Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja
Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja; termin ewentualnej drugiej tury to 24 maja. Datę wyborów ogłosił w środę marszałek Sejmu Radosław Sikorski. Zaapelował też, by szanować wolność wywalczoną 25 lat temu, szanować procedury oraz by nie podważać uczciwości procesu wyborczego.
Po ogłoszeniu daty wyborów prezydenckich marszałek Sejmu wzywał, by kampania wyborcza przebiegła "w duchu wzajemnego szacunku i dyskusji o Polsce".
"Wolność, którą wywalczyliśmy 25 lat temu, jest wartością, o którą powinniśmy dbać niezależnie od poglądów politycznych. Apeluję, aby szanować tę wolność i nasze procedury, aby nie podważać uczciwości procesu wyborczego" - powiedział.
Marszałek Sejmu wyjaśnił, że jego słowa odnosiły się do poprzednich kampanii, w których przegrani podważali wynik wyborów. "Mam nadzieję, że tym razem tak nie będzie" - powiedział Sikorski.
Do tej pory chęć startu w wyborach zadeklarowali m.in.: Andrzej Duda (PiS), Adam Jarubas (PSL), Magdalena Ogórek (SLD), Janusz Palikot (Twój Ruch), Janusz Korwin-Mikke (KORWiN), Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Jacek Wilk (KNP). Anna Grodzka ma zostać kandydatką Partii Zieloni.
Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział, że ogłosi swoją decyzję o kandydowaniu po podaniu przez marszałka Sejmu daty wyborów prezydenckich.
Sikorski był pytany przez dziennikarzy o zarzuty opozycji, że termin 10 maja jest korzystniejszy dla urzędującego prezydenta, bo przypada niedługo po serii uroczystości państwowych z jego udziałem.
Marszałek Sejmu odpowiedział, że miał do wyboru cztery daty: 1 maja, 3 maja, 10 maja i 17 maja. "Zdecydowałem się pójść środkiem polskiej drogi" - powiedział. "Dobrzy kandydaci potrafią wygrać w każdym terminie" - dodał Sikorski. Pytany, czy konsultował z kimś datę wyborów, odparł: "To jest suwerenna decyzja marszałka Sejmu. Podjąłem ją samodzielnie".
Dziennikarze zwrócili uwagę, że wybory odbędą się w niedługim czasie po planowanych na 8 maja uroczystościach zakończenia drugiej wojny światowej - zorganizowanie tego dnia na Westerplatte wspólnej konferencji historyków i polityków na temat wniosków o sytuacji w Europie po II wojnie światowej zapowiedział prezydent Komorowski. "Myślę, że wtedy, gdy podejmowano decyzję o kapitulacji hitlerowskich Niemiec nie antycypowano naszych wyborów prezydenckich" - odpowiedział marszałek.
Dopytywany, co stało na przeszkodzie, by wybory zarządzić na 17 maja Sikorski powiedział: "Byłaby to data, która mogłaby być równie kwestionowana co ta, którą zarządziłem".
W związku z tym, że wybory prezydenckie odbędą się 10 maja, z kalendarza wyborczego wynika, że 26 marca będzie ostatnim dniem na zgłoszenie do Państwowej Komisji Wyborczej kandydatów na prezydenta. Do jego zgłoszenia wymagane jest zebranie co najmniej 100 tys. podpisów pod kandydaturą.
Formalnie kampania wyborcza ruszy po opublikowaniu postanowienia w sprawie wyborów w "Dzienniku Ustaw"; zakończy się natomiast o północy z piątku 8 maja na sobotę 9 maja.
W wyborach prezydenckich zwycięża ten kandydat, który otrzymał więcej niż połowę ważnie oddanych głosów. Jeżeli żaden z kandydatów nie uzyska wymaganej większości, 14 dni później odbywa się druga tura wyborów, do której przechodzi dwóch kandydatów z najlepszymi wynikami. W drugiej turze zwycięża kandydat, który otrzymał więcej głosów.
Data zaprzysiężenia nowo wybranego prezydenta zależy m.in. od tego, kiedy Sąd Najwyższy stwierdzi ważność wyborów. Zaprzysiężenie odbywa się bowiem w terminie siedmiu dni od ogłoszenia przez SN uchwały w tej sprawie. SN ma na to 30 dni od ogłoszenia wyników wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą.
Prezydent obejmuje urząd po złożeniu przysięgi wobec Zgromadzenia Narodowego. W dniu złożenia przysięgi rozpoczyna się kadencja nowo wybranego prezydenta i jednocześnie kończy urzędowanie prezydent ustępujący.
Prezydent jest wybierany na pięcioletnią kadencję i może być ponownie wybrany tylko raz. Prezydentem może zostać polski obywatel, który najpóźniej w dniu wyborów kończy 35 lat. Kandydat urodzony przed 1 sierpnia 1972 r. musi złożyć oświadczenie lustracyjne.
Prezydent Bronisław Komorowski został zaprzysiężony 6 sierpnia 2010 r.; pięcioletnia kadencja upływa więc 6 sierpnia 2015 r. Kodeks wyborczy określa, że marszałek Sejmu zarządza wybory nie wcześniej niż na 7 miesięcy i nie później niż na 6 miesięcy przed upływem kadencji urzędującego prezydenta. (PAP)