PE poparł szerszą wymianę danych w UE o sprawcach wykroczeń drogowych

2015-02-11, 17:29  Polska Agencja Prasowa/Renata Bancarzewska

Parlament Europejski zatwierdził w środę przepisy mające na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach w UE. Mają one ułatwić wymianę danych sprawców wykroczeń drogowych między państwami członkowskimi, co umożliwi identyfikację łamiących przepisy i ich ukaranie.

Zdaniem europosłów położenie kresu bezkarności kierowców podróżujących po innych krajach UE przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa drogowego. "Dzisiejsze głosowanie przełoży się na uratowanie kilkuset istnień ludzkich rocznie" - powiedziała socjalistka Ines Ayala Sender, sprawozdawczyni projektu. Zdaniem eurodeputowanej jest to szczególnie ważne w czasie, gdy z powodu kryzysu gospodarczego wydatki na utrzymanie infrastruktury drogowej są drastycznie obcinane, brakuje też środków na finansowanie infrastruktury i modernizację w celu zwiększenia bezpieczeństwa na drogach.

"Zbyt wielu Europejczyków jest ofiarami wypadków. (...) Bezpieczeństwo drogowe nie kończy się na granicy państw" - mówiła w Strasburgu unijna komisarz ds. transportu Violeta Bulc. "Zagraniczni kierowcy mogą być łatwo pociągnięci do odpowiedzialności dzięki temu, że łatwo można ich zidentyfikować" - wskazała.

Komisja Europejska ma przedstawić w listopadzie 2016 r. sprawozdanie nt. skuteczności wymiany między państwami członkowskimi informacji dotyczących sprawców wykroczeń drogowych. Potem być może przedstawi projekt zaostrzenia przepisów, które umożliwią ściganie kierowców niezależnie od państwa, w którym pojazd jest zarejestrowany.

Przepisy w sprawie ułatwień w transgranicznej wymianie informacji dotyczących przestępstw lub wykroczeń drogowych zostały przyjęte w 2011 r., a weszły w życie w listopadzie 2013 r. W związku z koniecznością oparcia tego prawa na przepisach transportowych, a nie - jak w poprzedniej wersji - na współpracy policyjnej, będą one - za dwa lata - stosowane także w Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz Danii. Do tej pory te państwa były wyłączone ze stosowania przepisów, zgodnie z klauzulą "opt-out" w dziedzinie współpracy policyjnej.

Tak więc kierowca samochodu z polską tablicą rejestracyjną podróżujący po Wielkiej Brytanii i przekraczający prędkość dostanie mandat na swój polski adres.

O zmianach zdecydował Trybunał Sprawiedliwości UE w maju 2014 roku. Trybunał orzekł wówczas, że przepisy - skądinąd bardzo potrzebne - oparto na niewłaściwej podstawie prawnej, i uznał dyrektywę za nieważną. Jednak, aby nie tworzyć luki prawnej, trybunał wydłużył obowiązywanie dyrektywy o rok, dając państwom członkowskim i PE czas potrzebny na wprowadzenie poprawek.

Analiza danych UE z 2007 r. pokazała, że odsetek osób odwiedzających dany kraj, które popełniają przestępstwa i wykroczenia drogowe, jest wyższy niż odsetek obywateli tego kraju. Dotyczy to przede wszystkim przekroczenia dozwolonej prędkości. Problem polegał na tym, że trudno było "namierzyć" piratów drogowych z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi, bo organy ścigania danego kraju nie znają miejsca zamieszkania właściciela pojazdu i nie mogą mu wysłać zawiadomienia o karze. Istniały co prawda umowy dwustronne między niektórymi państwami członkowskimi, ale nie do końca dobrze funkcjonowały.

Obecnie poprawiane przepisy, które zostały już zastosowane w krajowych uregulowaniach przez 20 państw członkowskich Unii, umożliwiają państwom członkowskim wymianę danych piratów drogowych z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi, co pozwala kierować mandaty do sprawców wykroczeń z zagranicy.

"Nowy system ułatwi karanie sprawców wykroczeń drogowych ze wszystkich państw członkowskich i da wymierny efekt polepszenia bezpieczeństwa na drogach UE" - podsumowała europosłanka PO Elżbieta Łukacijewska podczas debaty w Strasburgu.

"Państwa członkowskie powinny mieć narzędzia, które pozwolą skutecznie egzekwować nakładane kary za przestępstwa drogowe. Odstąpienie od nałożenia kary z powodu braku technicznej możliwości zidentyfikowania adresu sprawcy wykroczenia byłoby ewidentnie naruszeniem zasady równości wszystkich obywateli Unii Europejskiej" - zauważył Kosma Złotowski, europoseł z PiS.

Zaproponował rozszerzenie tych regulacji na państwa stowarzyszone z UE, w szczególności na te kraje, które należą do Partnerstwa Wschodniego. Jak podał eurodeputowany, w Polsce kierowcy z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi są sprawcami około 3 proc. wykroczeń drogowych.

Przypadki stanowiące wykroczenia zagrażające bezpieczeństwu drogowemu to według obecnych przepisów kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu lub narkotyków, używanie telefonu komórkowego w czasie kierowania pojazdem, poruszanie się pasem, po którym jazda jest zabroniona, przekroczenie prędkości, niezapięte pasy, niezatrzymanie się na czerwonym świetle i jazda motocyklem bez kasku.

UE wyznaczyła sobie za cel zmniejszenie do 2020 r. liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych o połowę. Dyrektywa w zeszłym roku przyczyniła się do spadku liczby ofiar.

Zmiany przepisów muszą jeszcze zatwierdzić ministrowie UE.(PAP)

Kraj i świat

10-letnia dziewczynka wysadziła się na zatłoczonym rynku

2015-02-24, 07:56

W USA znowu groźba "shutdownu", czyli częściowego paraliżu rządu

2015-02-24, 07:55

Szef ukraińskiego MSZ prosi ONZ o poparcie misji pokojowej w jego kraju

2015-02-24, 07:54

Putin: doniesienia o roli Kremla w wydarzeniach na Majdanie to bzdury

2015-02-23, 18:59

Rząd we wtorek m.in. o udostępnianiu wojskowych lotnisk samolotom cywilnym

2015-02-23, 18:57

Rolnicza Solidarność chce przedłużyć protest o 10 dni

2015-02-23, 18:04

Niemcy preferują Polki jako żony, Polacy rzadko żenią się z Niemkami

2015-02-23, 18:03

Prezydenci Gdańska, Sopotu i Gdyni podpisali deklarację o metropolii

2015-02-23, 18:02

Wiceszef rosyjskiej dyplomacji z wizytą w Polsce

2015-02-23, 18:02

Zatrzymano członków Hamasu podejrzewanych o planowanie ataków

2015-02-23, 18:01
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę