W W.Brytanii uroczystości w 50. rocznicę pogrzebu Winstona Churchilla

2015-01-30, 16:52  Polska Agencja Prasowa

W 50. rocznicę pogrzebu Winstona Churchilla rząd i zwykli obywatele złożyli w piątek hołd jednemu z najwybitniejszych Brytyjczyków w historii.

Dokładnie 50 lat temu odbył się pogrzeb sir Winstona Churchilla, dwukrotnego premiera Wielkiej Brytanii. Według historyków była to wówczas największa tego rodzaju uroczystość w historii - obecni byli przedstawiciele 112 krajów. Nie uszło uwagi, że swojej delegacji nie przysłały Chiny.

Było to też jedno z największych wydarzeń w historii brytyjskiej telewizji - szacuje się, że pogrzeb oglądało na żywo około 350 mln ludzi na świecie, w tym 25 mln Brytyjczyków.

Odrestaurowano łódź Havengore, na pokładzie której 50 lat temu przetransportowano trumnę z ciałem premiera po uroczystościach pogrzebowych w katedrze św. Pawła na stację kolejową Waterloo. Tym razem na pokładzie łodzi znajdowali się potomkowie Churchilla, w tym jego wnuczek i obecny członek Izby Gmin Nicholas Soames.

Łódź przepłynęła z przystani w okolicach londyńskiej Tower, pod specjalnie podniesionym z tej okazji Tower Bridge, do Pałacu Westminsterskiego (siedziba parlamentu). Podczas tej przeprawy z pokładu na stałe cumującego na Tamizie okrętu HMS Belfast oddano salwę honorową.

Przed parlamentem, na pokładzie łodzi, odbyła się krótka uroczystość zakończona złożeniem wieńców na Tamizie.

Oficjalne uroczystości upamiętniające 50-lecie śmierci Churchilla rozpoczęły się od złożenia wieńców pod tzw. łukiem Churchilla w parlamencie. Wziął w nich udział premier David Cameron, liderzy partii politycznych, przewodniczący Izby Gmin i Izby Lordów oraz Nicholas Soames.

Premier Cameron podkreślił, że Winston Churchill zostanie na zawsze zapamiętany jako wielki przywódca i wielki Brytyjczyk. "Jeśli miałbym wybrać jedną cechę, za którą podziwiam go najbardziej, byłby to z pewnością jego patriotyzm" - mówił Cameron. Według niego Wielka Brytania powinna czerpać z odwagi i zdecydowania, z jakim Churchill walczył z wszelkimi przejawami ograniczania wolności.

Program rocznicowych uroczystości zamknęło nabożeństwo odprawione wieczorem w opactwie westminsterskim.

Dla wielu Brytyjczyków Winston Churchill był i pozostaje największym mężem stanu w historii kraju. Wielu z nich do dziś wspomina pogrzeb premiera jako najbardziej wzruszające wydarzenie ich życia.

W Polsce jego postać budzi kontrowersje w związku z polityką wobec Związku Sowieckiego, której konsekwencją była zgoda, by nasz kraj dostał się w sowiecką strefę wpływów. Także jego postawa wobec powstania warszawskiego i traktowanie polskiego rządu emigracyjnego Stanisława Mikołajczyka budziły spore kontrowersje.

Oprócz działalności wojskowej i politycznej Churchill był również autorem słynnych pamiętników, za które w 1953 roku otrzymał literacką Nagrodę Nobla.

Po zakończeniu drugiej kadencji w fotelu premiera w 1955 roku ze względu na stan zdrowia wycofał się z czynnego życia politycznego, choć aż do 1964 roku pozostawał formalnie członkiem Izby Gmin.

Po śmierci Churchilla trumnę z jego ciałem wystawiono, dekretem królowej Elżbiety II, w Pałacu Westminsterskim, gdzie przez trzy dni Brytyjczycy mogli oddawać mu hołd. Po uroczystościach w Londynie trumna przewieziona została w rodzinne strony premiera w hrabstwie Oxfordshire, gdzie został pochowany. (PAP)

z Londynu Marcin Szczepański (PAP)

Kraj i świat

Związkowcy z JSW przedstawili swe postulaty Radzie Nadzorczej

Związkowcy z JSW przedstawili swe postulaty Radzie Nadzorczej

2015-01-29, 13:42
Siemoniak: ustalenia z Newport - do szczytu w Warszawie

Siemoniak: ustalenia z Newport - do szczytu w Warszawie

2015-01-29, 13:30

Zaginięcie malezyjskiego MH370 uznane za wypadek; mogą ruszyć odszkodowania

2015-01-29, 13:19

Powstała partia Dzielny Tata

2015-01-29, 13:18

Nie będzie dwustronnych porozumień z Rosją

2015-01-29, 13:17

Zdaniem rosyjskiego ambasadora, sankcje drogą donikąd, utrudnią UE wyjście z kryzysu

2015-01-29, 13:15

Zmiana w ceremoniale: papież nie będzie nakładał paliuszy

2015-01-29, 13:14

Zdaniem WHO, coraz mniej przypadków eboli, lecz epidemii jeszcze nie opanowano

2015-01-29, 13:13

Łukaszenka nie jest zadowolony z pracy części polskich księży

2015-01-29, 13:11

Zdaniem prezydenta, propozycje zmiany całego prawa w Polsce - mało poważne

2015-01-29, 12:14
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę