Zawieszone śledztwo ws. uprowadzenia na Ukrainie obserwatora OBWE

2015-01-12, 11:43  Polska Agencja Prasowa

Śledztwo dotyczące uprowadzenia na Ukrainie w kwietniu polskiego obywatela będącego obserwatorem OBWE zostało zawieszone - poinformowała PAP w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Śledczy oczekują na pomoc prawną z kilku krajów Europy.

"Śledztwo zostało zawieszone z uwagi na wystąpienie długotrwałej przeszkody uniemożliwiającej prowadzenie postępowania, czyli konieczność oczekiwania na realizację międzynarodowej pomocy prawnej" - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Przemysław Nowak.

Obserwatorzy wojskowi OBWE zostali uprowadzeni w Słowiańsku 25 kwietnia zeszłego roku. Ich grupa składała się z siedmiu wojskowych: trzech Niemców, Polaka, Czecha, Szweda, Duńczyka – niemieckiego tłumacza oraz pięciu ukraińskich oficerów. Separatyści oświadczyli wówczas, że porwani są "natowskimi szpiegami". Dwa dni późnej ze względu na stan zdrowia uwolnili chorego na cukrzycę Szweda.

Inni uprowadzeni, w tym Polak, uwolnieni zostali 3 maja. Lider separatystów ze Słowiańska Wiaczesław Ponomariow mówił wtedy, że zakładnicy zostali wypuszczeni na wolność bez żadnych warunków.

Od czerwca śledztwo dotyczące bezprawnego pozbawienia wolności polskiego obserwatora prowadzi warszawska prokuratura okręgowa. Ponieważ bezprawne pozbawienie wolności trwało ponad tydzień, czyn taki jest zagrożony karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Jak poinformował prok. Nowak w ramach wniosków o pomoc prawną w tym śledztwie prokurator prowadzący sprawę zwrócił się m.in. do Niemiec, Danii, Czech i Szwecji o przesłuchanie pozostałych osób, które w dniu 25 kwietnia 2014 r. zostały uprowadzone.

Warszawska prokuratura okręgowa prowadziła jeszcze jedno śledztwo dotyczące uprowadzenia w zeszłym roku na Ukrainie polskiego obywatela. Chodziło o księdza Pawła Witka. Polski duchowny zaginął 27 maja. Jego znajomi informowali, że miał wziąć udział w nabożeństwie ekumenicznym na placu Konstytucji w Doniecku, jednak tam się nie pojawił. Ks. Witek był pozbawiony wolności przez kilkanaście godzin. Został uwolniony 28 maja.

"Śledztwo dotyczące pozbawienia wolności w Doniecku polskiego księdza zostało w grudniu umorzone wobec niewykrycia sprawców przestępstwa" - powiedział prok. Nowak. Jak dodał, prokuratura prowadziła czynności dowodowe zmierzające do wykrycia sprawców, ale nie przyniosły one rezultatów.

"Umorzenie nie musi oznaczać jednak, że ta kwestia zostanie całkowicie zarzucona. Sprawa pozostaje w zainteresowaniu prokuratury oraz służb i - jeśli znajdą się nowe informacje - to będzie kontynuowana" - dodał prokurator.

Ponieważ uwięzienie polskiego księdza trwało krócej niż siedem dni, w tym śledztwie maksymalna możliwa kara, która groziła sprawcom, to pięć lat pozbawienia wolności.

Rozmowy z separatystami w sprawie więzionego księdza prowadził biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej Kościoła katolickiego na Ukrainie Jan Sobiło oraz konsul generalny RP w Doniecku Jakub Wołąsiewicz. Według hierarchy separatyści zatrzymali Witka prawdopodobnie dlatego, że nie miał przy sobie paszportu.

Szef MSZ Radosław Sikorski mówił wtedy, że polski konsul w Doniecku po negocjacjach doprowadził do zwolnienia księdza, a następnie odebrał go z rąk porywaczy. Jak oceniał, porwanie księdza powinno uświadomić wszystkim, a zwłaszcza dziennikarzom, jak niebezpiecznie jest na wschodniej Ukrainie. (PAP)

Kraj i świat

Ukrainie zaczyna brakować amunicji. Kończą się pociski przeciwlotnicze do obrony miast

Ukrainie zaczyna brakować amunicji. Kończą się pociski przeciwlotnicze do obrony miast

2024-03-17, 14:47
Trudne negocjacje w UE w sprawie przedłużenia do czerwca umowy o bezcłowym handlu z Ukrainą

Trudne negocjacje w UE w sprawie przedłużenia do czerwca umowy o bezcłowym handlu z Ukrainą

2024-03-16, 22:51
Szef BBN: Skandal. Chodzi o sprawę dofinansowania przez KE produkcji broni

Szef BBN: „Skandal". Chodzi o sprawę dofinansowania przez KE produkcji broni

2024-03-16, 20:05
Zakopane: pierwszy pijany kierowca stracił samochód. To 47-latek z Ukrainy

Zakopane: pierwszy pijany kierowca stracił samochód. To 47-latek z Ukrainy

2024-03-16, 19:11
Samorządowcy będą przedłużać kadencje dyrektorom szkół. MEN opracuje przepisy

Samorządowcy będą przedłużać kadencje dyrektorom szkół. MEN opracuje przepisy

2024-03-16, 16:00
Po spotkaniu Trójkąta Weimarskiego. Scholz: będziemy kupować więcej broni dla Ukrainy

Po spotkaniu Trójkąta Weimarskiego. Scholz: będziemy kupować więcej broni dla Ukrainy

2024-03-15, 18:41
Jarosław Kaczyński przed komisją śledczą: Pegasusa stosowano tylko wobec przestępców

Jarosław Kaczyński przed komisją śledczą: Pegasusa stosowano tylko wobec przestępców

2024-03-15, 17:06
Dorota Brejza o Pegasusie: Byliśmy niszczeni przez lata, to jest historia wielkiej krzywdy

Dorota Brejza o Pegasusie: Byliśmy niszczeni przez lata, to jest historia wielkiej krzywdy

2024-03-15, 11:59
Kościół rozpoczyna Akcję 21:20. Transmisje z udziałem biskupów z całej Polski, m.in. z Torunia

Kościół rozpoczyna „Akcję 21:20”. Transmisje z udziałem biskupów z całej Polski, m.in. z Torunia

2024-03-15, 11:24
Myrcha: nowelizacja przepisów ma sprawić, że pijany kierowca odczuje dotkliwość kary [wideo]

Myrcha: nowelizacja przepisów ma sprawić, że pijany kierowca odczuje dotkliwość kary [wideo]

2024-03-14, 13:39
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę