Ekspert: w internecie tracimy kontrolę nad informacjami o nas

2013-06-13, 07:56  Polska Agencja Prasowa

Jeżeli jakaś informacja o nas trafił do internetu to tracimy nad nią kontrolę i nigdy nie możemy być pewni, kto się nią zainteresuje - powiedział PAP dr Marek Klonowski, z Instytutu Matematyki i Informatyki Politechniki Wrocławskiej.

Według niego największe zagrożenie niesie możliwość łączenia informacji z różnych źródeł i pozyskania z nich danych, które mogą pozwolić na określenie tożsamości użytkowników. Chodzi np. o informacje z portali społecznościowych, z historii odwiedzanych stron internetowych odczytanych z plików cookies, danych przekazywanych przez telefon komórkowy, a także, jeśli ktoś posiada takie możliwości, z historii płacenia kartą bankomatową.

Coraz więcej rzeczy związanych z korzystaniem z internetu wykonujemy korzystając z tzw. chmury obliczeniowej, w której można przechowywać dane, a także korzystać z różnych zaawansowanych programów komputerowych. Zaletą chmury oprócz odciążenia pracy osobistego komputera jest możliwość posiadania dostępu do naszych danych, praktycznie z każdego miejsca na ziemi pod warunkiem, że mamy połączenie z internetem. Jak zaznaczył ekspert, mimo że dane w chmurze obliczeniowej są zabezpieczone to nigdy nie możemy być pewni, co z tymi danymi się dzieje i kto ma do nich dostęp oprócz nas.

Coraz częściej płacimy rachunki przez internet, korzystamy z poczty internetowej, komunikujemy się ze znajomymi przez portale społecznościowe a także korzystamy z innych udogodnień, które stwarza nam internet. Ma to jednak swoje konsekwencje - podkreśla Klonowski. "Coraz więcej rzeczy jest elektronicznych a jeśli coś jest elektroniczne to w obecnym czasie najczęściej zostawia informacje o nas. I nie chodzi tu tylko o internet, ale np. o płatności kartami bankowymi. W tym ostatnim przypadku nawet, jeśli pozostajemy anonimowi dla sprzedawcy to bank wie dokładnie, kiedy i gdzie dokonaliśmy transakcji" - podkreślił Klonowski.

Inne zagrożenia związane z anonimowością, na które zwraca uwagę Klonowski to brak kontroli nad informacji, które mogą pojawić się w internecie bez naszej wiedzy. "Ktoś zupełnie bez złych intencji może w sieci umieścić np. nasze zdjęcie, a my o tym nic nie będziemy wiedzieć. W większości wypadków pewnie nie jest to groźne, ale jeśli ktoś będzie chciał zebrać o nas informacji to takie zdjęcie może mu się przydać" - powiedział Klonowski.

Kolejnym źródłem informacji o użytkownikach mogą być dane pochodzące z telefonów komórkowych - podkreślił Klonowski. Dane pochodzące z tych urządzeń mogą wiele powiedzieć o naszych codziennych zachowaniach. Aby umożliwić jego użytkownikowi wykonywanie połączeń i ich odbierania każdy telefon komórkowy musi być w "zasięgu sieci". Oznacza to, że cały czas musi łączyć się z mijanymi masztami telefonii komórkowej. Przeanalizowanie danych pokazujących z jakimi masztami łączył się telefon mogą pozwolić na ustalenie wielu naszych codziennych zachowań.

Jak zaznaczył Klonowski jednym ze sposobów wyciągnięcie informacji o nas mogą być informacje dotyczące technik pisania na klawiaturze komputera. Można bowiem z dużym prawdopodobieństwem określić różnice anatomiczne w budowie palców u rąk u ludzi a to z kolei ma wpływ na tempo pisania. "Na podstawie badań statystycznych można określić pewne charakterystyczne cechy dotyczące danej osoby np., że ze względu na budowę anatomiczną palców, pewne litery wpisywane są szybciej inne wolniej. Z tych różnic nie zdajemy sobie sprawy, ale przy dużej ilości tekstu, który dana osoba wpisuje, jeśli dysponuje się takimi analizami można z dużym prawdopodobieństwem zidentyfikować daną osobę" - podkreślił Klonowski.

Choć coraz trudniej utrzymać anonimowość w sieci, eksperci zaznaczają, że przynajmniej częściowo można ograniczyć pozostawiane przez użytkowników ślady. Radzą skorzystać z darmowych programów, tzw. rozszerzeń do popularnych przeglądarek internetowych. Takie programy albo pozwalają ograniczyć proces śledzenia zachowań użytkownika w sieci albo informują, jakie informacje o nas trafiły do internetu.

Użytkownicy przeglądarek Firefox i Chrome mogą pobrać z internetu rozszerzenie o nazwie Collusion. Dobrym rozwiązaniem jest także skorzystać z rozszerzenia do najpopularniejszych przeglądarek internetowych o nazwie DoNotTrackMe. (PAP)

Kraj i świat

Wybory w USA: głosy z tych stanów dały przewagę Trumpowi. To dopiero cząstkowe wyniki

Wybory w USA: głosy z tych stanów dały przewagę Trumpowi. To dopiero cząstkowe wyniki

2024-11-06, 01:34
Wybory w USA: priorytety zwolenników Harris - demokracja i aborcja, Trumpa - gospodarka i migranci

Wybory w USA: priorytety zwolenników Harris - demokracja i aborcja, Trumpa - gospodarka i migranci

2024-11-06, 00:11
Wybory prezydenckie w USA połączone są z referendum aborcyjnym. Głosuje dziesięć stanów

Wybory prezydenckie w USA połączone są z referendum aborcyjnym. Głosuje dziesięć stanów

2024-11-05, 23:28
Ameryka wybiera 47. prezydenta. Sondaże pokazują, że kraj jest podzielony na pół

Ameryka wybiera 47. prezydenta. Sondaże pokazują, że kraj jest podzielony na pół

2024-11-05, 16:10
Karol Nawrocki: Szef ukraińskiego IPN regularnie rozmiękcza kwestię ekshumacji

Karol Nawrocki: Szef ukraińskiego IPN regularnie rozmiękcza kwestię ekshumacji

2024-11-05, 16:10
Chcieli utworzyć w RFN neonazistowskie państwo. Przywódca zatrzymany w Zgorzelcu

Chcieli utworzyć w RFN neonazistowskie państwo. Przywódca zatrzymany w Zgorzelcu

2024-11-05, 12:59
PiS: Komisja ds. Pegasusa nie istnieje. KO: Trzeba użyć wszelkich środków, by przesłuchać Ziobrę

PiS: Komisja ds. Pegasusa nie istnieje. KO: Trzeba użyć wszelkich środków, by przesłuchać Ziobrę

2024-11-04, 18:03
Wydatki Polski na obronność a procedura nadmiernego deficytu. Jest decyzja KE

Wydatki Polski na obronność a procedura nadmiernego deficytu. Jest decyzja KE

2024-11-04, 15:27
Arcybiskup Galbas zastąpi kardynała Nycza. Został metropolitą warszawskim

Arcybiskup Galbas zastąpi kardynała Nycza. Został metropolitą warszawskim

2024-11-04, 14:36
Eksperci: walka o fotel prezydenta USA może nie zakończyć się 5 listopada

Eksperci: walka o fotel prezydenta USA może nie zakończyć się 5 listopada

2024-11-04, 08:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę