W Warszawie pożegnano Tadeusza Konwickiego

2015-01-15, 13:01  Polska Agencja Prasowa

Tadeusz Konwicki został w czwartek pochowany na warszawskich Powązkach Wojskowych. "Żegnamy człowieka, który sam o sobie mówił, że zawsze był w drodze. Trochę tak jak całe jego pokolenie z Wilna" - mówił prezydent Bronisław Komorowski podczas pogrzebu pisarza.

Konwickiego żegnali w czwartek także przedstawiciele świata kultury, m.in. Agnieszka Holland, Maja Komorowska, Janusz Głowacki, Andrzej Wajda. Obecny był także marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

Podczas uroczystości w Domu Pogrzebowym prezydent Bronisław Komorowski przypomniał, że Konwicki był przedstawicielem pokolenia polskiego, które zostało w sposób szczególnie bolesny doświadczone przez los. "Żegnamy człowieka, który sam o sobie mówił, że zawsze był w drodze. Trochę tak jak całe jego pokolenie z Wilna - ciągle w drodze, bez zakorzenienia, w poczuciu, że coś się skończyło, że się straciło małą ojczyznę, że nie można się zakorzenić, że ciągle podlega się jakimś niezwykłym wichrom historii" - mówił prezydent.

Przypomniał, że początkiem drogi Konwickiego było Wilno. "Było to miasto czasów jego dzieciństwa i młodości, było to Wilno, w którym w sposób naturalny (...) dawało się czuć mocne tętno polskiego życia, ale jednocześnie było to miasto, gdzie słyszało się zawsze echa tej dawnej Rzeczypospolitej wielu kultur, wielu religii, wielu narodów" - zaznaczył prezydent. Dziękował Konwickiemu za obecność polskich Kresów w jego twórczości literackiej i dziełach filmowych. "Dziękuję za to, że ja mogłem dzięki tej twórczości piękniej kochać Wilno" - podkreślił Komorowski.

Minister kultury Małgorzata Omilanowska zauważyła, że "we wspomnieniach przyjaciół jawi się on jako osobowość łącząca wrażliwość i mądrość serca, ironię i sarkazm, odwagę i determinację". "Wszystko to określa człowieka szanowanego i kochanego, którego bardzo brakuje już dzisiaj i będzie wielu ludziom brakowało w przyszłości" - oceniła. Jak mówiła, Tadeusz Konwicki pozostawił po sobie dzieła, które jeszcze długo będą kształtowały polską tożsamość i naszą narodową identyfikację.

Prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski podkreślił, że Tadeusz Konwicki był jednym z najwybitniejszych artystów tego pokolenia. "Był przede wszystkim artystą stylistycznie jednorodnym i konsekwentnym. Zarówno w literaturze, jak i w filmie. Dla nas był legendą - w czasach licealnych, studenckich wyczekiwaliśmy na jego książki i filmy. Było wręcz nie do pomyślenia, żeby jego nowej książki nie przeczytać czy nie zobaczyć nowego filmu. To były rzeczy bardzo osobiste w treści, ale dla nas uniwersalne, a zarazem formalnie bardzo atrakcyjne, nowoczesne, oryginalne" - mówił Bromski.

Podkreślił, że pisarz i reżyser był też "wzorem postawy moralnej - konsekwentnej i bezkompromisowej". Przypomniał, że po konflikcie z komunistyczną władzą Konwicki zdecydował się publikować w wydawnictwach podziemnych. "On, pisarz wówczas bodajże najpopularniejszy, potrafił zrezygnować z oficjalnych wydawnictw, z masowego czytelnika. Ten czytelnik wiernie za nim podążył - +Kompleks polski+, +Małą Apokalipsę+ przekazywano sobie z rąk do rąk" - mówił Bromski.

Tadeusz Konwicki (ur. 1926 w Nowej Wilejce) to autor m.in. takich powieści jak "Sennik współczesny" (1963), "Wniebowstąpienie" (1967), "Kalendarz i klepsydra" (1976) czy "Mała Apokalipsa" (1979). Pracował także jako reżyser filmowy; jest autorem takich obrazów jak m.in. "Ostatni dzień lata" (1958), "Zaduszki" (1961), "Salto" (1965) i "Jak daleko stąd, jak blisko" (1971). Filmy te uznawane są dziś za klasykę polskiej kinematografii.

Konwicki wyreżyserował również "Dolinę Issy" na podstawie powieści Czesława Miłosza i "Lawę" według "Dziadów" Adama Mickiewicza. Był ponadto autorem filmowych scenariuszy m.in. do dzieł Jerzego Kawalerowicza "Matka Joanna od Aniołów" (1961) i "Faraon" (1966) oraz do "Jowity" Janusza Morgensterna (1967). W latach 1956-1968 był kierownikiem literackim Zespołu Filmowego "Kadr". Zmarł 7 stycznia w Warszawie. Miał 88 lat. (PAP)

Kraj i świat

KGP: Paweł Szopa zatrzymany w Dominikanie. Jego mecenas ocenia: To niepotrzebne

KGP: Paweł Szopa zatrzymany w Dominikanie. Jego mecenas ocenia: „To niepotrzebne"

2024-10-25, 19:20
Ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt śledczy na warszawskim Służewcu

Ksiądz Michał Olszewski opuścił areszt śledczy na warszawskim Służewcu

2024-10-25, 13:36
Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. NIK zawiadomiła prokuraturę o próbie zastraszenia kontrolerów

Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. NIK zawiadomiła prokuraturę o próbie zastraszenia kontrolerów

2024-10-25, 12:54
Wiceszef MON: Zawiadomienia i raport z prac podkomisji Macierewicza trafią w piątek do prokuratury

Wiceszef MON: Zawiadomienia i raport z prac podkomisji Macierewicza trafią w piątek do prokuratury

2024-10-25, 11:13
Prezydent Duda odwiedził koreańskie zakłady produkujące czołgi K2 dla Polski

Prezydent Duda odwiedził koreańskie zakłady produkujące czołgi K2 dla Polski

2024-10-25, 10:09
Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu Noce i dnie

Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu „Noce i dnie”

2024-10-25, 08:32
27 osób opuściło partię Razem. Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery

27 osób opuściło partię Razem. „Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery”

2024-10-24, 19:19
Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią

Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią?

2024-10-24, 13:20
Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

2024-10-24, 12:38
CBŚP: Kolejne uderzenie w gang oszustów działających metodą na wnuczka [wideo]

CBŚP: Kolejne uderzenie w gang oszustów działających metodą na wnuczka [wideo]

2024-10-24, 08:14
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę