Jamaat ud-Dawa - organizacja terrorystyczna prowadząca działalność charytatywną

2015-02-10, 09:45  Polska Agencja Prasowa

Jej nazwa figuruje na czarnej liście USA, jej przywódca jest wrogiem numer jeden w Indiach, a aktywa teoretycznie zamrożone. Jamaat ud-Dawa działa w Pakistanie realizując działalność charytatywną i testując w ten sposób nową antyterrorystyczną politykę rządu.

Od czasu masakry dokonanej w grudniu przez pakistańskich talibów z organizacji Tahreek-e-Taliban Pakistan (TTP) w szkole w Peszawarze, gdzie zginęły 153 osoby, rząd w Islamabadzie powtórzył po raz kolejny, że będzie ścigał wszystkie grupy terrorystyczne i przestanie rozróżniać, o co od dawna był oskarżany, "dobrych talibów", działających w Indiach i Afganistanie, od "złych", jak właśnie TTP, którzy nękają pakistańską ziemię - pisze agencja AFP.

Na pakistańskiej liście organizacji terrorystycznych figuruje około 60 grup, od rebeliantów domagających się oderwania prowincji autonomicznej Beludżystan na południowym zachodzie Pakistanu po Tahreek-e-Taliban Pakistan.

Islamabad co jakiś czas zastanawia się, czy dodać do tej listy siatkę Hakkaniego, silne odgałęzienie afgańskich talibów, uważaną wręcz za najbardziej agresywną grupę partyzancką działającą na pograniczu afgańsko-pakistańskim oraz właśnie ruch islamistyczny Jamaat ud-Dawa (JuD), który nigdy nie uderzył w Pakistanie i który cieszy się tam wielką popularnością.

Zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ Pakistan zamroził aktywa tej organizacji, której ramię zbrojne - Lashkar-e-Taiba (LeT) - oskarżane jest o zamachy w Bombaju w 2008 r., gdzie zginęło 166 osób.

Ale nic nie wskazuje - jak pisze AFP - że do zamrożenia aktywów JuD rzeczywiście doszło. Główna siedziba JuD to silnie strzeżony gigantyczny kompleks na skraju ryżowiska w mieście Muridke w pakistańskim Pendżabie, przy Grand Trunk Road, liczącej 2,5 tys. km drogi wiodącej przez subkontynent indyjski.

JuD, tak jak palestyński Hamas czy libański Hezbollah, stworzył w Pakistanie olbrzymią sieć placówek charytatywnych: pięć szpitali, ponad 200 bezpłatnych przychodni lekarskich i ambulatoriów oraz około 250 szkół.

Po trzęsieniu ziemi i powodzi fundacja Falah-e-Insanijat (FIF), charytatywna filia JuD, pospieszyła z pomocą w terenie. Szef JuD Hafeez Saeed, za schwytanie którego Stany Zjednoczone oferują 10 milionów dolarów, osobiście rozdawał żywność poszkodowanym. "Politycy nic nie wiedzą o naszych problemach, a Jamat je zna i nam pomaga" - mówi 25-letni murarz Saddam.

"Kiedy USA mówią, że JuD to organizacja terrorystyczna, zaczyna zalewać nas krew" - mówi 55-letni rolnik o imieniu Ghulam.

Jamaat ud-Dawa powstała w latach 80. XX wieku pod nazwą Lashkar-e-Taiba w celu zwalczania armii sowieckiej w kampanii afgańskiej. Na początku lat 90. przekształciła się w ugrupowanie dżihadystowskie walczące w Kaszmirze, który od lat jest przedmiotem sporu między Indiami i Pakistanem.

Obecnie LeT, uznawane za ramię zbrojne JuD, ma bojowników w prowincji Nuristan na wschodzie Afganistanu, na granicy z Pakistanem - wynika z doniesień ONZ opartych na relacjach przedstawicieli afgańskich władz.

LeT rekrutuje młodych ludzi w swym mateczniku w pakistańskim Pendżabie, gdzie poziom edukacji jest wyższy od średniej krajowej - wynika z informacji na temat bojowników LeT zgromadzonych przez amerykańską akademię wojskową w West Point.

Arif Jamal, autor niedawnego opracowania na temat JuD, zwraca uwagę, że to islamistyczne ugrupowanie, które twierdzi, że ma setki tysięcy członków i kontynuuje walkę w Kaszmirze, z drugiej strony prowadzi działalność charytatywną, przez co zyskuje popularność wśród ludności. Ta dwoistość - jak podkreśla - odróżnia Jamaat ud-Dawa od głównych ugrupowań dżihadystycznych w kraju.

Ta działalność charytatywna właśnie jest niejako tarczą, która chroni JuD, pozwalając na "gromadzenie funduszy oraz rekrutowanie" bojowników - tłumaczy Jamal.

Wojsko "nie uważa JuD za organizację terrorystyczną" i wielu polityków, prywatnie wrogo do niej nastawionych, publicznie nie ma jednak odwagi się jej przeciwstawić - zastrzega ekspert. "Dopóki JuD nie będzie pod kontrolą, władze nic jej nie zrobią" - dodaje. (PAP)

Kraj i świat

Szef MON Ukrainy: Polska była przy nas od pierwszych dni pełnoskalowej wojny

Szef MON Ukrainy: Polska była przy nas od pierwszych dni pełnoskalowej wojny

2025-03-06, 10:46
Papież w Środę Popielcową: Popiół pomaga nam pamiętać o kruchości życia

Papież w Środę Popielcową: Popiół pomaga nam pamiętać o kruchości życia

2025-03-05, 18:18
17 obywateli Gruzji deportowanych z Polski. Część z nich miała przeszłość kryminalną

17 obywateli Gruzji deportowanych z Polski. Część z nich miała przeszłość kryminalną

2025-03-05, 15:34
Karol Nawrocki: Za pierwszego Tuska wojsko się rozbrajało, kandydat PO nie może być prezydentem

Karol Nawrocki: Za „pierwszego Tuska” wojsko się rozbrajało, kandydat PO nie może być prezydentem

2025-03-05, 14:11
Krzysztof Gawkowski: Największym przeciwnikiem UE w wojnie hybrydowej jest Rosja

Krzysztof Gawkowski: Największym przeciwnikiem UE w wojnie hybrydowej jest Rosja

2025-03-05, 13:56
Prezydent Zełenski: Ukraina proponuje pierwszy etap zakończenia wojny

Prezydent Zełenski: Ukraina proponuje pierwszy etap zakończenia wojny

2025-03-04, 17:55
Paweł Wroński: Rada Ministrów odniesie się do decyzji prezydenta USA o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy

Paweł Wroński: Rada Ministrów odniesie się do decyzji prezydenta USA o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy

2025-03-04, 12:01
USA: Biały Dom wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy, by zmusić ją do zawarcia pokoju

USA: Biały Dom wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy, by zmusić ją do zawarcia pokoju

2025-03-04, 08:27
Niemcy: Kierowca wjechał w tłum ludzi w Mannheim. Media informują o dwóch ofiarach

Niemcy: Kierowca wjechał w tłum ludzi w Mannheim. Media informują o dwóch ofiarach

2025-03-03, 14:37
Obraz skradziony 51 lat temu z muzeum w Gdańsku, odnaleziony w Holandii

Obraz skradziony 51 lat temu z muzeum w Gdańsku, odnaleziony w Holandii

2025-03-03, 12:58
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę