Okupacja kopalń JSW; związki apelują do MSP o „konkrety”

2015-02-10, 08:42  Polska Agencja Prasowa

W kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej rozpoczął się we wtorek rano strajk okupacyjny – podali związkowcy. Nie odpowiedzą na wystosowany w poniedziałek przez resort skarbu apel o przerwanie strajku, czekają na „jakieś konkrety” ze strony jego przedstawicieli.

„Potwierdzam, w jastrzębskich kopalniach ruszyły okupacje. Na kopalni Zofiówka od wczoraj jest też dziesięciu górników, którzy podjęli strajk głodowy” - powiedział PAP we wtorek rzecznik Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego w JSW Piotr Szereda.

Zaznaczył, że protest okupacyjny odbywa się tylko na powierzchni zakładów – w łaźniach, w warsztatach – tam, gdzie jest ciepło. Do rozpoczętej rano tej formy strajku mają w ciągu dnia stopniowo dołączać pracownicy kolejnych zmian. „Każdy, kto wchodzi na kopalnie, zostaje” - podkreślił Szereda. Wskazał, że na razie nie ma decyzji o prowadzeniu okupacji pod ziemią.

Związkowiec odniósł się też do ogłoszonego w poniedziałek wieczorem przez resort skarbu żądania zwołania przez zarząd JSW nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy ws. zmian w składzie rady nadzorczej i statucie spółki. To następstwo wejścia w ub. tygodniu w życie nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego i przejęcia nadzoru właścicielskiego nad spółkami górniczymi.

Przedstawiciele zarządu JSW przypomnieli wieczorem, że ogłoszenie w tej sprawie musi ukazać się minimum 26 dni wcześniej, tydzień też trwa przygotowanie dokumentacji. Walne zgromadzenie może więc odbyć się za ok. miesiąc.

Cytowany w komunikacie MSP wiceminister skarbu Rafał Baniak mówił o niepokoju większościowego akcjonariusza JSW związanym ze strajkiem - pogarszającym sytuację finansową spółki. Odnosząc się do ustawowych terminów związanych z ogłoszeniem nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy, zaapelował do związków „o zawieszenie strajku w tym czasie, powrót do rozmów i do pracy, by nie pogarszać i tak już bardzo trudnej sytuacji spółki".

„Na razie czekamy, aż będą jakieś konkrety ze strony rady nadzorczej, właściciela, bo na razie, jak to mówią górnicy, chcą nas +ociulać+. Bo to, co zaproponował wczoraj pan minister, to granie na czas” - ocenił we wtorek Szereda. „Ile razy politycy okłamali górników? Nie da się tak robić: słuchajcie, róbcie swoje, a my może zrobimy jeszcze audyt za pół roku. Gdzie my już dawno mówimy o błędach, złym zarządzaniu – i potwierdza się to wynikami” - dodał.

„Mają czas panowie politycy – OK. Załoga jest zdeterminowana i nie podejmie się żadnych wycofań ze strajku, dopóki nie przystąpią do faktycznych rozmów, gdzie poustalane zostanie wszystko, co trzeba. Załoga jest zdeterminowana, gotowa na wyrzeczenia, ale mówi jasno – z tym zarządem już nie, bo to stary zarząd, rada nadzorcza tak samo. Bo jak ktoś nie potrafi błyskawicznie podejmować decyzji w trudnych sytuacjach, to jak my mamy przejść przez kryzys? - pytał Szereda.

Podjęcie od wtorku okupacji kopalni związkowcy zapowiedzieli już w poniedziałek. Domagali się też tego dnia rozmów z większościowym właścicielem JSW – ministrem skarbu. Przed siedzibą spółki odbyła się kolejna już demonstracja; druga, podczas której doszło do starć części uczestników z policją.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prezes JSW Jarosław Zagórowski akcentował, że spółka wskutek strajku poniosła duże straty produkcyjne i sprzedażowe, a także bardzo duże straty prestiżowe. Wstrzymanie wydobycia na czas strajku (dotąd nie wydobyto już 530 tys. ton) spowodowało wstrzymanie sprzedaży ok. 445 tys. ton węgla, a utracone przychody w stosunku do planu techniczno-ekonomicznego na okres I kw. wyliczono na ok. 130 mln zł.

Zagórowski sygnalizował też, że w proteście bierze udział 9 tys. osób na ponad 26 tys. Absencja związana z chorobami i urlopami sięga ok. 38 proc., podczas gdy zazwyczaj sięga ok. 20 proc. W poniedziałek zarząd napisał do załogi kolejny list otwarty, w którym wezwał związki „do natychmiastowego zaprzestania akcji strajkowej i wznowienia przerwanych w piątek rozmów”.

Związkowcy z Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego odpowiadali, że prezes zaprosił ich na rozmowy z jego udziałem wiedząc, że to na ich żądanie przez ostatni tydzień trwały negocjacje bez niego. Podtrzymywali żądanie odwołania Zagórowskiego. Przed siedzibą spółki odbyła się kolejna już demonstracja ws. tego kluczowego dla protestujących postulatu; druga, podczas której doszło do starć części uczestników z policją.

Strajk w JSW rozpoczął się 28 stycznia w następstwie ogłoszenia przez zarząd planu oszczędnościowego uzasadnianego potrzebą poprawy kondycji firmy. W ub. tygodniu w spółce trwały rozmowy związkowców i zarządu - z udziałem mediatora, b. wicepremiera i b. ministra pracy Longina Komołowskiego. Jego efektem był parafowany w piątek, kierowany do rady nadzorczej JSW protokół uzgodnień i rozbieżności.

Protokół zakłada m.in. czasowe zawieszenie niektórych postanowień porozumienia zawartego przed debiutem giełdowym spółki oraz innych dotychczas obowiązujących w JSW dokumentów (regulacji i porozumień). Związkowcy podali w poniedziałek, że dokonane w nim ustępstwa płacowe przekładają się na obniżenie zarobków górników o 7-10 proc.(PAP)

Kraj i świat

Małżeństwo i psa porwał silny nurt Drwęcy. Uratowali ich policjant i kajakarz

Małżeństwo i psa porwał silny nurt Drwęcy. Uratowali ich policjant i kajakarz

2024-06-04, 18:44
Zbigniew Rau przed komisją: Nie było żadnej afery wizowej. Doszło do kaskady fake newsów

Zbigniew Rau przed komisją: Nie było żadnej afery wizowej. Doszło do kaskady fake newsów

2024-06-04, 18:02
Nie żyją dwaj obywatele Polski porwani przez Hamas. Ich śmierć potwierdził Izrael

Nie żyją dwaj obywatele Polski porwani przez Hamas. Ich śmierć potwierdził Izrael

2024-06-04, 16:05
Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące ukrywania akt znalezionych w domu Ziobry

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące ukrywania akt znalezionych w domu Ziobry

2024-06-04, 14:28
Janusz Rewiński nie żyje. Kabareciarz, aktor oraz były polityk miał 74 lata

Janusz Rewiński nie żyje. Kabareciarz, aktor oraz były polityk miał 74 lata

2024-06-04, 11:45
W Bielsku-Białej i powiecie bielskim zalane drogi i posesje. Prezydent ogłasza alarm powodziowy

W Bielsku-Białej i powiecie bielskim zalane drogi i posesje. Prezydent ogłasza alarm powodziowy

2024-06-04, 10:38
Funkcjonariusz Straży Granicznej ranny po uderzeniu konarem przez migranta

Funkcjonariusz Straży Granicznej ranny po uderzeniu konarem przez migranta

2024-06-03, 22:51
Minister Gawkowski: Zatrzymaliśmy kolejne cyberataki na infrastrukturę krytyczną

Minister Gawkowski: Zatrzymaliśmy kolejne cyberataki na infrastrukturę krytyczną

2024-06-03, 13:04
Ma promować polską literaturę. Z połączeniu dwóch instytucji powstał Instytut Książki

Ma promować polską literaturę. Z połączeniu dwóch instytucji powstał Instytut Książki

2024-06-03, 12:26
24 osoby zginęły na polskich drogach w długi weekend. Jedna także w regionie

24 osoby zginęły na polskich drogach w długi weekend. Jedna także w regionie

2024-06-03, 10:15
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę