Merkel: nie ma pewności, że rozmowy z Putinem zakończą się sukcesem

2015-02-07, 12:38  Polska Agencja Prasowa
Angela Merkel na 51. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Fot. PAP/EPA

Angela Merkel na 51. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Fot. PAP/EPA

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zastrzegła w sobotę w Monachium, że nie ma pewności, czy rozmowy z Rosją zakończą się sukcesem. Po raz kolejny wypowiedziała się przeciwko dostawom broni dla Kijowa.

"Także po (ostatnich) rozmowach w Moskwie nie ma pewności, że zakończą się one sukcesem" – powiedziała Merkel na 51. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, dzień po wizycie w Moskwie, gdzie wraz z prezydentem Francji Francois Hollande'em spotkała się z Władimirem Putinem.

"Warto było jednak podjąć taką próbę. Jesteśmy to winni mieszkańcom Ukrainy" – zaznaczyła szefowa niemieckiego rządu.

Wyjaśniła, że chodzi o to, by wreszcie zrealizować porozumienie z Mińska z września zeszłego roku przewidujące m. in. rozejm i utworzenie strefy buforowej między wojskami ukraińskim a separatystami we wschodniej Ukrainie.

Rozmowy w gronie czterech państw toczą się od czerwca. Jak dotąd nie przyniosły rezultatów.

Merkel zarzuciła Rosji złamanie prawa międzynarodowego i naruszenie fundamentalnych zasad ładu międzynarodowego. Jak podkreśliła, Zachód nie chce nowego podziału Europy, ani konfrontacji z Rosją. "Chcemy budować bezpieczeństwo w Europie z Rosją, a nie przeciwko niej" – zaznaczyła.

Merkel zasugerowała, że możliwe jest nawiązanie kontaktów między Unią Europejską a kierowanym przez Rosję blokiem euroazjatyckim, jednak warunkiem jest zakończenie konfliktu na Ukrainie.

Odpowiadając na pytania uczestników konferencji w Monachium, Merkel przyznała, że nie ma żadnej gwarancji, iż Rosja dotrzyma tym razem przyjętych uzgodnień. "Jestem bardzo ostrożna, dotychczas mieliśmy złe doświadczenia" – powiedziała.

Pytana o stanowisko Berlina w sprawie dostaw broni dla Ukrainy, Merkel powiedziała, że jest "głęboko przekonana", iż konfliktu nie da się rozwiązać środkami militarnymi. Jak podkreśliła, Berlin koncentruje się na działaniach dyplomatycznych. Kilkakrotnie powtórzyła, iż wątpi, czy broń pomoże Ukrainie w osiągnięcie wyznaczonych celów i czy doprowadzi do pokonania wojsk rosyjskich.

Merkel nawiązała do swojej przeszłości w NRD, przypominając budowę muru berlińskiego w 1961 roku. Nikt wtedy nie myślał o militarnej interwencji i to było realistyczne podejście – zaznaczyła, apelując, by i teraz kierować się realizmem.

Tymczasem po wystąpieniu kanclerz Niemiec agencja Reutera podała, że Merkel, wiceprezydent USA Joe Biden i prezydent Ukrainy Petro Poroszenko rozpoczęli w sobotę w Monachium rozmowy na temat rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Więcej szczegółów na razie nie ujawniono.

Merkel i Hollande zaproponowali w piątek Putinowi opracowanie wspólnego dokumentu o wcieleniu w życie porozumień z Mińska i zakończeniu walk na Ukrainie. Wcześniej rozmawiali o tym planie z prezydentem Ukrainy. W niedzielę czterej przywódcy mają przeprowadzić w tej sprawie konsultacje telefoniczne.

Z Monachium Jacek Lepiarz (PAP)

Kraj i świat

Putin pojawił się publicznie po raz pierwszy od 5 marca

Putin pojawił się publicznie po raz pierwszy od 5 marca

2015-03-16, 12:17

Rokita wygrał proces z Kornatowskim

2015-03-16, 12:17

Krajowe Biuro Wyborcze rozstrzygnęło przetarg na obsługę medialną wyborów

2015-03-16, 11:36

CBŚP rozbiło gang powiązany z Blood&Honour

2015-03-16, 09:11

Minął rok od referendum, które doprowadziło do aneksji Krymu przez Rosję

2015-03-16, 08:25

Tusk w "Sueddeutsche Zeitung" za przedłużeniem sankcji wobec Rosji

2015-03-16, 00:22
Ugaszono pożar w pobliżu Kremla - płonął Monaster Nowodziewiczy

Ugaszono pożar w pobliżu Kremla - płonął Monaster Nowodziewiczy

2015-03-15, 23:57

Putin ma problemy z plecami, jest pod opieką ortopedy [wideo]

2015-03-15, 16:39

Putin: animatorem "przewrotu państwowego" na Ukrainie były USA

2015-03-15, 16:14

W Turcji zatrzymano brytyjskich nastolatków chcących dołączyć do IS

2015-03-15, 16:04