Kolejna manifestacja przed siedzibą JSW

2015-02-04, 10:49  Polska Agencja Prasowa
Protestujący mieli ze sobą transparenty organizacji związkowych – regionalnych i zakładowych. Fot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Protestujący mieli ze sobą transparenty organizacji związkowych – regionalnych i zakładowych. Fot. PAP/Stanisław Rozpędzik

Kolejna demonstracja przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej zgromadziła w środę rano co najmniej dwa tysiące osób – przede wszystkim górników pod flagami związków zawodowych. Choć wybuchały petardy i wyły syreny, do godz. 10.30 było tam stosunkowo spokojnie.

Protestujący mieli ze sobą transparenty organizacji związkowych – regionalnych i zakładowych. Krzyczeli pod adresem władz JSW „złodzieje, złodzieje” i – również niecenzuralnie - domagali się odejścia prezesa spółki Jarosława Zagórowskiego. Przed siedzibą JSW do ew. reakcji przygotowały się oddziały policji – wokół stało kilkadziesiąt policyjnych wozów i armatka wodna.

Kilkanaście godzin wcześniej, we wtorek wieczorem, uczestnicy innej demonstracji kilkakrotnie próbowali wedrzeć się do budynku spółki, atakując ochraniających go policjantów. Wiele z tych osób było agresywnych i nietrzeźwych, niektórzy zasłaniali twarze; część miała na sobie barwy klubowe. Użyto broni gładkolufowej oraz gazu. Byli poszkodowani, również wśród funkcjonariuszy, choć według policji „bez bardzo poważnych obrażeń”.

Jak poinformował w środę zespół prasowy śląskiej policji, do środowego przedpołudnia zatrzymano piętnastu chuliganów. Mają usłyszeć zarzuty związane z atakowaniem policjantów i niszczeniem mienia. Lekko uszkodzone zostały trzy radiowozy, uszkodzone zostało też wejście do siedziby JSW.

Związkowcy apelowali, aby nie utożsamiać wieczornych starć przed spółką z ich akcją protestacyjno-strajkową. Sugerowali, że była to niezależna od nich inicjatywa mieszkańców Jastrzębia-Zdroju i okolic. Zapraszali na organizowaną przez nich demonstrację w środę o godz. 10. Przygotowali ją przed kolejną turą rozmów, która ma rozpocząć się o godz. 13.

W środę, w ósmej dobie strajku, górnicy JSW rozpoczęli też podziemne protesty w kopalniach. Według związkowców w każdej kopalni spółki podziemny protest podjęło po kilkadziesiąt osób. Dotychczasowy strajk polegał na wstrzymaniu wydobycia i pozostawaniu górników w godzinach pracy na powierzchni. Na dół zjeżdżały tylko służby utrzymania ruchu zakładów.

Według przedstawicieli Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego JSW, zaostrzenie strajku to reakcja załóg na brak efektów nocnej rundy rozmów między związkami, a reprezentantami zarządu i rady nadzorczej spółki. Zasadniczym postulatem strajkujących jest odwołanie prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego. Ich zdaniem to on jest głównym winowajcą trudnej sytuacji finansowej spółki i zaostrzającego się strajku.

Wiceprzewodniczący Solidarności w spółce Roman Brudziński sygnalizował, że załogi są gotowe na ustępstwa, na zmiany organizacyjne, a nawet na zaciśnięcie pasa, aby ratować kopalnie. „Ale pod jednym zasadniczym warunkiem: bez tego prezesa” - zaznaczył. Wskazał też, że załogi są gotowe na szybkie odpracowanie strat - będących następstwem trwającej już ponad tydzień przerwy w wydobyciu.

Ostatnie nocne rozmowy, z udziałem mediatora, byłego ministra pracy Longina Komołowskiego, trwały ok. sześciu godzin i zakończyły w środę nad ranem. Komołowski zapowiedział m.in., że w środę po południu zarząd przedstawi kolejne informacje uwzględniające wcześniejszą dyskusję. Wyraził nadzieję, że potem zacznie już powstawać „jakiś kształt porozumienia”.

Bezterminowy strajk w kopalniach JSW trwa od środy 28 stycznia. Wcześniej zarząd tej spółki ogłosił plan oszczędnościowy przekonując, że jest on konieczny, aby trwale poprawić kondycję firmy. Pierwsze rozmowy związków i zarządu spółki z udziałem mediatora rozpoczęły się w poniedziałek.(PAP)

Kraj i świat

Jest wniosek o zgodę Sejmu na przymusowe doprowadzenie Ziobry przed komisję ds. Pegasusa

Jest wniosek o zgodę Sejmu na przymusowe doprowadzenie Ziobry przed komisję ds. Pegasusa

2024-11-21, 21:20
Z 500 do 1000 złotych. Sejm zdecydował: świadczenie z funduszu alimentacyjnego w górę

Z 500 do 1000 złotych. Sejm zdecydował: świadczenie z funduszu alimentacyjnego w górę

2024-11-21, 20:57
Putin: Możemy zaatakować obiekty wojskowe krajów, które pozwoliły atakować nas swoimi pociskami

Putin: Możemy zaatakować obiekty wojskowe krajów, które pozwoliły atakować nas swoimi pociskami

2024-11-21, 20:30
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec minister zdrowia Izabeli Leszczyny

Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec minister zdrowia Izabeli Leszczyny

2024-11-21, 19:27
Macierewicz złożył zawiadomienie do prokuratury ws. zespołu badającego podkomisję smoleńską

Macierewicz złożył zawiadomienie do prokuratury ws. zespołu badającego podkomisję smoleńską

2024-11-21, 18:51
Jest nakaz aresztowania premiera Izraela i lidera Hamasu. Chodzi o zbrodnie wojenne

Jest nakaz aresztowania premiera Izraela i lidera Hamasu. Chodzi o zbrodnie wojenne

2024-11-21, 17:30
Zapadł wyrok po śmierci pięciu nastolatek w escape roomie. Cztery osoby skazane

Zapadł wyrok po śmierci pięciu nastolatek w escape roomie. Cztery osoby skazane

2024-11-21, 16:12
Rośnie liczba młodych palaczy, a co roku umiera 80 tysięcy osób. Światowy Dzień Rzucania Palenia

Rośnie liczba młodych palaczy, a co roku umiera 80 tysięcy osób. Światowy Dzień Rzucania Palenia

2024-11-21, 10:41
Prokuratura Krajowa wszczęła pięć śledztw dotyczących podkomisji smoleńskiej

Prokuratura Krajowa wszczęła pięć śledztw dotyczących podkomisji smoleńskiej

2024-11-20, 20:10
USA zawetowały projekt rezolucji wzywającej do zawieszenia broni w Strefie Gazy

USA zawetowały projekt rezolucji wzywającej do zawieszenia broni w Strefie Gazy

2024-11-20, 17:52
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę