Arabia Saudyjska/TV: nie żyje król Abd Allah

2015-01-23, 13:24  Polska Agencja Prasowa
Król Arabii Saudyjskiej Abdullah ibn Abd al-Aziz (2010 r.) Fot. arch. EPA/KHALED EL FIQI Dostawca: PAP/EPA

Król Arabii Saudyjskiej Abdullah ibn Abd al-Aziz (2010 r.) Fot. arch. EPA/KHALED EL FIQI Dostawca: PAP/EPA

Król Arabii Saudyjskiej Abd Allah ibn Abd al-Aziz as-Saud zmarł w czwartek wieczorem. Nowym monarchą został jego brat Salman Ben Abd al-Aziz - podała telewizja państwowa w nocy z czwartku na piątek.

"Jego Wysokość Salman Ben Abd al-Aziz, wszyscy członkowie rodziny królewskiej i cały naród są pogrążeni w żałobie po Strażniku Dwóch Świętych Meczetów (w Mekce i Medynie - PAP), Abd Allahu ibn Abd al-Azizie, który odszedł dokładnie o godz. 1 (godz. 23 w czwartek czasu polskiego)" - głosi komunikat odczytany przez telewizyjnego prezentera. Na ekranach telewizorów pojawiło się nagranie wideo przedstawiające wiernych w Mekce.

Jednocześnie przekazano, że Salman na następcę tronu wyznaczył 71-letniego księcia Mukrina, brata Abd Allaha, którego ten już wcześniej mianował jako drugiego po Salmanie w kolejce do dziedziczenia władzy. Salman zaapelował do tzw. rady wierności - powołanej w 2006 r. w celu usprawnienia sukcesji - o ślubowanie lojalności Mukrinowi.

Ogłaszając natychmiast swego następcę, nowy monarcha zapobiegł spekulacjom na temat porządku dziedziczenia w swym kraju, który jest jednym z największych producentów ropy naftowej na świecie - zauważa agencja Reutera.

79-letni Salman został ogłoszony następcą tronu w 2012 r., od tego czasu sprawował też funkcję ministra obrony. Wcześniej przez ok. 50 lat był gubernatorem Rijadu.

Abd Allah rządził krajem od sierpnia 2005 r., jednak w rzeczywistości jego panowanie rozpoczęło się dekadę wcześniej, gdy jego poprzednik król Fahd doznał potężnego wylewu krwi do mózgu. Na początku stycznia br. sędziwy monarcha trafił do szpitala z powodu zapalenia płuc; aby ułatwić mu oddychanie, konieczna była intubacja. Miał najprawdopodobniej 90 lub 91 lat; dokładna data jego urodzin nie jest znana.

Należał do najbardziej lubianych saudyjskich monarchów. Wielu znawców uważa, że obok stanowczej reakcji służb bezpieczeństwa to właśnie jego popularność sprawiła, iż podczas fali protestów podczas tzw. arabskiej wiosny w 2011 r. w Arabii Saudyjskiej społeczna rebelia, który w innych krajach arabskich wymuszała zmiany u władzy, skończyła się na nielicznych manifestacjach.

Wśród poddanych ceniony był za pobożność i unikanie ostentacyjnego luksusu, w przeciwieństwie do znanych z zamiłowania do zbytków innych członków monarszej rodziny.

Mówił o sobie, że jest "bardziej postępowy niż większość Saudyjczyków". Wbrew woli wpływowych teologów islamskich w 2009 r. założył koedukacyjny uniwersytet swego imienia, a cztery lata później po raz pierwszy w historii mianował kobiety do Rady Konsultacyjnej, pełniącej funkcje doradcze przy monarsze.

W zgodzie z beduińską tradycją Abd Allah dbał o utrzymywanie bezpośredniego kontaktu z poddanymi. Wielu Saudyjczyków, którzy czyli się niesprawiedliwie potraktowani przez saudyjski wymiar sprawiedliwości, zwracali się z prośbami o pomoc prosto do króla; niektórzy z nich - z dobrym skutkiem.

Uznanie w kraju budziły także podejmowane przez Abd Allaha liczne inicjatywy polityczne - przypomina dpa. W 2002 r. przedstawił on w Bejrucie plan pokojowy w konflikcie izraelsko-palestyńskim, zaakceptowany przez obie strony. Usiłował mediować między skłóconymi wówczas palestyńskimi frakcjami, Fatahem i Hamasem, a w listopadzie 2008 r. udał się do Watykanu na spotkanie z papieżem Benedyktem XVI.

Pod jego rządami Arabia Saudyjska włączyła się, w ramach dowodzonej przez USA międzynarodowej koalicji, do nalotów na dżihadystów z organizacji Państwo Islamskie (IS) w Syrii.

Sprawą priorytetową dla Abd Allaha było stworzenie przez sunnicką Arabię Saudyjską przeciwwagi dla wpływów szyickiego Iranu na Bliskim Wschodzie. W tym celu popierał sunnickie frakcje w kilku krajach, co doprowadziło do zaostrzenia się w kilku miejscach regionu konfliktów na tle wyznaniowym - pisze AP. Jako jeden z tego przykładów agencja podaje wojnę domową w Syrii, gdzie Teheran i Rijad popierają przeciwne strony blisko czteroletniego konfliktu.

Kondolencje po śmierci saudyjskiego monarchy złożył m.in. prezydent USA Barack Obama.(PAP)

Kraj i świat

"Polityka" nie musi przepraszać Zbigniewa Ziobry

2015-02-09, 16:50

Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie resortu zdrowia ws błędu przy in vitro

2015-02-09, 16:49

Arcydzieła z Muzeów Watykańskich podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie

2015-02-09, 16:15

Kontrowersje w papieskiej komisji powołanej do walki z pedofilią

2015-02-09, 16:10

PiS chce informacji w Sejmie o Eurolocie

2015-02-09, 16:09

Wśród Rosjan pogłębia się negatywna ocena Zachodu

2015-02-09, 15:59

KE liczy, że od 2018 roku tajne konta nie pomogą w unikaniu podatków

2015-02-09, 15:57

Demonstracja przed JSW, związkowcy chcą rozmów z ministrem skarbu

2015-02-09, 15:54
Premier wręczyła nagrody za działalność naukową i artystyczną

Premier wręczyła nagrody za działalność naukową i artystyczną

2015-02-09, 14:08

UE odkłada wdrożenie nowych sankcji wizowych i finansowych

2015-02-09, 14:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę