KS "Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary": śledztwo zmierza do umorzenia

2015-02-02, 13:00  Polska Agencja Prasowa

Śledztwo mające zbadać sprawę zabójstwa Ziętary zmierza do umorzenia - uważa dziennikarz Krzysztof M. Kaźmierczak z Komitetu Społecznego "Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary". Jego zdaniem świadczy o tym m.in. decyzja o zwolnieniu z aresztu Aleksandra Gawronika.

B. senator podejrzany o podżeganie do zabójstwa poznańskiego dziennikarza w sobotę opuścił areszt w Krakowie.

Areszt Gawronika uchyliła prowadząca śledztwo ws. zabójstwa Ziętary krakowska prokuratura apelacyjna. Wobec b. senatora zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu, dozór policyjny i poręczenie osoby godnej zaufania.

W poniedziałek na konferencji prasowej przed budynkiem sądu w Poznaniu Gawronik zapewnił, że nie wie, co się stało z dziennikarzem i nie ma nic wspólnego z jego zaginięciem. "20 tys. ludzi rocznie wychodzi z domu i coś się z nimi dzieje" - powiedział.

Dziennikarz "Głosu Wielkopolskiego" Krzysztof M. Kaźmierczak, reprezentujący Komitet Społeczny "Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary" powiedział w poniedziałek po konferencji b. senatora, że prowadzone przez krakowską prokuraturę postępowanie jest "śledztwem ostatniej szansy". Jego zdaniem, trudno liczyć, by po ewentualnym umorzeniu tej sprawy, ktoś jeszcze chciał ją badać.

"Widać, że to śledztwo jest w impasie. Uważamy, że ono poniosło już fiasko, kwestią czasu jest, kiedy dojdzie do umorzenia. Kiedy prokuratura zwalnia z aresztu podejrzanych, którzy nie przyznali się do żadnego zarzucanego im przestępstwa, oznacza to, że sama prokuratura została pozbawiona najistotniejszych argumentów do prowadzenia dalej tej sprawy" - powiedział.

"Zostało zastraszonych kilku świadków, z jednym z nich rozmawiałem. Jeszcze zanim wycofał swoje zeznania mówił, że będzie musiał to zrobić, bo obawia się o swoje życie. On mówił, że jest jednym z nielicznych, którzy mieli coś wspólnego ze sprawą Ziętary i jeszcze żyją. Pozostałe trzy czy cztery osoby zostały, jego zdaniem, zabite" - dodał Kaźmierczak.

Prowadzący śledztwo prokurator Piotr Kosmaty z krakowskiej prokury informował w sobotę, że areszt Gawronika został uchylony, ponieważ po ocenie materiału dowodowego uznano, że na tym etapie Gawronik nie będzie miał możliwości mataczyć oraz wpływać destrukcyjnie na śledztwo.

Prokuratura nie potwierdza medialnych informacji nt. rzekomego impasu w śledztwie, spowodowanego wycofywaniem się świadków z zeznań. Śledztwo trwa do 30 czerwca.

W ub. tygodniu prokuratura poinformowała o zwolnieniu z aresztu podejrzanych o pomocnictwo w porwaniu i zabójstwie dziennikarza Mirosława R. i Dariusza L.

Były senator został zatrzymany na początku listopada 2014 r. i usłyszał zarzut podżegania do zabójstwa Ziętary. Podczas przesłuchania nie przyznał się do zarzutu i odmówił składania wyjaśnień. Obrońca Aleksandra Gawronika mec. Marek Małecki mówił w sobotę, że od początku, ze strony jego klienta, nie istniała żadna obawa matactwa. Według niego, postępowanie powinno niebawem zakończyć się umorzeniem.

Gawronik powiedział w poniedziałek w Poznaniu, że na tym etapie postępowania nie będzie odnosił się do materiału dowodowego zebranego przez prokuraturę. "Jeżeli jednak w przyszłości będzie taka konieczność, odeprę każdy zarzut formułowany wobec mojej osoby w niniejszej sprawie" - powiedział.

Dopytywany o to, czy będzie się domagał odszkodowania za areszt powiedział: "Straty są ogromne". Mówiąc o Ziętarze stwierdził: "Pamiętajcie, ten człowiek wyszedł z domu. 20 tys. ludzi rocznie wychodzi z domu i coś się z nimi dzieje". "Wersja o tym, że ten człowiek nie żyje pojawiła się wiele lat po jego zaginięciu" - dodał.

Krzysztof M. Kaźmierczak przypomniał, że już w pierwszych tygodniach po zniknięciu dziennikarza krewni i znajomi Ziętary uznawali, że padł on ofiarą przestępstwa, w 1993 roku wszczęto śledztwo w sprawie jego uprowadzenia, w 1998 roku prokuratura w Poznaniu stwierdziła, że został on zamordowany na zlecenie.

Jarosław Ziętara był dziennikarzem śledczym "Gazety Poznańskiej" (wcześniej "Wprost" i "Gazety Wyborczej"). Pisał o aferach gospodarczych. Zniknął 1 września 1992 r. w drodze do pracy.

B. senator udzielił zgody na podawanie jego personaliów. (PAP)

Kraj i świat

Hiszpania: Poszukiwania zaginionych po przejściu gwałtownych powodzi. Zginęło prawie 100 osób

Hiszpania: Poszukiwania zaginionych po przejściu gwałtownych powodzi. Zginęło prawie 100 osób

2024-10-31, 11:09
Co najmniej 95 ofiar śmiertelnych gwałtownych powodzi w Hiszpanii. Wiele osób zaginionych

Co najmniej 95 ofiar śmiertelnych gwałtownych powodzi w Hiszpanii. Wiele osób zaginionych

2024-10-30, 21:00
Możesz wyrazić swoją opinię o ustawie. Konsultacje społeczne na stronie Sejmu

Możesz wyrazić swoją opinię o ustawie. Konsultacje społeczne na stronie Sejmu

2024-10-30, 18:01
Gen. Stróżyk: Będzie wniosek do prokuratury ws. ewentualnej zdrady dyplomatycznej Macierewicza

Gen. Stróżyk: Będzie wniosek do prokuratury ws. ewentualnej zdrady dyplomatycznej Macierewicza

2024-10-30, 13:16
Prokuratura: Po przekroczeniu polskiej granicy Szopę obejmie 30-dniowy areszt

Prokuratura: Po przekroczeniu polskiej granicy Szopę obejmie 30-dniowy areszt

2024-10-30, 11:37
Hiszpania: Co najmniej 64 ofiary śmiertelne gwałtownych powodzi w Walencji

Hiszpania: Co najmniej 64 ofiary śmiertelne gwałtownych powodzi w Walencji

2024-10-30, 09:40
Sto lat temu urodził się Zbigniew Herbert, jeden z najważniejszych poetów polskich XX wieku [wideo]

Sto lat temu urodził się Zbigniew Herbert, jeden z najważniejszych poetów polskich XX wieku [wideo]

2024-10-29, 21:30
Nie żyje aktorka Elżbieta Zającówna. Zasłynęła rolami w filmach Vabank, Seksmisja...

Nie żyje aktorka Elżbieta Zającówna. Zasłynęła rolami w filmach „Vabank", „Seksmisja"...

2024-10-29, 15:56
Prawo jazdy dla 17-latków Ekspert: Rozwiązanie ma sens, jeśli szkolenie będzie dłuższe

Prawo jazdy dla 17-latków? Ekspert: Rozwiązanie ma sens, jeśli szkolenie będzie dłuższe

2024-10-29, 13:56
Minister zdrowia: Są lekarze, którzy wystawiają fakturę na 299 tys. zł. Tak wysokie pensje są demoralizujące

Minister zdrowia: Są lekarze, którzy wystawiają fakturę na 299 tys. zł. „Tak wysokie pensje są demoralizujące"

2024-10-29, 09:35
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę