Papież Franciszek przyjął na audiencji kanclerz Angelę Merkel
40 minut, a więc wyjątkowo długo, jak zauważyli watykaniści, trwała rozmowa papieża Franciszka z kanclerz Niemiec Angelą Merkel w sobotę w Watykanie. W trakcie audiencji Merkel przekazała papieżowi pieniądze na pomoc dla dzieci uchodźców z Syrii i Iraku.
Dziennikarze obserwujący drugą część audiencji po rozmowie w cztery oczy odnotowali, że w trakcie prezentacji podarunków szefowa niemieckiego rządu wręczyła Franciszkowi białą kopertę. Wyjaśniono, że znajdowała się w niej suma przeznaczona na pomoc dla dzieci z Bliskiego Wschodu; w jakiej wysokości - nie wiadomo.
Poza tym kanclerz wręczyła papieżowi komplet płyt z muzyką Jana Sebastiana Bacha i książkę.
Franciszek podarował zaś Angeli Merkel swoją adhortację apostolską "Radość Ewangelii" i medal papieski, przedstawiający świętego Marcina, który przekazuje swój płaszcz ubogiemu. "Lubię dawać ten wizerunek przywódcom państw, ponieważ myślę, że ich zadaniem jest ochrona biednych" - powiedział papież.
"Staramy się ze wszystkich sił" - odparła Merkel. Obiecała też papieżowi, że przeczyta jego adhortację.
Było to już trzecie spotkanie papieża z kanclerz Niemiec. Przed sobotnią audiencją rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi mówił, że za coś naturalnego należy uznać to, iż jednym z tematów tej rozmowy będzie sytuacja na Ukrainie.
W piątek podczas audiencji dla biskupów z Ukrainy, składających wizytę w Watykanie, papież zaapelował do stron konfliktu o przestrzeganie rozejmu, wynegocjowanego między innymi przez Merkel. (PAP)