W najbliższych dniach notyfikacja ws. pomocy dla kopalń do KE
W ciągu kilku dni Polska złoży w Komisji Europejskiej dokumenty ws. notyfikacji pomocy publicznej dla kopalń Kompanii Węglowej. W środę na rozmowach w tej sprawie w Brukseli był pełnomocnik rządu ds. górnictwa Wojciech Kowalczyk.
Spotkał się on z zastępcą dyrektora generalnego ds. pomocy publicznej w Dyrekcji Generalnej ds. Konkurencji KE Gertem-Janem Koopmanem.
"Spotkanie odbyło się w dobrej atmosferze, Komisja Europejska przyjęła pierwsze odpowiedzi z naszej strony. Zadeklarowaliśmy, że jeszcze w lutym przekażemy wniosek notyfikacyjny programu pomocowego. Po złożeniu wniosku ponownie spotkamy się z przedstawicielami Komisji" – powiedział Kowalczyk PAP po spotkaniu.
Rozmowy, które trwały około półtorej godziny, miały na celu wyjaśnienie wątpliwości, które KE ma w sprawie pomocy publicznej dla Kompanii Węglowej. Komisja przesłała do Polski kwestionariusz z pytaniami dotyczącymi restrukturyzacji zakładów wschodzących w skład tej spółki.
"Komisja Europejska zwróciła się do polskich władz o odpowiedź na dziewięć pytań związanych z planem naprawczym dla KW. Udzieliliśmy odpowiedzi, Komisja je analizuje, na tym etapie odpowiedzi były wystarczające" – powiedziała PAP rzeczniczka MSP Agnieszka Jabłońska-Twaróg. "Spodziewamy się kolejnych pytań po złożeniu do notyfikacji pomocy publicznej dla kopalń KW" – dodała.
KE nie chce się wypowiadać na temat prowadzonych w tej sprawie rozmów. "Jesteśmy w kontakcie z polskimi władzami w tej sprawie. Zgodnie z unijnym traktatem każde państwo członkowskie ma prawo decydować o swoim miksie energetycznym, ale jednocześnie, jeśli przewidziane są środki pomocy publicznej, unijne zasady dotyczące jej przyznawania muszą być przestrzegane" - powiedział PAP rzecznik KE ds. konkurencyjności Ricardo Cardoso.
Środowe spotkanie w sprawie pomocy publicznej dla kopalń było już drugim, które Kowalczyk odbył w Brukseli. Póki co, data kolejnego nie została zaplanowana, ale - jak powiedział rozmówca PAP - regularne rozmowy mają być kontynuowane.
Na początku lutego w życie weszła nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, która umożliwia realizację części rządowego planu naprawy Kompanii Węglowej. Zgodnie tymi przepisami, jeżeli do 1 stycznia 2016 r. rozpocznie się proces likwidacji kopalni przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń (SRK) - to może on zostać sfinansowany z dotacji budżetowej.
Plan, który przewiduje udzielenie pomocy publicznej przedsiębiorstwu trzeba notyfikować w KE. Zgodnie z decyzją Rady UE z dnia 10 grudnia 2010 r. w sprawie pomocy państwa ułatwiającej zamykanie niekonkurencyjnych kopalń węgla, możliwe są dwie kategorie pomocy. Pierwsza na zamknięcie jednostek produkcyjnych węgla, druga na pokrycie kosztów nadzwyczajnych.
W tym drugim przypadku są to koszty ponoszone w związku z zamknięciem jednostek produkcyjnych węgla (świadczenia społeczne, koszty związane z działaniami likwidacyjnymi, rekultywacyjnymi).
W przypadku pierwszej kategorii pomocy, czyli kwoty na zamknięcie jej maksymalna wielkość jest ograniczona przepisami unijnymi. Wynika z nich, że nie może być ona rocznie większa niż kwota przyznana w ramach pomocy państwa dla górnictwa w 2010 r. Według UOKiK jest to kwota 400 mln zł.
Zgodnie z unijnym prawem, kopalnie w procesie wygaszenia, którym udzielono pomocy, będą mogły wydobywać węgiel do 2018 r., a procesy wygaszające, (do których odnosi się drugi rodzaj pomocy) mogą trwać do 2027 r.
W pierwszej wersji rządowego programu naprawy KW z końca grudnia, do SRK celem likwidacji miały trafić cztery kopalnie, generujące 80 proc. strat spółki, a w sumie 1,9 mld zł w ciągu ostatnich czterech lat. Plany rządu wywołały gwałtowny sprzeciw i protesty związkowców. W rezultacie rozmów z udziałem premier Ewy Kopacz podpisano porozumienie, w którym stwierdzono, że do likwidacji kopalń KW nie dojdzie, zamiast "likwidowane" będą one "restrukturyzowane", niektóre zostaną podzielone. Do SRK trafią kopalnie Piekary, Brzeszcze, a także - po podziale istniejących zakładów - Makoszowy i Centrum. (PAP)