Polska chce, by UE przeanalizowała możliwość zaostrzenia sankcji

2015-01-28, 15:22  Polska Agencja Prasowa

Polska chce, by UE przeanalizowała możliwość zaostrzenia sankcji wobec Rosji - powiedział wiceszef MSZ Rafał Trzaskowski. W związku z eskalacją konfliktu na Ukrainie szefowie dyplomacji państw UE rozważą taką opcję na nadzwyczajnym spotkaniu w czwartek w Brukseli.

"Dla Polski najważniejsze jest to, że Unia Europejska musi być gotowa nie tylko na lepszą, ale także na gorszą pogodę (jeśli chodzi o konflikt na wschodzie Ukrainy). Od dawna postulowaliśmy, aby położyć na stół również możliwość zaostrzenia sankcji, żeby ją wszechstronnie analizować" - powiedział w środę PAP Trzaskowski.

Jak zaznaczył, "nie chodzi o to, żeby jutro wprowadzić te (zaostrzone) sankcje, ale musi być możliwość ich analizy, by jasno pokazać, że jeśli będzie miała miejsce eskalacja konfliktu, to UE będzie zachowywała się w sposób absolutnie pryncypialny".

"Jedną sprawą są pewne doraźne decyzje, na przykład dotyczące rozszerzenia listy osób objętych sankcjami. Inną sprawą jest utrzymanie determinacji, jeśli chodzi o podtrzymanie dzisiaj obowiązujących sankcji oraz analiza scenariuszy na niestety gorszą pogodę" - stwierdził Trzaskowski.

Jak zaznaczył, "jeżeli jeszcze dwa tygodnie temu można było gdzieś między wierszami czytać, że są państwa, które się zastanawiają nad złagodzeniem sankcji, to obecnie absolutnie wszyscy w Unii mówią jednym głosem: jeśli chodzi o zmiękczanie stanowiska nie ma absolutnie o czym mówić".

Trzaskowski podkreślił, że w tak trudnych czasach Unia Europejska nie może się ograniczać tylko i wyłącznie do ubolewania nad tym, co się stało. Jak zaznaczył, list szefów rządów i państw, który został wywołany przez szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, jasno świadczy o tym, że UE nie chce ograniczyć się do ubolewania, ale chce zgodnie z postanowieniami poprzednich szczytów rozważyć dalsze kroki.

Działania zbrojne na wschodniej Ukrainie zintensyfikowały się w styczniu, a prorosyjscy separatyści zajmują obecnie większe terytorium niż wynikałoby to z ustaleń wynikających z rozejmu z września 2014 roku. Rozejm jest ustawicznie naruszany. W sobotnim ostrzale Mariupola zginęło co najmniej 30 osób, a blisko 100 zostało rannych. Władze ostrzelanego Mariupola oskarżyły o atak prorosyjskich separatystów. Miasto leży przy jedynej drodze lądowej między Rosją a Krymem.

Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski zwrócił uwagę, że czwartkowa Rada ds. Zagranicznych ma charakter nadzwyczajnego spotkania zwołanego w reakcji na "barbarzyński atak na Mariupol". "Oczekujemy, że szefowie dyplomacji państw unijnych oraz Wysoka Przedstawiciel UE ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa odniosą się do tych wydarzeń, potępią je, jak również że będą działać w duchu oświadczenia przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska" - powiedział PAP Wojciechowski.

O rozważenie odpowiednich działań UE w odpowiedzi na ostatnie wydarzenia na Ukrainie - w szczególności rozważenie wprowadzenia dalszych restrykcji - zwrócili się w do ministrów spraw zagranicznych przywódcy państw członkowskich. Szefowie państw i rządów Unii poinformowali, że zajmą się tą sprawą na najbliższym szczycie, który zaplanowany jest na 12 lutego.

We wspólnym oświadczeniu przywódcy państw UE wyrazili we wtorek zaniepokojenie nasileniem się konfliktu na wschodzie Ukrainy oraz pogarszającą się sytuacją humanitarną. Potępili "bezmyślny" ostrzał Mariupola w minioną sobotę. "Dostrzegamy dowody stałego i rosnącego wsparcia, udzielanego separatystom przez Rosję, co podkreśla odpowiedzialność Rosji. Apelujemy do Rosji, by potępiła działania separatystów i wdrażała porozumienia (o zawieszeniu broni) z Mińska" - oświadczyli przywódcy.

Nadzwyczajne spotkanie szefów dyplomacji państw UE zwołała szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini. We wtorek po południu poinformowała też, że rozmawiała telefonicznie z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką na temat przygotowań do czwartkowej dyskusji.

Według źródeł ministrowie najpewniej zlecą unijnym służbom dyplomatycznym przygotowanie propozycji decyzji o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji. Prawdopodobnie dotyczyć to będzie przede wszystkim kolejnego rozszerzenia listy osób i podmiotów objętych sankcjami wizowymi i finansowymi.

Jak twierdzą unijne źródła, jest także możliwe, iż ministrowie poproszą Komisję Europejską, by przygotowała projekt decyzji o zaostrzeniu sankcji ekonomicznych wobec Rosji, którym zająłby się lutowy szczyt przywódców UE.

Szef Parlamentu Europejskiego jest przeciwny nowym sankcjom wobec Rosji w związku z nasileniem konfliktu na Ukrainie. "Obecne sankcje są wystarczająco skuteczne. Nie ma potrzeby wprowadzania kolejnych" - powiedział Martin Schulz austriackiej agencji APA.

Do tej pory UE nałożyła sankcje wizowe i finansowe na 119 osób, w tym rosyjskich polityków, wojskowych i osób z otoczenia prezydenta Władimira Putina oraz na 23 firmy i osoby prawne zaangażowane w destabilizację Ukrainy. Wprowadziła też sankcje gospodarcze wobec Rosji, obejmujące ograniczenia w dostępie do kapitału dla rosyjskich banków i firm naftowych, ograniczenia w dostępie do zaawansowanych technologii stosowanych w przemyśle naftowym, dostaw sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń. (PAP)

Kraj i świat

70. rocznica wyzwolenia Auschwitz; świat wysłucha głosu ocalonych

2015-01-27, 08:15

10 zabitych w wypadku F-16 w bazie lotniczej w Albacete w Hiszpanii

2015-01-26, 20:05

Dwaj podejrzani ws. zabójstwa Ziętary wyszli na wolność

2015-01-26, 19:07
Steven Spielberg z wizytą w Polsce

Steven Spielberg z wizytą w Polsce

2015-01-26, 19:05

Sprawa Dochnala wraca do sądu; możliwe umorzenie sprawy

2015-01-26, 19:02

Grecy podzieleni ws. koalicji SYRIZ-y z Niezależnymi Grekami

2015-01-26, 19:01

Putin przestrzegł przed pisaniem historii na nowo

2015-01-26, 18:09

Rewizja i rekwizycja w niezależnej stacji tv na Krymie

2015-01-26, 18:06

Mały dron rozbił się na terenie Białego Domu

2015-01-26, 17:55

Wschodnie Wybrzeże USA przygotowuje się na potężne burze śnieżne

2015-01-26, 16:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę