Sąd Najwyższy oddalił wniosek o rozwiązanie Memoriału
Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej oddalił w środę wniosek ministerstwa sprawiedliwości o rozwiązanie stowarzyszenia Memoriał, organizacji pozarządowej (NGO) broniącej praw człowieka i dokumentującej zbrodnie stalinowskie.
W toku środowego postępowania ministerstwo sprawiedliwości uznało, że Memoriał spełnił wszystkie żądania dotyczące funkcjonowania stowarzyszenia, które były powodem wniosku. Przekazało zarazem, że dokonane przez Memoriał zmiany w statucie nie są jeszcze prawomocne - trwa wciąż procedura ponownego wpisywania organizacji do rejestru NGOs - dlatego resort nie może wycofać swojego wniosku.
Żądanie likwidacji Memoriału resort sprawiedliwości uzasadnił nieprzestrzeganiem przez tę zasłużoną organizację prawa o stowarzyszeniach. Ministerstwo domagało się m.in., by wszystkie struktury Memoriału w regionach FR miały status oddziałów regionalnych.
Postępowanie przed Sądem Najwyższym trwało od 13 listopada 2014 roku. Sąd odroczył wówczas rozpatrzenie wniosku, aby dać stowarzyszeniu czas na dostosowanie dokumentów statutowych do wymogów resortu sprawiedliwości. 23 listopada Memoriał poinformował, że na ogólnorosyjskiej konferencji organizacja dokonała zmian w swoim statucie, które wychodzą naprzeciw żądaniom ministerstwa.
"To dobrze, że zwyciężył zdrowy rozsądek" - tak w rozmowie z PAP środowe orzeczenie sądu skomentował wiceprezes Memoriału Jan Raczyński. "Rozprawa pokazała, że nasze poglądy na temat działalności organizacji pozarządowych poważnie różnią się o tych głoszonych przez resort sprawiedliwości. Najważniejsze jest jednak to, że udało nam się zachować naszą organizację; że nasi koledzy w różnych regionach Rosji będą mogli legalnie kontynuować swoją pracę" - powiedział.
Raczyński wyraził zdumienie z powodu stanowiska zajętego w środę przez ministerstwo sprawiedliwości, które oświadczyło, że nie ma już pretensji do Memoriału, a jednocześnie odmówiło wycofania wniosku. "Może chcieli zademonstrować, że zmusili organizację pozarządową do spełnienia ich żądań" - oznajmił wiceszef Memoriału.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)