Europosłowie PiS apelują do rządu o działania dla górnictwa na forum UE
Delegacja PiS do Parlamentu Europejskiego zaapelowała w środę do premier Ewy Kopacz o podjęcie natychmiastowych działań na forum UE na rzecz ratowania "strategicznego dla naszego kraju sektora gospodarki", jakim jest górnictwo.
"Należy zadbać, aby pieniądze z Brukseli trafiły szerokim strumieniem na innowacje promujące wykorzystanie niskoemisyjnych technologii bazujących na węglu, jak np. gazyfikacji węgla czy kogeneracji, w których Polska mogłaby się wyspecjalizować" – napisano w oświadczeniu delegacji PiS, ogłoszonym w środę w Strasburgu.
Europoseł Bolesław Piecha na środowej konferencji prasowej podkreślił, że sytuacja w górnictwie jest dla Polski strategiczna – "jest polską racją stanu, nie tylko dla Śląska". "Przede wszystkim musimy wywierać presję, żeby UE odstąpiła od skrajnie nieodpowiedzialnego procesu dekarbonizacji gospodarki. Bez tego się nie uda, a nas - rozwijające się kraje europejskie - skaże na niebyt, stagnację albo recesję" – powiedział Piecha.
Z kolei Jadwiga Wiśniewska zaznaczyła, że PiS krytycznie podchodzi do polityki energetyczno-klimatycznej proponowanej przez UE. "Jej konsekwentne wdrażanie doprowadzi do upadku nie tylko polskiego, ale i europejskiego przemysłu" – oceniła. Wiśniewska podkreśliła, że gospodarki spoza UE nie są zainteresowane ograniczeniem emisji CO2 i dlatego będą rozwijały się dynamicznie, a my staniemy się "skansenem gospodarczym".
Obecny na konferencji Kazimierz Grajcarek z sekcji górniczej NSZZ Solidarność podkreślał, że skutki unijnej polityki klimatycznej dotykają polskiego górnictwa, a w całej Wspólnocie doprowadziły do ubytku miliona miejsc pracy. Tymczasem – jak zwracał uwagę – UE importuje ponad 200 mln ton węgla, tworząc tym samym miejsca pracy poza swoimi granicami.
Grajcarek podkreślał, że związki zawodowe – tak jak polski rząd – chcą, by górnictwo było rentowne, zaś sposobem ograniczenia kosztów może być zwiększenie wydobycia. Jego zdaniem potrzebna jest rzetelna analiza sytuacji w sektorze górnictwa w Polsce oraz diagnoza. "Polskie górnictwo mogłoby być dochodowe" - podkreślił.
We wtorek, podczas debaty w Parlamencie Europejskim przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska o sytuację w polskim górnictwie pytał europoseł PiS i kandydat tej partii na prezydenta Andrzej Duda. Tusk nie wykluczył, że także w energetyce i przemyśle wydobywczym także w Polsce być możne znajdą się projekty, które zyskają akceptację ekspertów zarządzających Europejskim Funduszem Inwestycji Strategicznych, który ma zostać powołany w połowie roku. Wcześniej Duda zaapelował, by plan inwestycyjny o wartości 315 mld euro, zaproponowany przez szefa Komisji Europejskiej Jeana-Claude’a Junckera, uwzględnił potrzeby zmian w gospodarce energetycznej i koniecznych zmian w przemyśle wydobywczym. (PAP)