Polska wśród liderów polityki zewnętrznej UE

2015-02-09, 20:30  Polska Agencja Prasowa/Rafał Lesiecki

W 2014 r. Polska była liderem polityki zewnętrznej UE w sześciu dziedzinach, w dwóch zyskała złe oceny - uważają eksperci Europejskiej Rady Stosunków Międzynarodowych (ECFR), którzy uznali, że zasadniczą kwestią były w tym roku dla UE relacje z Rosją.

Piątą edycję raportu pt. "European Foreign Policy Scorecard", w którym oceniono dorobek unijnej polityki zewnętrznej w ubiegłym roku, zaprezentowano w poniedziałek w Stałym Przedstawicielstwie RP przy UE w Brukseli. Krajem, który uznano za zdecydowanego lidera zagranicznej polityki Unii Europejskiej, są Niemcy - głosi raport ECFR (ang. European Council on Foreign Relations).

Jak zauważył szef polskiego MSZ Grzegorz Schetyna, nasz kraj został uznany za lidera w większej liczbie kategorii niż rok temu. "Zachęcające jest to, że nasz pozytywny wpływ odnotowano w kluczowych obszarach, takich jak stosunki UE z Rosją, USA i Chinami. To jest sukces naszej dyplomacji, ale także odzwierciedlenie szerszego trendu. Dzięki politycznemu wzrostowi +wschodniej flanki+ Unii bierzemy coraz więcej i więcej odpowiedzialności za wspólne polityki europejskie" – ocenił szef polskiej dyplomacji.

Podkreślił też, że raport potwierdził, iż kwestie dotyczące przyszłości Ukrainy były w ubiegłym roku największym wyzwaniem dla UE. "Nasza odpowiedź na rosyjską agresję będzie miała decydujący wpływ na przyszłość Unii. (...) Zestawienie (ECFR) daje Unii wysokie noty za jedność w sprawie Ukrainy. Cieszymy się z tego, ponieważ dochodzenie do wspólnego stanowiska czasem było trudne" – przyznał szef MSZ.

Autorzy raportu podzielili kraje UE na liderów, państwa wspierające i "próżniaków". Pod uwagę wzięto 65 komponentów unijnej polityki zewnętrznej. W rankingu liderów zdecydowanie zwyciężyły Niemcy, które przodowały w aż 17 dziedzinach. Drugie miejsce ex aequo przyznano Szwecji i Wielkiej Brytanii (po 11 wskazań). Ośmiokrotnie za lidera uznano Francję, zwycięzcę poprzedniej edycji rankingu. Następna w kolejności była Polska, której ocenę lidera przyznano w sześciu dziedzinach. W porównaniu z poprzednią edycją raportu nasz kraj zajął to samo miejsce w rankingu, został jednak oceniony jako lider w jednej dziedzinie więcej niż poprzednio.

ECFR doceniło Polskę przede wszystkim za wkład w relacje UE z Rosją (miano lidera otrzymaliśmy tu w trzech kategoriach na cztery oceniane). Warszawa dobrze wypadła także w aspekcie relacji UE-USA, gdzie według autorów rankingu zasłużyła sobie na ocenę lidera w dwóch kategoriach (również na cztery możliwe), przy czym jedna z nich dotyczyła kooperacji w sprawie Rosji. Wysoką notę otrzymaliśmy też w aspekcie koordynacji stanowiska UE wobec Chin.

W dwóch aspektach - pomocy rozwojowej i humanitarnej oraz zwalczaniu zmian klimatycznych - Polskę uznano za "próżniaka". Co ciekawe, wystarczyło to, by nasz kraj znalazł się wysoko również w rankingu państw nieangażujących się w politykę zewnętrzną UE. Tutaj bowiem pierwsze miejsce zajęła maleńka Malta, którą za próżniaka uznano trzy razy. Po dwie takie oceny - prócz Polski - miały jeszcze Austria, Czechy, Francja, Holandia, Rumunia i Wielka Brytania.

Jak zauważają autorzy raportu, w 2014 roku UE znalazła się w otoczeniu sytuacji kryzysowych - przede wszystkim na obszarach byłego Związku Radzieckiego, na Bliskim Wschodzie, w północnej Afryce i na Bałkanach; także sytuacja wewnętrzna była dla Unii powodem do zmartwienia, głównie ze względu na kwestie gospodarcze i dobry wynik eurosceptycznej prawicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Przeciwstawianie się Rosji było w roku 2014 kwestią zasadniczą - uznali eksperci z ECFR. Zwrócili uwagę, że mimo tradycyjnych podziałów politycznych w kwestii Rosji i dużego oporu ze strony europejskich przedsiębiorstw Unii udało się utrzymać jedność w sprawie sankcji nałożonych na ten kraj. Niemniej jednak duży nacisk położony na sprawy rosyjskie sprawił, że Unia mniejszą wagę przykładała do Bałkanów, Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej, a w szczególności problemu imigracji w regionie Morze Śródziemnego.

Oceny dotyczące relacji z USA i Chinami pozostały na podobnym poziomie jak w poprzedniej edycji raportu.

Jak zauważył podczas dyskusji w polskiej placówce dyrektor ECFR Mark Leonard, UE lepiej sobie radzi z problemami na Wschodzie niż na Południu. Analitycy think tanku najbardziej docenili Unię za politykę w sprawie sankcji i handlu z Rosją oraz współpracę z USA dotyczącą irańskiego programu nuklearnego.

Wysokie oceny dotyczyły także podejścia do zagadnienia nierozprzestrzeniania broni jądrowej i handlu bronią, złagodzenia przepisów wizowych odnośnie do krajów położonych na wschód od UE oraz relacji z tym regionem w kontekście dostaw surowców energetycznych. Równie dobrze oceniono też relacje UE z Iranem i politykę wobec Somalii.

Z drugiej strony autorzy raportu uznali, że UE w ubiegłym roku nie poradziła sobie z problemem uchodźców w regionie Morza Śródziemnego oraz kwestiami bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie i Afryce Północnej. Niskie oceny przyznano też za politykę wobec Syrii i Iraku, Sudanu, Sudanu Południowego, Demokratycznej Republiki Konga, Republiki Środkowoafrykańskiej, Libii, Macedonii, Jemenu oraz relacje z Turcją w kwestii Cypru. Równie słabo wypadły zabiegi o wolność polityczną w Rosji oraz o rządy prawa i przestrzeganie zasad humanitarnych w Rosji i Turcji. (PAP)

Kraj i świat

Prokuratura wojskowa ujawniła stenogram z kokpitu wraz z opiniami

Prokuratura wojskowa ujawniła stenogram z kokpitu wraz z opiniami

2015-04-09, 17:35

Arłukowicz: projekt ustawy o in vitro to kompromis etyczno-moralny

2015-04-09, 14:35

Delegacja władz państwowych udaje się 10 kwietnia do Rosji

2015-04-09, 14:34

Premier Ewa Kopacz powołała prof. Jerzego Duszyńskiego na prezesa PAN

2015-04-09, 14:33

Poroszenko w Bykowni: tutaj leżą najlepsi synowie narodu polskiego

2015-04-09, 12:26

Media niemieckojęzyczne krytykują premiera Grecji za wizytę w Moskwie

2015-04-09, 11:55

Kolejne posiedzenie sądu ws. wniosku o ekstradycję Polańskiego

2015-04-09, 11:51
Tomasz Arabski nie stawił w sądzie na procesie gen. Bielawnego

Tomasz Arabski nie stawił w sądzie na procesie gen. Bielawnego

2015-04-09, 10:16
Komorowski: Zachód będzie bezpieczny, gdy bezpieczna będzie Ukraina

Komorowski: Zachód będzie bezpieczny, gdy bezpieczna będzie Ukraina

2015-04-09, 09:59

Kidawa-Błońska: premier Kopacz nie pojedzie do Moskwy 9 maja

2015-04-09, 09:58
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę