Grecy podzieleni ws. koalicji SYRIZ-y z Niezależnymi Grekami

2015-01-26, 19:01  Polska Agencja Prasowa

Wielu Greków na ulicach Aten z niedowierzaniem przyjęło wiadomość o zawarciu koalicji między zwycięską lewicową SYRIZ-ą Aleksisa Ciprasa a prawicową populistyczną partią Niezależni Grecy Panosa Kammenosa. "To jakby połączyć wodę z ogniem" - mówią.

W kilkanaście godzin po zamknięciu lokali wyborczych w przedterminowych wyborach ogłoszono, że lewicowa SYRIZA stworzy większościowy rząd grecki z prawicowymi Niezależnymi Grekami. Mimo że oba ugrupowania znajdują się w wielu kwestiach po przeciwnych stronach sceny politycznej, to łączy je stanowcze "nie" dla dotychczasowej polityki zaciskania pasa narzuconej Grecji przez UE i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

"Muszę przyznać, że jest to dla mnie dość duże zaskoczenie. Cipras z Kammenosem ? Tego chyba niewielu ludzi w Grecji mogło się spodziewać. Przed wyborami mówiono, że SYRIZA będzie rządzić z To Potami, ale nigdy nie z Niezależnymi Grekami. Myślę, że jest duże zaskoczenie dla wielu Greków, którzy głosowali wczoraj na Ciprasa" - powiedział PAP Stelios, który na jednej z głównych ulic Aten prowadzi kiosk z prasą.

Siedzący nieopodal w kawiarni Filippos i Ewangelos, którzy dyskutowali głośno między sobą na temat wyborów powiedzieli PAP, że Cipras jeszcze wielu zaskoczy zarówno w kraju, jak i w Europie.

"Koalicja z prawicowcami, a czemu nie. Cipras jest po prostu skuteczny. Proszę popatrzeć zbudował koalicję w kilka godzin po wyborach i już został zaprzysiężony na premiera. Facet nie traci po prostu czasu i tyle" - podkreślił Filippos, właściciel kawiarni.

Przeciwnego zdania był jednak drugi z mężczyzn, który powiedział PAP, że "z tą koalicją będzie jeszcze duży problem". "Nie rozumiem do końca, jak radykalna prawica może rządzić z radykalną lewicą. To jakby połączyć wodę z ogniem. Wcześniej czy później musi dojść do jakiegoś podziału i to nie wróży Grecji dobrze" - ocenił.

Niezależny grecki politolog Janis Koutsomitis powiedział PAP, że nie ma co się zbytnio dziwić powstałą koalicją, składającą się partii prawicowej i lewicowej.

"To jest wynik ostatnich pięciu lat rządów, które obie partie oceniają krytycznie. Oczywiście mają one całkowicie inne poglądy na to, jak polityka społeczna i gospodarka ma wyglądać. SYRIZA mówi od samego początku, że Grecja - mimo niekorzystnej polityki wobec niej - powinna zostać w UE, natomiast Niezależni Grecy są bardzo krytyczni wobec całej Unii Europejskiej i jej podstawowych wartości. No to będzie bardzo dziwny mix polityczny" - powiedział.

Wśród obszarów, co do których między partiami będącymi w koalicji może szybko dojść do awantury ekspert wymienił m.in. politykę emigracyjną, politykę zagraniczną oraz relacje z UE, w tym porozumienie ws. programu pomocowego.

W niedzielę w nocy, tuż po ogłoszeniu zwycięstwa lewicowej populistycznej SYRIZ-y, jej lider zapowiedział porzucenie "polityki cięć i oszczędności" oraz niezwłocznie rozpoczęcie negocjacji z wierzycielami na temat "nowego, uczciwego, trwałego i wzajemnie korzystnego rozwiązania finansowego".

Jednak w poniedziałek pomimo deklaracji gotowości do współpracy z nowym rządem w Atenach, szef KE Jean-Claude Juncker oświadczył, że temat ewentualnej redukcji greckiego zadłużenia nie jest kwestią pilną.

Z końcem lutego wygasa program pomocowy dla Grecji, w ramach którego Ateny mają jeszcze otrzymać 1,8 mld euro. Aby otrzymać to finansowanie, nowe władze greckie będą musiały wystąpić z wnioskiem o przedłużenie programu oraz dokończyć negocjacje z trojką, czyli przedstawicielami KE, MFW i EBC.

Reuters pisze, że bez programu pomocowego Ateny nie będą się kwalifikowały do planu skupu obligacji, jaki w marcu chce uruchomić na dużą skalę Europejski Bank Centralny. Unijne źródła podkreślają, że jeśli Grecja nie będzie chciała spłacać swojego zadłużenia wobec międzynarodowych kredytodawców, jest mało prawdopodobne, by prywatni inwestorzy zdecydowali się kupować jej obligacje.

Z Aten Andrzej Gajcy (PAP)

Kraj i świat

USA zarzucają Rosji, że nadal dostarcza broń separatystom na Ukrainie

2015-02-14, 01:12

Jest projekt porozumienia w JSW, prezes deklaruje, że odejdzie

2015-02-13, 20:52

Karnawał w Rio z udziałem 900 tys. turystów przyniesie 690 mln euro

2015-02-13, 20:49
Prezydent po spotkaniu ze związkowcami: jest przestrzeń dla dialogu

Prezydent po spotkaniu ze związkowcami: jest przestrzeń dla dialogu

2015-02-13, 19:35

Zawiadomienie do prokuratury na organizatorów strajków w JSW

2015-02-13, 19:34

Wiceministrowie Polski i Niemiec o sytuacji na wschodniej Ukrainie

2015-02-13, 19:32

Gauck przypomniał w Dreźnie o niemieckiej winie za zbrodnie wojenne

2015-02-13, 18:32

Zdaniem A. Dudy, za kryzysową sytuację w górnictwie odpowiada rząd

2015-02-13, 18:31

19 lutego demonstracja rolników w Warszawie

2015-02-13, 18:30

ONZ/Projekt porozumienia negocjacyjnego w sprawie klimatu

2015-02-13, 18:28
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę