Zdaniem rosyjskiego ambasadora, sankcje drogą donikąd, utrudnią UE wyjście z kryzysu

2015-01-29, 13:15  Polska Agencja Prasowa/Anna Widzyk

Unijne sankcje wobec Rosji to droga donikąd - ocenił w czwartek w Parlamencie Europejskim ambasador Rosji przy UE Władimir Czyżow. Dodał, że restrykcje tylko utrudnią gospodarce krajów unijnych wyjście z kryzysu.

"Sankcje to droga donikąd i tę drogę należy porzucić" - powiedział Czyżow, który został zaproszony na spotkanie z europosłami z komisji współpracy parlamentarnej UE-Rosja. "Mówi się, że gospodarka rosyjska ucierpiała w wyniku sankcji. Ale wielu analityków uważa, że sankcje pogorszyły możliwości wyjścia UE z kryzysu. Europejskie firmy, które zainwestowały w Rosji miliardy i cieszyły się dobrą opinią, teraz zmuszane są do wycofania się" - dodał.

O eskalację walk na wschodniej Ukrainie ambasador oskarżył władze w Kijowie. "Walki w Donbasie nas martwią. Władze w Kijowie najwidoczniej wykorzystały zawieszenie broni do przegrupowania wojsk i nie porzuciły błędnego mniemania, że można rozwiązać konflikt droga militarną - powiedział. "UE mogłaby sporo zrobić i wywrzeć wpływ na władze Ukrainy. Ale nie można tego zrobić wspierając wszystkie działania strony ukraińskiej" - dodał.

W ocenie Czyżowa konflikt na Ukrainie "to wojna prowadzona przeciwko własnemu narodowi", a reakcja UE i ONZ "jest bardzo selektywna". Ambasador twierdził też, że Rosja traktuje ten konflikt jako wewnętrzną sprawę Ukrainy i nie ma żadnych dowodów, które potwierdzałyby oświadczenia NATO i ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenki o obecności tysięcy rosyjskich żołnierzy na wschodzie Ukrainy. Armia rosyjska nie jest jeszcze tak nowoczesna, by sprawić, że jej żołnierze staną się niewidoczni - ironizował Czyżow.

Apelował również do UE o otwarcie wszystkich "kanałów dialogu" z Rosją, bo tego wymagają takie wyzwania jak terroryzm, którym trzeba wspólnie sprostać. "Plaga terroryzmu może zostać pokonana tylko wspólnie. Ale wskutek kryzysu na Ukrainie nasza współpraca w tej sprawie jest zagrożona" - powiedział.

Czyżow wypowiadał się na kilka godzin przed nadzwyczajnym spotkaniem ministrów spraw zagranicznych państw UE, którzy mają zdecydować o rozszerzeniu listy osób i podmiotów objętych sankcjami w związku z nasileniem się konfliktu na Ukrainie. Według unijnych źródeł do południa ambasadorom państw UE nie udało się uzgodnić ostatecznego projektu dokumentu końcowego na spotkanie ministrów. Sceptyczny w sprawie zaostrzenia sankcji jest nowy rząd Grecji premiera Aleksisa Ciprasa - twierdzą źródła.

Od marca 2014 roku w związku z aneksją Krymu przez Rosję i konfliktem na wschodniej Ukrainie UE wpisała na czarną listę 132 osoby oraz 28 firm i organizacji. Nałożyła również sankcje gospodarcze na Rosję w formie ograniczeń w dostępie do rynków kapitałowych dla rosyjskich banków i firm naftowych, ograniczeń sprzedaży zaawansowanych technologii do wydobycia ropy, sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń (PAP)

Kraj i świat

Białoruś nie wyklucza wyjścia z Eurazjatyckiej Unii

Białoruś nie wyklucza wyjścia z Eurazjatyckiej Unii

2015-01-29, 11:12

Drugi dzień strajku w JSW; zarząd: strajk nielegalny

2015-01-29, 11:11

Zdaniem Gorbaczowa, zimna wojna między Rosją a USA może zmienić się w "gorącą"

2015-01-29, 11:10

Rosjanie ściągają do Donbasu mobilne krematoria

2015-01-29, 10:14

Hezbollah nie jest zainteresowany eskalacją konflikt

2015-01-29, 09:43

Pjongjang chciał 10 mld dol. za szczyt

2015-01-29, 09:21

Ukraina nie ma strategii jak zakończyć konflikt na wschodzie

2015-01-29, 09:18

Zdaniem Schetyny, Unia powinna zdecydować o kolejnych sankcjach na Rosję

2015-01-29, 09:17
John Godson przechodzi do klubu PSL

John Godson przechodzi do klubu PSL

2015-01-29, 09:14

Miłośnicy historii budują replikę łodzi Wikingów z XI wieku

2015-01-29, 08:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę