Nowy projekt ustawy o in vitro: maksymalnie sześć, nie osiem zarodków

2015-02-25, 17:39  Polska Agencja Prasowa

Nie osiem, a sześć zarodków będzie mogło powstać w ramach procedury in vitro. Większą liczbę będzie można tworzyć, gdy kobieta ukończy 35 lat lub gdy będą wskazania medyczne - zakłada nowa wersja projektu ustawy o in vitro, którą w czwartek ma zająć się Komitet Stały Rady Ministrów.

W myśl opublikowanej w środę nowej wersji projektu, wskazania uzasadniające tworzenie więcej niż sześciu zarodków to współistniejąca z niepłodnością choroba i wcześniejsze dwukrotne nieskuteczne leczenie metodą zapłodnienia pozaustrojowego. Powody zapłodnienia większej liczby komórek rozrodczych każdorazowo będą musiały być odnotowane w dokumentacji medycznej.

We wcześniejszych wersjach projektu wiek kobiety, który uzasadniałby stworzenie większej liczby zarodków, nie był ściśle określony. Maksymalna liczba zarodków, które mogłyby być tworzone w zwykłej procedurze, ustalona zaś była na osiem, a nie sześć, jak obecnie.

W uzasadnieniu do najnowszej wersji projektu napisano, że "zapładnianie maksymalnie takiej liczby (6) komórek rozrodczych (oocytów), pozwala, zgodnie z aktualną wiedzą i praktyką medyczną, uzyskać taką liczbę zarodków, która pozwala na skuteczne przeprowadzenie procedury zapłodnienia pozaustrojowego, przy jednoczesnym minimalizowaniu wpływu na zdrowie kobiety".

O ograniczenie liczby zarodków tworzonych na potrzeby in vitro "do niezbędnego minimum", w trakcie wcześniejszych prac Komitetu Stałego kilkukrotnie wnosił jego wiceprzewodniczący Michał Deskur. Ustosunkowując się do tej propozycji, wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki wskazywał, że "zgodnie z aktualną wiedzą i praktyką medyczną" na skuteczne przeprowadzenie procedury zapłodnienia pozaustrojowego, przy jednoczesnym minimalizowaniu wpływu na zdrowie kobiety, pozwala zapładnianie maksymalnie ośmiu komórek rozrodczych.

Proponowane rozwiązania dotyczące ograniczenia liczby tworzonych zarodków do sześciu oraz możliwości zapładniania większej liczby komórek jajowych w przypadku kobiet, które ukończyły 35 lat, są zbieżne z tymi, które znalazły się w funkcjonującym obecnie rządowym programie leczenia niepłodności na lata 2013 - 2016.

Najnowsza wersja projektu nie uwzględnia zgłoszonej przez Deskura uwagi, by in vitro było dostępne wyłącznie dla par małżeńskich, co - jego zdaniem - dawałoby "największą szansę na rozwój dziecka w optymalnych warunkach". Ustosunkowując się do tej propozycji Radziewicz-Winnicki wskazywał w ubiegłym tygodniu, że wprowadzenie takiego rozwiązania byłoby niedopuszczalnym ograniczeniem w dostępie do świadczeń zdrowotnych ze względu na stan cywilny.

W myśl zapisów, które znalazły się w projekcie na wcześniejszym etapie prac legislacyjnych, leczenie niepłodności w drodze procedury zapłodnienia pozaustrojowego będzie mogło być podejmowane po wyczerpaniu innych metod leczenia, prowadzonych przez co najmniej 12 miesięcy.

Bez wyczerpania innych metod leczenia i w terminie krótszym niż 12 miesięcy od rozpoczęcia leczenia niepłodności będzie to możliwe, "jeżeli zgodnie z aktualną wiedzą medyczną nie jest możliwe uzyskanie ciąży w wyniku zastosowania tych metod".

W najnowszej wersji projektu wprowadzono zapis, że w przypadku braku zgody męża lub dawców komórek rozrodczych pobranych w celu dawstwa partnerskiego, z których utworzono zarodek, zgodę na przeniesienie zarodka do organizmu biorczyni wydaje sąd opiekuńczy.

Konieczność uzyskania przez biorczynię zgody sądu opiekuńczego na przeniesienie zarodka w przypadku braku zgody jej męża przewidywała jedna z wcześniejszych wersji projektu. Zrezygnowano z tego wskutek uwag Ministerstwa Sprawiedliwości, które wskazywało, że "angażowanie sądu opiekuńczego w kształtowanie składu osobowego rodziny jest niedopuszczalne", gdyż "decyzja o posiadaniu potomstwa jest suwerenną decyzją małżonków i sąd nie może w tę dziedzinę ingerować w żaden sposób".

Wśród nowych propozycji jest też dopuszczenie przekazania zarodków do dawstwa anonimowego po 20 latach od dnia, w którym zarodki zostały przekazane do banku komórek rozrodczych i zarodków w celu ich przechowywania. Wcześniejsza wersja projektu zakładała, że będzie to po 50 latach. Do dawstwa zarodków będą przekazywane też zarodki, których oboje dawcy zmarli.

Projekt ustawy zakazuje niszczenia zarodków zdolnych do prawidłowego rozwoju (grozić ma za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5). W najnowszej jego wersji doprecyzowano, że jest nim zarodek, którego tempo i sekwencja podziału komórek, stopień rozwoju w odniesieniu do jego wieku oraz budowa morfologiczna uprawdopodobniają prawidłowy rozwój. U takiego zarodka nie mogą też zostać stwierdzone wady, które skutkowałby ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo nieuleczalną chorobą.

W nowej wersji projektu pozostawiono zakaz preimplantacyjnej diagnostyki genetycznej w ramach procedury medycznie wspomaganej prokreacji w celu wyboru cech fenotypowych, w tym płci dziecka. Wyjątkiem mają być sytuacje, gdy wybór taki pozwala uniknąć ciężkiej, nieuleczalnej choroby dziedzicznej.

Z kolei wśród warunków dopuszczalności dawstwa zarodków (na rzecz anonimowej biorczyni) projekt wymienia stwierdzenie - na podstawie danych fenotypowych - podobieństwa dawców i biorców zarodka.

W Polsce na razie nie ma ustawy, która regulowałaby kwestie stosowania procedury in vitro. Obowiązująca ustawa tkankowa nie zawiera zapisów dotyczących komórek rozrodczych, tkanek zarodkowych i tkanek płodów. Za niepełne wdrożenie unijnej dyrektywy dot. jakości i bezpieczeństwa tkanek oraz komórek ludzkich - co wskazała w ub. roku Komisja Europejska - Polsce grozi wysoka kara.

Komitet Stały miał zająć się projektem ustawy o leczeniu niepłodności w ubiegłym tygodniu, jednak tak się nie stało. Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska wyjaśniła wówczas PAP, że powodem był brak kilku ekspertyz prawnych. Dodała, że w przypadku rozbieżności stanowisk członków Komitetu i niemożności wypracowania ostatecznych zapisów projektu, wszelkie wątpliwości rozstrzygać będzie Rada Ministrów. (PAP)

Kraj i świat

Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. Jest zgoda Rafała Trzaskowskiego

Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. Jest zgoda Rafała Trzaskowskiego

2024-10-23, 14:33
Szef MSZ: Wycofałem zgodę na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu

Szef MSZ: Wycofałem zgodę na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu

2024-10-22, 16:54
NIK: Rząd nieefektywnie wydał ponad 148 mln zł na kampanie społeczne w latach 20162023

NIK: Rząd nieefektywnie wydał ponad 148 mln zł na kampanie społeczne w latach 2016–2023

2024-10-22, 14:47
Prokuratura: cztery ofiary karambolu na S7 w Borkowie koło Gdańska to dzieci

Prokuratura: cztery ofiary karambolu na S7 w Borkowie koło Gdańska to dzieci

2024-10-22, 14:37
Śmiertelny wypadek na S5 koło Kleszczewa. Samochód ciężarowy przygniótł osobówkę [AKTUALIZACJA]

Śmiertelny wypadek na S5 koło Kleszczewa. Samochód ciężarowy przygniótł osobówkę [AKTUALIZACJA]

2024-10-22, 13:39
Nowe kwoty połowowe na Bałtyku na 2025 roku. Dobra wiadomość dla Polski

Nowe kwoty połowowe na Bałtyku na 2025 roku. „Dobra wiadomość dla Polski”

2024-10-22, 12:22
Izraelscy przedsiębiorcy oferują 100 tys. dolarów za każdego uwolnionego zakładnika

Izraelscy przedsiębiorcy oferują 100 tys. dolarów za każdego uwolnionego zakładnika

2024-10-22, 10:26
Minister Wróblewska: Wprowadzamy socjalne zabezpieczenie artystek i artystów

Minister Wróblewska: Wprowadzamy socjalne zabezpieczenie artystek i artystów

2024-10-21, 15:11
Brejza przed komisją ds. Pegasusa: Byłem osobą, która ujawniała szereg afer władzy PiS

Brejza przed komisją ds. Pegasusa: Byłem osobą, która ujawniała szereg afer władzy PiS

2024-10-21, 12:32
Zmarł pianista Janusz Olejniczak. Był jednym z najwybitniejszych współczesnych chopinistów

Zmarł pianista Janusz Olejniczak. Był jednym z najwybitniejszych współczesnych chopinistów

2024-10-21, 08:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę