Biedroń prawomocnie uniewinniony ws. uderzenia policjanta

2015-02-11, 16:01  Polska Agencja Prasowa

Robert Biedroń jest już prawomocnie uniewinniony od zarzutu naruszenia nietykalności policjanta w czasie zamieszek po manifestacji 11 listopada 2010 r. W środę Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił apelacje prokuratury i policjanta twierdzącego, że Biedroń go uderzył.

"Ustalenia sądu I instancji są prawidłowe. Nie ma żadnego dowodu, że doszło do naruszenia nietykalności cielesnej policjanta, czyli świadomego ataku na niego. Sąd dokonał prawidłowych ustaleń i nie sposób zarzucić mu nawet pomyłki" - mówił, uzasadniając wyrok sędzia Piotr Raczkowski. Orzeczenie jest prawomocne. Możliwe jest jeszcze złożenie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego; prokurator powiedział PAP, że to rozważa.

Biedroń - dziś prezydent Słupska - był oskarżony przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Śródmieście o naruszenie nietykalności cielesnej policjanta (za co grozi grzywna, do roku ograniczenia wolności lub do roku więzienia). Miało do tego dojść 11 listopada 2010 r., gdy Biedroń - wówczas działacz środowisk LGBT (posłem z listy Ruchu Palikota został w 2011 r.) był wśród blokujących legalny marsz nacjonalistów, który w Święto Niepodległości przechodził przez Warszawę.

Według prokuratury Biedroń miał najpierw chwycić policjanta i próbować mu wyrwać pałkę, a potem uderzyć go w twarz. Biedroń twierdził, że sam został wtedy pobity przez policję. We wrześniu ub.r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uniewinnił Biedronia; uznał, że prokurator nie wykazał jego winy.

Sędzia Marek Krysztofiuk uzasadnił orzeczenie tym, że "wszelkie niedające się usunąć wątpliwości sąd zmuszony jest rozstrzygać na korzyść oskarżonego", a wątpliwości wynikały m.in. ze zmiennych zeznań policjantów. Aby stwierdzić przestępstwo naruszenia nietykalności, niezbędne jest udowodnienie zamiaru sprawcy - bezpośredniego lub ewentualnego. "Sprawca musi zatem chcieć popełnić taki czyn, ewentualnie przewidywać możliwość jego popełnienia i godzić się z tym" - mówił sędzia Krysztofiuk. W jego ocenie zamiarem Biedronia nie było agresywne zachowanie wobec policjanta.

Prokurator - który w I instancji chciał skazania Biedronia na 10 tys. zł grzywny - w apelacji zarzucił sądowi rejonowemu błąd w ustaleniach faktycznych. Za błąd uznano przyjęcie w wyroku, że Biedroń nie miał zamiaru uderzenia funkcjonariusza, podczas gdy zdaniem oskarżenia taki zamiar miał.

"W moim przekonaniu ta sprawa jest źle osądzona" - mówił w środę prok. Stanisław Wieśniakowski, wnosząc o uchylenie wyroku uniewinniającego Biedronia. Według niego, sąd I instancji "wyciągnął zupełnie błędne wnioski" z zebranych dowodów i dodatkowo uzasadnił swój wyrok oceną, że Biedroń "nie mógł pobić policjanta z uwagi na to, jakie środowiska reprezentuje". "Takie uzasadnienia są niedopuszczalne" - dodał.

Apelację złożył też sierż. Tomasz B., będący w sprawie oskarżycielem posiłkowym. Niezależnie od tej sprawy w innym procesie Tomasz B. został nieprawomocnie skazany na 3 tys. zł grzywny za naruszenie nietykalności Biedronia po jego zatrzymaniu (policjant zamierza odwołać się od tego wyroku). W środę Tomasz B. wniósł o uchylenie orzeczenia uniewinniającego Biedronia.

Obrońca obecnego prezydenta Słupska mec. Jacek Dubois wnosił o oddalenie apelacji oskarżycieli. "W apelacjach nie ma zarzutów, lecz jakaś fikcja literacka, o tym, że mój klient był zły, a swoją złość wyładował na funkcjonariuszu policji. Nie ma na to śladu dowodów. (...) To była sytuacja dynamiczna, a dla mojego klienta przykra, bo doświadczył siłowej interwencji policji, skucia w kajdanki, obrażania i nocy na komisariacie. Dotychczasowy dorobek mojego klienta wskazuje, że jego filozofią jest przeciwdziałanie przemocy. Dlatego uważam, że sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń, wyrok jest słuszny" - powiedział.

Sąd odwoławczy utrzymał wyrok I instancji w mocy, a apelacje uznał za "oczywiście bezzasadne". "Nie można mówić o błędzie w ustaleniach, bo sąd bezspornie przyjął, że Robert Biedroń nie uderzył, lecz dotknął twarzy policjanta, co być może było nieudolnym działaniem, ale w apelacji oskarżycieli nie ma żadnych innych twierdzeń uzasadniających przyjęcie, że doszło do naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza" - tłumaczył sędzia Raczkowski.

Jak przypomniał, sąd I instancji drobiazgowo badał sekwencję wydarzeń: kordon policji spycha protestujących przeciwników marszu nacjonalistów, do protestujących przyłącza się Biedroń, który także jest spychany, w pewnym momentem chwyta on za pałkę służbową policjanta, który pałkę próbuje wyszarpnąć, co powoduje, że Biedroń osuwa się na niego i ręką dotyka policzka funkcjonariusza.

"Wszyscy zeznający policjanci zmieniali swe zeznania. Policjant zeznał, że silnie został uderzony, a pałka była szarpana, później zaś mówił, że poczuł rękę Biedronia na swej twarzy, a pałka nie była szarpana, tylko trzymana. To nie było uderzenie, policjant nie widział zamachu ręki, lecz wyprostowaną rękę Biedronia z otwartą dłonią. Inny policjant coś zeznał, a potem napisał list do sądu, że chce odwołać te zeznania, bo nie jest pewny, czy zeznawał o właściwym zdarzeniu" - wskazał sędzia Raczkowski. (PAP)

Kraj i świat

Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

2024-09-02, 12:55
Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni

Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni

2024-09-02, 10:37
Minister zaprasza na spotkanie. Reakcja na apel Rady Polskich Mediów ws. zabójstwa Jarosława Ziętary

Minister zaprasza na spotkanie. Reakcja na apel Rady Polskich Mediów ws. zabójstwa Jarosława Ziętary

2024-09-01, 21:18
Wielka Brytania: Tragedia w Staines-upon-Thames. W domu znaleziono martwą polską rodzinę

Wielka Brytania: Tragedia w Staines-upon-Thames. W domu znaleziono martwą polską rodzinę

2024-09-01, 15:57
Prezydent: Gdy ktoś próbuje odebrać nam religię, odbiera nam ważną część polskości

Prezydent: Gdy ktoś próbuje odebrać nam religię, odbiera nam ważną część polskości

2024-09-01, 14:21
Pochodził z Torunia, życie poświęcił ojczyźnie. Pomnik Lecha Bądkowskiego odsłonięty w Gdańsku [zdjęcia]

Pochodził z Torunia, życie poświęcił ojczyźnie. Pomnik Lecha Bądkowskiego odsłonięty w Gdańsku [zdjęcia]

2024-08-31, 15:53
Krótsze czasy przejazdów i nowe przystanki. Nowy rozkład jazdy na kolei od 1 września

Krótsze czasy przejazdów i nowe przystanki. Nowy rozkład jazdy na kolei od 1 września

2024-08-31, 11:44
Poznań pożegnał Patryka Michalskiego. Zmarły strażak pochodził z naszego regionu [zdjęcia]

Poznań pożegnał Patryka Michalskiego. Zmarły strażak pochodził z naszego regionu [zdjęcia]

2024-08-30, 20:39
Wiceszef MON: Chcemy namawiać nieprzekonane kraje UE do finansowania wspólnej obrony powietrznej

Wiceszef MON: Chcemy namawiać „nieprzekonane” kraje UE do finansowania wspólnej obrony powietrznej

2024-08-30, 18:12
Sześciolatka znaleziona w oknie życia w Warszawie. Ojciec poszukiwany przez policję

Sześciolatka znaleziona w oknie życia w Warszawie. Ojciec poszukiwany przez policję

2024-08-30, 13:15
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę