Polska chce pozostać krajem wolnym od GMO

2015-01-14, 18:45  Polska Agencja Prasowa

Polska jest i nadal chce być krajem wolnym od GMO - poinformował w środę PAP resort środowiska, odnosząc się do przyjętych dzień wcześniej przez Parlament Europejski przepisów ułatwiających krajom UE wprowadzanie zakazu upraw roślin genetycznie modyfikowanych.

Nowe zasady przyjęte we wtorek przez europosłów dają władzom krajowym większą elastyczność w sprawie upraw roślin genetycznie modyfikowanych. Już w trakcie tzw. autoryzacji danego gatunku GMO na szczeblu UE kraj będzie mógł wystąpić o ograniczenie zasięgu geograficznego wniosku o dopuszczenie do uprawy, tak aby nie obejmował on jego terytorium. W przypadku gatunku GMO już dopuszczonego do uprawy w UE, kraje będą mogły zakazać uprawy albo ograniczyć ją z powodów środowiskowych, ze względu na cele polityki rolnej czy też z powodów dotyczących planowania urbanistycznego, użytkowania terenu czy ze względów społeczno-ekonomicznych.

Z kolei państwa, w których rośliny genetycznie modyfikowane są uprawiane, muszą zadbać o to, by odmiany GMO nie przedostały się na terytoria państw sąsiednich, dlatego będą zobowiązane do utworzenia stref buforowych. Przepisy przewidują też konsultacje z producentami GMO, zanim kraj wprowadzi ograniczenia. Jeśli jednak producent nie zgodzi się na restrykcje, kraj UE może i tak wprowadzić je jednostronnie.

"Aktywnie uczestniczyliśmy w pracach nad dyrektywą, więc po zakończeniu procesu legislacyjnego będziemy chcieli skorzystać z możliwości wprowadzenia ograniczenia upraw roślin zmodyfikowanych genetycznie" - przekazał PAP w komunikacie resort środowiska.

Wcześniej wiceminister środowiska Piotr Otawski na środowym posiedzeniu sejmowej komisji ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, poświęconemu nowelizacji ustawy o GMO powiedział, że rząd będzie chciał jak najszybciej przenieść do polskiego prawa nowe unijne zapisy dotyczące upraw roślin GMO. "Będziemy chcieli spróbować to zrobić jeszcze w bieżącej kadencji parlamentu" - podkreślił. Dodał, że w MŚ rozpoczęto już związane z tym prace.

Otawski zaznaczył, że na razie problem stanowią terminy. Wskazał, iż proces legislacyjny na poziomie UE jeszcze się nie zakończył. Zmiany zostały przyjęte przez Parlament Europejski, ale musi je jeszcze przyjąć Rada Europejska, tekst dyrektywy musi też zostać opublikowany.

Jego zdaniem nowe zapisy mogą zacząć obowiązywać w UE nawet do końca I kwartału 2015 r. Wtedy też można je będzie przenosić na polski grunt.

Z decyzji Parlamentu Europejskiego zadowolone jest Greenpeace Polska. W ocenie organizacji państwa członkowskie będą miały teraz większą możliwość zakazywania i ograniczania upraw GMO na swoim terytorium. Jednak przyjęte rozwiązanie - zdaniem organizacji - ma dwie wady: nie ma umocowania w zapisach prawnych odnoszących się do szkód wyrządzonych środowisku naturalnemu oraz dopuszcza udział przemysłu agrochemicznego i biotechnologicznego w negocjacjach z rządami państw członkowskich w sprawach tych zakazów.

"Według tego nowego prawa kraje członkowskie będą miały możliwość negocjowania swoich zakazów z firmami biotechnologicznymi, będą mogły wystąpić do firm biotechnologicznych o wyłączenie ich terytorium z wniosku o autoryzację (upraw), co stwarza niebezpieczny precedens. Naszym zdaniem te koncerny nie powinny w ogóle brać udziału w ewentualnym procesie wprowadzanie zakazów" - powiedziała PAP koordynatorka kampanii "Stop GMO" w Greenpeace Polska, Joanna Miś.

Tłumaczyła, że przyjęte przepisy opierają się o zapisy dotyczące handlu wewnętrznego. Tymczasem jej zdaniem wskazane byłoby je związać z zagadnieniami związanymi z ochroną środowiska naturalnego. "Wówczas te zakazy byłyby mocniejsze" - oceniła.

"Sprawa jest już zakończona. Ale my byśmy rekomendowali wyłączenie jakiegokolwiek formalnego uczestnictwa firm biotechnologicznych z procesu wprowadzania zakazu" - dodała.

Za dobre rozwiązanie przedstawicielka Greenpeace Polska uznała wprowadzenie innych możliwości zablokowania upraw organizmów zmodyfikowanych genetycznie. Państwa UE będą mogły zablokować uprawy GMO motywując to m.in. względami społeczno-gospodarczymi, środowiskowymi albo związanymi z ochroną terenów rolniczych.

Obecnie w UE są dopuszczane tylko te uprawy GMO, które według Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) nie stanowią zagrożenia dla ludzi, zwierząt i środowiska. Kraje unijne mają wprawdzie możliwość wprowadzenia na swoim terytorium czasowych ograniczeń lub zakazu autoryzowanych na szczeblu Unii upraw GMO, ale muszą to uzasadnić względami bezpieczeństwa zdrowia ludzi i środowiska. (PAP)

Kraj i świat

Papież odwiedził ośrodek buddyjski, czego nie było w programie

2015-01-14, 18:33

Ministrowie o programie naprawy KW: chcemy chronić miejsca pracy

2015-01-14, 18:32

Caritas Polska świętuje jubileusz - od 25 lat wspiera potrzebujących

2015-01-14, 18:31

Fundacja Polska Bez Korupcji proponuje zmiany w ustawie o systemie oświaty

2015-01-14, 18:30

Rząd francuski nakazuje sądom surowe traktowanie "apologii terroryzmu"

2015-01-14, 17:24

Sejmowa komisja przeciw poprawkom PiS do Kodeksu karnego

2015-01-14, 17:23

Wielki mufti Jerozolimy: okładka "Charlie Hebdo" obraża muzułmanów

2015-01-14, 17:22

31 państw potwierdziło już udział w rocznicy wyzwolenia Auschwitz

2015-01-14, 17:21

Poroszenko ogłasza dzień żałoby i mobilizację

2015-01-14, 17:17

Poprawki PO i PiS do rządowej nowelizacji prawa budowlanego

2015-01-14, 17:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę