Związkowcy przez ponad dwie godziny blokowali tory w Katowicach

2015-01-12, 10:48  Polska Agencja Prasowa

Związkowcy, protestujący przeciwko rządowym planom likwidacji czterech kopalń Kompanii Węglowej (KW), przez ponad dwie godziny blokowali w poniedziałek rano tory w Katowicach. Na torowisko obok siedziby śląsko-dąbrowskiej Solidarności weszło ponad 50 osób.

Związkowcy przez ponad dwie godziny blokowali tory w Katowicach (opis3)

Związkowcy, protestujący przeciwko rządowym planom likwidacji czterech kopalń Kompanii Węglowej (KW), przez ponad dwie godziny blokowali w poniedziałek rano tory w Katowicach. Na torowisko obok siedziby śląsko-dąbrowskiej Solidarności weszło ponad 50 osób.

Zgodnie z zapowiedziami, w poniedziałek na Śląsku związki zawodowe rozszerzają akcję protestacyjno-strajkową, sprzeciwiając się przyjętemu przez rząd planowi naprawczemu dla KW. Przewiduje on likwidację czterech kopalń: Bobrek-Centrum w Bytomiu, Brzeszcze w miejscowości o tej samej nazwie, Pokój w Rudzie Śląskiej oraz Sośnica-Makoszowy w Gliwicach i Zabrzu. Rano kilkoma autokarami do Warszawy pojechały pracownice kopalń i żony górników z zakładów przewidzianych do likwidacji.

Tuż przed godz. 10 uczestnicy protestu zablokowali tory od strony stacji Zawodzie, wstrzymując ruch pociągów. Protest zakończył się po południu. Protestujący mieli związkowe kamizelki Solidarności, Sierpnia’80 i Związku Zawodowego Górników w Polsce, trzymali w rękach flagi, niektóre z nich zatknięto też na torach.

Niektórzy z protestujących założyli mundury górnicze. „Nie szkoda nam galowych mundurów. Jesteśmy w nich, żeby podkreślić, że to górnicy protestują” – oświadczył Krzysztof Ronda z kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu. „Niedawno też mieliśmy ciężkie sytuacje, też chcieli nas zamknąć, walczyliśmy o nasze, swoje wywalczyliśmy, teraz chcemy wesprzeć kolegów z Kompanii Węglowej” – dodał Jarosław Dudek z tej samej kopalni.

„Dzisiaj do zarządu regionu przyjechali mieszkańcy z gmin, gdzie znajdują się przeznaczone do likwidacji kopalnie. Poprosili nas o wsparcie mówiąc, że chcą podjąć czynną akcję protestacyjną na torach, bo uważają, że to co robi rząd z branżą górniczą, i nie tylko, doprowadzi do całkowitej degradacji tego regionu” - powiedział PAP wiceprzewodniczący śląsko-dąbrowskiej „S” Ryszard Drabek.

Pytany czy nie uważa, że protest utrudniał życie zwykłym ludziom i innym branżom, Drabek odpowiedział, że restrukturyzacja górnictwa uderzy w całe społeczeństwo. „Degradacja regionu uderzy również w tych ludzi. To miejsca pracy nie tylko w górnictwie - to handel, usługi, a region został przeznaczony na degradację idiotyczną decyzją rządu” - podkreślił.

Według spółki PKP PLK utrudnienia objęły pasażerów ok. 20 pociągów (Kolei Śląskich, Intercity i Przewozów Regionalnych), głównie relacji: Katowice – Warszawa, Częstochowa – Katowice i Kraków – Katowice. „Największe opóźnienie miał pociąg relacji Kielce-Wrocław Główny, 123 minuty” - powiedział PAP Jacek Karniewski z PKP PLK.

Na temat naprawy branży w poniedziałek po południu w Katowicach z górniczymi związkami ma rozmawiać premier Ewa Kopacz. Prowadzone w sobotę i niedzielę w Katowicach negocjacje związkowców ze stroną rządową zakończyły się fiaskiem. W wydanym po zerwaniu rozmów komunikacie Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy ocenił, że plan restrukturyzacji KW jest programem „o charakterze tylko i wyłącznie politycznym”.

Podtrzymali deklarację gotowości do wznowienia rozmów, „o każdej porze dnia i nocy”, jeśli na czele prowadzącej rozmowy delegacji rządowej stanie premier Kopacz i będą one dotyczyć programu dla całego górnictwa węgla kamiennego w Polsce, a nie tylko dla jednej ze spółek. Premier zapowiedziała, że w poniedziałek przyjedzie na Śląsk.

Wcześniej związkowcy spotkali się z samorządowcami z gmin, na terenie których działają przewidziane do likwidacji kopalnie. W niektórych z nich zwołano na poniedziałek nadzwyczajne sesje rad miejskich i spotkania.

Rząd zapewnia, że w przypadku realizacji planu naprawczego KW redukcja zatrudnienia dotknie maksymalnie ok. 3 tys. osób, które zostaną objęte programami osłonowymi. W przeciwnym razie spółce grozi upadłość, w wyniku której pracę straci blisko 50 tys. osób - ostrzega resort gospodarki.

Według przyjętego w środę przez rząd planu dla KW możliwości dofinansowania tej spółki wyczerpały się i bez restrukturyzacji upadnie ona w ciągu miesiąca. Wśród rozwiązań wskazano likwidację czterech kopalń KW, przeniesienie 6 tys. osób do innych zakładów i osłony dla zwalnianych - kosztem ok. 2,3 mld zł.

Plan naprawczy dla KW zakłada sprzedaż nowej zawiązanej przez Węglokoks spółce celowej 9 z 14 kopalń Kompanii. Z pozostałych jedną ma kupić Węglokoks (Piekary), a kolejne cztery mają być zlikwidowane przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń (SRK).

Według zarządu KW, dalsze wydobycie w czterech kopalniach, które zostaną przeniesione do SRK jest ekonomicznie nieuzasadnione. W 2014 roku zakłady te przyniosły w sumie 821 mln zł strat. (PAP)

Kraj i świat

Premier: Przed nami krytyczna noc, konieczna pełna mobilizacja. Odprawa w Nysie

Premier: Przed nami krytyczna noc, konieczna pełna mobilizacja. Odprawa w Nysie

2024-09-14, 17:22
Czechy: Ewakuacja szpitala, stan zagrożenia wprowadzony w jednym z województw

Czechy: Ewakuacja szpitala, stan zagrożenia wprowadzony w jednym z województw

2024-09-14, 16:36
Mieszkańcy Lądka-Zdroju: Biała Lądecka wygląda podobnie jak podczas powodzi tysiąclecia

Mieszkańcy Lądka-Zdroju: Biała Lądecka wygląda podobnie jak podczas powodzi tysiąclecia

2024-09-14, 13:47
Minister Siemoniak: Opolszczyzna i Dolny Śląsk na pierwszej linii zagrożenia powodzią

Minister Siemoniak: Opolszczyzna i Dolny Śląsk na pierwszej linii zagrożenia powodzią

2024-09-14, 10:40
PSP: 1300 interwencji strażaków, stan alarmowy przekroczony w Głuchołazach

PSP: 1300 interwencji strażaków, stan alarmowy przekroczony w Głuchołazach

2024-09-14, 09:00
Papież Franciszek: Dwoje kandydatów w wyborach w USA jest przeciwko życiu

Papież Franciszek: Dwoje kandydatów w wyborach w USA jest przeciwko życiu

2024-09-13, 20:45
Czechy: ostrzeżenie przed wielką powodzią dotyczą już prawie całego kraju

Czechy: ostrzeżenie przed wielką powodzią dotyczą już prawie całego kraju

2024-09-13, 18:06
Zmarł prof. Zbigniew Lew-Starowicz, ceniony seksuolog, psychiatra i psychoterapeuta

Zmarł prof. Zbigniew Lew-Starowicz, ceniony seksuolog, psychiatra i psychoterapeuta

2024-09-13, 17:08
Ryszard Czarnecki: Moje zatrzymanie to polityczne igrzyska, zarzuty są absurdalne

Ryszard Czarnecki: Moje zatrzymanie to polityczne igrzyska, zarzuty są absurdalne

2024-09-13, 12:49
Odprawa z premierem, w gotowości kilka tysięcy policjantów. Widmo powodzi nad częścią Polski

Odprawa z premierem, w gotowości kilka tysięcy policjantów. Widmo powodzi nad częścią Polski

2024-09-13, 11:01
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę