Białorusini otrzymali w zeszłym roku ponad 400 tys. polskich wiz
Białorusini otrzymali w 2014 roku ponad 400 tys. polskich wiz. Polskie konsulaty na Białorusi wydały ich o 16 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzrósł zarówno odsetek wiz biznesowych, jak i turystycznych.
Wszystkie polskie konsulaty na Białorusi wydały w zeszłym roku 402 tys. wiz. Oprócz tego prawie 15 tys. wiz do Polski wystawił Konsulat Generalny Łotwy w Witebsku na podstawie polsko-łotewskiej umowy o tzw. reprezentacji wizowej - wynika z informacji opublikowanej na stronie internetowej Ambasady RP w Mińsku.
Największy wzrost liczy wydanych wiz – o ponad 23 proc., do 162 tys. – zanotowano w mińskim okręgu konsularnym (w dwóch pozostałych: brzeskim i grodzieńskim odpowiednio o 15 proc. i 8,3 proc.), przy czym odsetek wiz biznesowych wzrósł o ponad 70 proc., a turystycznych o prawie 8 proc.
„Na wzrost liczby wydanych wiz biznesowych wpłynęło na pewno kilka czynników. Rzutuje na to sytuacja na Wschodzie, na Ukrainie i to, że Białoruś znalazła się w trudnej sytuacji względem swoich dotychczasowych głównych partnerów gospodarczych, czyli Rosji i Ukrainy. Być może biznesmeni białoruscy szukają nowych możliwości. Polska jawi się w tym momencie jako najbardziej naturalny kierunek zainteresowań gospodarczych” – ocenił w poniedziałek w rozmowie z PAP kierownik wydziału konsularnego ambasady Polski w Mińsku Marek Pędzich.
Według niego wzrost wydanych wiz biznesowych to również z pewnością skutek działań strony polskiej, promowania Polski jako partnera biznesowego. Zwrócił też uwagę na ułatwienia w podróżowaniu dla biznesmenów. W konsulacie wprowadzono m.in. osobne okienko dla firm turystycznych i przedstawicieli biznesu.
Znacznie zwiększyła się także liczba wydawanych wiz wieloletnich. Od 1 października obywatele Białorusi mogą ubiegać się w polskich konsulatach o dwuletnie wizy turystyczne, jeśli w ciągu ostatnich trzech lat otrzymali co najmniej dwie wizy Schengen, w tym jedną polską wydaną w celu turystycznym.
Miński okręg konsularny wydał w 2014 roku 9 458 wiz wieloletnich, z których większość to długoterminowe wizy turystyczne.
„Widać, że Polska staje się coraz ważniejszym kierunkiem turystyki” – zaznaczył Pędzich, dodając, że w przypadku wzrostu liczby wiz turystycznych także może mieć znaczenie sytuacja na Ukrainie i to, że Krym przestał być popularnym celem wyjazdów turystycznych.
Pędzich zaznaczył, że w planach na ten rok jest uruchomienie na Białorusi polskich centrów wizowych. Będą one prowadzone przez firmę zewnętrzną i umożliwią zainteresowanym złożenie wniosku wizowego oraz odebranie paszportu w miejscu zamieszkania lub w bliższej odległości od niego, bez potrzeby osobistego stawienia się w polskim urzędzie konsularnym.
„Jesteśmy w trakcie postępowania przetargowego zgodnie z prawem unijnym i polską ustawą o zamówieniach publicznych. – powiedział konsul. - Kiedy będziemy mogli otworzyć pierwsze centrum? Mam nadzieję, że w ciągu kilku miesięcy”.
Inną zmianą, która czeka w tym roku polskie konsulaty, jest wprowadzenie biometrycznych wiz Schengen, planowane w ciągu kilku miesięcy. Obarczy to pracowników konsularnych dodatkową czynnością pobrania odcisków palców.
„Personel jest przeszkolony i gotowy do podjęcia tych czynności” – zapewnił Pędzich. Jak dodał, są też przygotowane stanowiska pracy, w tym czytniki.
Według niego trudno określić, jak bardzo wprowadzenie wiz biometrycznych wydłuży proces wydawania jednej wizy, bo doświadczenia partnerów europejskich w tej dziedzinie są bardzo różne. „To może wydłużyć średni czas przyjmowania wniosku wizowego od minuty do 5 min.” – ocenił.
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)