Pożar Mostu Łazienkowskiego w Warszawie
Akcja gaśnicza na Moście Łazienkowskim w Warszawie potrwa jeszcze kilka godzin - poinformował w nocy z soboty na niedzielę PAP rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. Most został całkowicie wyłączony z ruchu.
Na miejsce przyjechało 40 jednostek Straży Pożarnej. “Strażacy gaszą ogień od kilku godzin, co przynosi duże efekty. Staramy się działać w ten sposób żeby ten ogień się nie rozprzestrzeniał. To jest kwestia kilku godzin. Schładzamy elementy pianą, żeby nie doszło do odkształceń” - powiedział Frątczak.
"Ze wstępnych informacji wynika, że mogły zapalić się deski, które były składowane pod mostem. W wyniku tego pożaru zapaliły się drewniane podesty techniczne, które są uzupełnieniem konstrukcji stalowej tego mostu" - dodał.
Jak poinformował, wysoka temperatura spowodowała również odkształcenie asfaltu na fragmencie jezdni. Most jest wykonany ze stali, spawany i nitowany, ale ma też - pod środkową częścią - elementy drewniane - podesty techniczne, które pozwalają m.in. na wygłuszenie mostu, znajdują się między nimi także instalacje ciepłownicza i gazowa - ta ostatnia została ze względów bezpieczeństwa odłączona.
Strażacy pracują zarówno od praskiej strony - od strony Wału Miedzeszyńskiego, jak i od lewego brzegu Wisły, od Czerniakowa. Na miejsce przyjechały jednostki gaśnicze oraz kilka innych jednostek pomocniczych wyposażonych m.in. w pompy dużej wydajności, skierowano na miejsce także trzy podnośniki i początkowo trzy łodzie.
Jak powiedział PAP kpt. Michał Konopka ze stołecznej straży pożarnej, to bardzo trudny rodzaj pożaru, bo gdy strażacy ugasili ogień w jednym miejscu, nowe zarzewia ognia pojawiały się w kolejnych fragmentach. W akcji gaśniczej wieczorem uczestniczyło m.in. kilka łódek i barka.
Rzecznik PSP poinformował, że na miejscu pracuje też specjalna grupa ratownictwa wysokościowego strażaków, którzy od strony Czerniakowa, schładzają konstrukcję mostu, podają wodę na fragmenty mostu nie zajęte przez pożar po to, by się on nie rozprzestrzenił.
Frątczak powiedział, że nie będzie możliwe przywrócenie ruchu na moście bezpośrednio po ugaszeniu pożaru ze względu na konieczność sprawdzenia elementów konstrukcyjnych przez powołane do tego służby. Zapowiedział, że już po ugaszeniu pożaru strażacy będą nadal monitorować całą konstrukcję mostu.
Autobusy komunikacji miejskiej zostały skierowane na trasy objazdowe przez Most Poniatowskiego.
Karolina Gałecka ze stołecznego Zarządu Dróg Miejskich powiedziała PAP, że po zakończeniu akcji strażaków, ZDM będzie sprawdzał na miejscu stan konstrukcji mostu i szacowane będą straty.
Most Łazienkowski został wybudowany w l. 1971-1974 - jest częścią Trasy Łazienkowskiej. Konstrukcja mostu wykonana jest z nitowanych i spawanych elementów stalowych. Most ma 423 m. długości. Jego podpory wykonane są z żelbetu. W 1975 r. miał miejsce podobny pożar, rozpoczął się jednak od strony lewobrzeżnej Warszawy - również palił się pomost techniczny znajdujący się pod jezdnią, zniszczona została nawierzchnia trasy. (PAP)