięciem słabiej rozwiniętych.

Jak czytamy w wyroku, „głównym celem programu wsparcia przechodzenia na wcześniejszą emeryturę jest stworzenie zachęty ekonomicznej dla starszych rolników, aby wcześniej kończyli swoją działalność, w okolicznościach, w których normalnie by tego nie zrobili”. Program ma ułatwić zmiany strukturalne w rolnictwie, które służyłyby większej rentowności gospodarstw rolnych.

Państwa członkowskie odpowiadają za zarządzanie większością płatności w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, przy czym dokonują ich głównie za pośrednictwem swoich agencji płatniczych, takich jak w Polsce Agencja Rynku Rolnego czy Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Na nich ciąży również obowiązek przeprowadzania kontroli, takich jak na przykład weryfikacja wniosków rolników o płatności bezpośrednie.

Wyrok nie jest ostateczny ani prawomocny. Polska może się od niego odwołać do Trybunału Sprawiedliwości UE w ciągu dwóch miesięcy. Rzecznik resortu rolnictwa Witold Katner poinformował, że obecnie jest analizowane uzasadnienie tego wyroku (liczy ono ok. 250 stron) i dopiero po tym będzie możliwe podjęcie decyzji np. w sprawie odwołania.

Z Brukseli Renata Bancarzewska (PAP)

Kraj i świat

Kaczyński: Będziemy zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum ws. wypowiedzenia paktu migracyjnego

Kaczyński: Będziemy zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum ws. wypowiedzenia paktu migracyjnego

2024-06-22, 21:37
Zmarł Andrzej Mularczyk  scenarzysta Domu i twórca postaci Kargula i Pawlaka. Miał 94 lata

Zmarł Andrzej Mularczyk – scenarzysta „Domu” i twórca postaci Kargula i Pawlaka. Miał 94 lata

2024-06-22, 15:03
W Berlinie Polacy byli większością na trybunach. Jeden z kibiców został poważnie ranny

W Berlinie Polacy byli większością na trybunach. Jeden z kibiców został poważnie ranny

2024-06-21, 23:20
Polska i Ukraina zakończyły ostatnią rundę negocjacji ws. umowy o bezpieczeństwie

Polska i Ukraina zakończyły ostatnią rundę negocjacji ws. umowy o bezpieczeństwie

2024-06-21, 19:57
Sąd uniewinnił Włodzimierza Cimoszewicza w sprawie potrącenia rowerzystki

Sąd uniewinnił Włodzimierza Cimoszewicza w sprawie potrącenia rowerzystki

2024-06-21, 15:51
Kosiniak-Kamysz: To postanowione, będziemy produkować czołgi K2 w Polsce

Kosiniak-Kamysz: To postanowione, będziemy produkować czołgi K2 w Polsce

2024-06-21, 13:14
Zmarł Donald Sutherland, wybitny amerykański aktor. Zasłynął rolą m.in. w Parszywej dwunastce

Zmarł Donald Sutherland, wybitny amerykański aktor. Zasłynął rolą m.in. w „Parszywej dwunastce”

2024-06-21, 01:15
Likwidatorzy rozgłośni regionalnych w Lublinie: Ciągle czekamy na pieniądze z abonamentu

Likwidatorzy rozgłośni regionalnych w Lublinie: Ciągle czekamy na pieniądze z abonamentu

2024-06-20, 14:40
Kraje członkowskie Unii Europejskiej uzgodniły 14. pakiet sankcji na Rosję

Kraje członkowskie Unii Europejskiej uzgodniły 14. pakiet sankcji na Rosję

2024-06-20, 11:36
Śląskie: Silny wiatr zerwał lub uszkodził dziesiątki dachów, powalone drzewa zablokowały drogi

Śląskie: Silny wiatr zerwał lub uszkodził dziesiątki dachów, powalone drzewa zablokowały drogi

2024-06-20, 09:51
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę