Ruszył proces szefa gangu przemycającego narkotyki do Rosji i USA

2015-02-03, 12:54  Polska Agencja Prasowa
41-letni Robert B. posługujący się pseudonimem "Kirył", oskarżony o kierowanie grupą przestępczą. Fot. PAP/Adam Warżawa

41-letni Robert B. posługujący się pseudonimem "Kirył", oskarżony o kierowanie grupą przestępczą. Fot. PAP/Adam Warżawa

Przed gdańskim sądem ruszył proces 42-letniego gdynianina oskarżonego o kierowanie grupą przestępczą, która m.in. przemycała do Rosji i USA hurtowe ilości narkotyków. Narkotyki trafiały z Polski do Rosji ukryte w pociągach, a do USA przewozili je stewardzi LOT-u.

We wtorek w Sądzie Okręgowym w Gdańsku odczytano akt oskarżenia przeciwko 42-letniemu Robertowi B. posługującemu się pseudonimem "Kirył". Na sali rozpraw mężczyzna nie przyznał się do winy, odmówił też odpowiedzi na pytania sądu i składania wyjaśnień na początkowym etapie postępowania zaznaczając, że będzie chciał zabrać głos, gdy zeznawać będą świadkowie. "Chciałbym się ustosunkować do ich wypowiedzi" - zapowiedział.

Mateusz Piłat, obrońca Roberta B. wyjaśnił dziennikarzom, że jego klient odmówił składania wyjaśnień, bo chce na bieżąco ustosunkowywać się do zeznań świadków. Mecenas dodał, że zarówno on, jak i jego klient będą chcieli wykazać przed sądem, że Robert B. nie był szefem grupy przestępczej, a po prostu znajomym osób, które brały udział w przestępstwach.

Piłat wyjaśnił, że jego klient jest ostatnią z dużej - liczącej ponad 40 osób, grupy sądzonej w tej sprawie (Robert B. odsiadywał za granicą wyrok w innej sprawie i do Polski został przewieziony rok temu) i osoby zeznające przeciwko niemu, korzystając z nieobecności "Kiryła" i faktu, że nie mógł się on bronić, obciążały go w swoich zeznaniach.

Jeszcze przed wtorkową rozprawą oskarżony złożył wniosek o dostarczenie mu kopii zeznań osób, które składały wyjaśnienia w śledztwie przeciwko niemu. Ponieważ do dnia rozpoczęcia procesu nie udało się sporządzić i dostarczyć kopii, sąd - na wniosek obrońcy "Kiryła", odroczył rozprawę do 24 lutego.

Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku zarzuciła Robertowi B., że w marcu 2003 r. założył w Gdyni zorganizowaną grupę przestępczą, którą kierował do lutego 2006 r., kiedy to gang został rozbity i zatrzymano wielu jego członków.

Sam B. - podobnie, jak kilka innych osób tworzących grupę, zdołał w 2006 r. uciec za granicę. Zbiegowie byli sukcesywnie zatrzymywani (w USA, Hiszpanii oraz Peru) i wydalani do Polski, gdzie stawiano im zarzuty, Jak poinformował we wtorek dziennikarzy Piłat, wszyscy zostali już osądzeni. B. trafił do polskiego aresztu jako ostatni z członków grupy - przewieziono go do kraju wiosną ub.r. po tym, jak zakończył odsiadywać w Niemczech wyrok za przestępstwa narkotykowe.

Zdaniem prokuratury w działania kierowanego przez "Kiryła" gangu zaangażowanych było w sumie pod 40 osób, ale tylko kilka z nich bezpośrednio współpracowało z szefem i zostało oskarżonych o "udział w grupie przestępczej". Pozostali odpowiadali za udział w poszczególnych przestępstwach.

W opinii śledczych grupa kierowana przez Roberta B. sprzedała na terenie Polski oraz poza jej granice kilkadziesiąt kilogramów narkotyków, w tym kokainę, amfetaminę, haszysz i marihuanę.

Dowody, które śledczy zebrali przeciwko B., pozwoliły oskarżyć go o to, że z jego inspiracji, w skrytkach w pociągach jadących przez Litwę i Białoruś, przemycono do Rosji co najmniej 25,6 kg narkotyków i 5 tys. tabletek ekstazy. W przewiezieniu narkotyków pomagali wynajęci kurierzy.

Grupa miała też przemycić do USA co najmniej 60 tys. sztuk tabletek ekstazy. Narkotyki te były przewożone za ocean z pomocą stewardów Polskich Linii Lotniczych LOT.

W Polsce - na terenie Trójmiasta i okolic, a także w Szczecinie, za wiedzą B. grupa miała rozprowadzić co najmniej kilkanaście kilogramów kokainy i amfetaminy. Kolejne 10 kilogramów haszyszu i marihuany miało zostać przewiezionych przez członków grupy B. z Gdyni do Łodzi i na Mazury. Śledczy oskarżyli też B. o pośredniczenie w rozprowadzaniu fałszywych dolarów. "Kiryłowi" grozi do 15 lat więzienia.

W postępowaniu, w którym badano działalność Roberta B. śledczym pomagali funkcjonariusze gdańskiego oddziału CBŚ. W ramach postępowania przeprowadzono też trzy operacje specjalne - kupna narkotyków i fałszywych dolarów, z udziałem działających "pod przykryciem" funkcjonariuszy polskiej policji oraz amerykańskich agentów specjalnych Drug Enforcement Administration (amerykańska agencja powołana do walki z przestępstwami narkotykowymi) i United States Secret Service (Tajna Służba Stanów Zjednoczonych powołana do walki z fałszerstwami amerykańskiej waluty). (PAP)

Kraj i świat

Jego pacjenci nie mieli zębów albo już nie żyli. Stomatolog oszukał NFZ na ponad milion złotych

Jego pacjenci nie mieli zębów albo już nie żyli. Stomatolog oszukał NFZ na ponad milion złotych

2025-01-20, 12:06
CNN: Donald Trump planuje rozmowę z Władimirem Putinem w pierwszych dniach po inauguracji

CNN: Donald Trump planuje rozmowę z Władimirem Putinem w pierwszych dniach po inauguracji

2025-01-20, 09:39
Ośmioletnia dziewczynka spadła z wyciągu krzesełkowego w Białce Tatrzańskiej

Ośmioletnia dziewczynka spadła z wyciągu krzesełkowego w Białce Tatrzańskiej

2025-01-19, 17:14
Izrael: Pojazdy MKCK dotarły do więzienia, skąd mają zabrać 90 Palestyńczyków

Izrael: Pojazdy MKCK dotarły do więzienia, skąd mają zabrać 90 Palestyńczyków

2025-01-19, 16:24
Izrael: Weszło w życie porozumienie o rozejmie z Hamasem. Zawieszenie broni w Strefie Gazy

Izrael: Weszło w życie porozumienie o rozejmie z Hamasem. Zawieszenie broni w Strefie Gazy

2025-01-19, 11:19
USA: Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa to seria ceremonii, wieców i parad

USA: Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa to seria ceremonii, wieców i parad

2025-01-19, 09:33
Tragedia na Dominikanie: utonęły trzy osoby z Polski. Miały je wciągnąć silne prądy

Tragedia na Dominikanie: utonęły trzy osoby z Polski. Miały je wciągnąć silne prądy

2025-01-18, 18:03
Nie wiedzą, co dzieje się z ich bliskimi. Chcemy, by słyszano nas nie tylko na Ukrainie

Nie wiedzą, co dzieje się z ich bliskimi. „Chcemy, by słyszano nas nie tylko na Ukrainie”

2025-01-18, 17:36
Straż Graniczna: Aleksandr Łukaszenka wywiózł migrantów w kierunku Rosji

Straż Graniczna: Aleksandr Łukaszenka wywiózł migrantów w kierunku Rosji

2025-01-18, 16:58
Rafał Trzaskowski: W 2026 roku musimy wydawać na obronność pięć procent PKB

Rafał Trzaskowski: W 2026 roku musimy wydawać na obronność pięć procent PKB

2025-01-18, 13:19
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę