Owsiak: gdyby ludzie nas nie cenili, to by nas nie wspierali [wideo]

2015-01-11, 21:56  Polska Agencja Prasowa
Szef Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, główny pomysłodawca i realizator corocznego Finału WOŚP Jurek Owsiak. Fot. PAP/Jacek Turczyk

Szef Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, główny pomysłodawca i realizator corocznego Finału WOŚP Jurek Owsiak. Fot. PAP/Jacek Turczyk

Gdyby ludzie nas nie cenili, to by nas nie wspierali - przekonuje szef WOŚP Jurek Owsiak. Do godz. 21 fundacja zebrała ponad 15,5 mln zł. Wieczorem w Warszawie i wielu innych miastach rozbłysły "światełka do nieba", czyli pokazy sztucznych ogni - kulminacyjny punkt Finału.

W niedzielę Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zbierała pieniądze na diagnozowanie chorych dzieci oraz godną opiekę medyczną dla osób starszych.

Tradycyjnie już o godz. 20 w całym kraju odbyły się pokazy sztucznych ogni. W Warszawie "światełko do nieba" wypuszczane jest sprzed Pałacu Kultury i Nauki, gdzie odbywał się finałowy koncert. Sztuczne ognie są punktem kulminacyjnym finałowych imprez, jednak w wielu miejscach trwają one do późnych godzin wieczornych.

"Miliony Polaków pokazały, że są z nami i naprawdę nieważne, ile zbierzemy, gdyby nawet teraz stanęła zbiórka, to i tak kupimy mnóstwo sprzętu. Ja wiem, że pieniędzy będzie więcej, ale od razu mówię, że nie bijemy rekordów, nie chcemy bić rekordów w takim niespokojnym czasie - w Europie, na świecie i u nas w Polsce" - mówił Owsiak wieczorem dziennikarzom.

Jego zdaniem fakt, że po 23 latach ludzie trzymają się tej idei i wciąż wspierają WOŚP, świadczy o tym, że ufają fundacji i chcą brać udział w jej działaniach. "Gdyby ludzie nas nie cenili, to by nas nie wspierali.(...) Chapeau bas, kłaniam się nisko" - powiedział.

"Dzisiaj się bawimy, ale jutro już jest normalna praca. Przez wszystkie pozostałe dni my ciężko pracujemy, żeby dobrze te pieniądze wydać, żeby ludzie byli zadowoleni" - dodał.

Zwrócił uwagę na symbol tegorocznego Finału - tęczowy wiatraczek. "Zawsze szukamy jakiegoś motywu przewodniego dla Finału, jakiejś kolorystyki, symbolu... W tym roku wpadliśmy na pomysł wiatraka i tęczy, bo tęcza to jest nadzieja, do tęczy się ludzie śmieją. Kiedy mówimy o diagnostyce, bo na to zbieramy pieniądze w tym roku, jeśli nawet ta diagnoza jest bolesna, to wcześnie postawiona jest ogromną szansą, że wszystko się może dobrze ułożyć" - podkreślił.

W jego ocenie w żadnym stopniu Orkiestra nie osłabła. "Co roku mamy trochę stracha, czy ludziom będzie się chciało grać, czy będzie pogoda. Wczoraj była ulewa, dziś w nocy były ulewy, górnicy strajkują, to jest taka polska, niezwykła rzeczywistość. Z drugiej strony ludzie w Paryżu mówią o tym, żeby przeciwstawić się nienawiści. I nagle w tym wszystkim jesteśmy my i to się wszytko niesamowicie zazębia, bo się łączymy z Wałbrzychem, gdzie widać z tyłu szyb kopalniany, łączymy się z Chorzowem... Przy tej codzienności jest czas, żeby ludzie z nami byli" - przekonywał Owsiak.


"Ludzie grają, bo Orkiestra gra też dla nich" - powiedział Jerzy Owsiak. Źródło: TVN24/x-news

Podziękował mediom za udział w Finale i nagłaśnianie działań fundacji. "Bez mediów nic byśmy nie zrobili, nawet te media, które nas nie lubią, też jakby dokładają swoją cegiełkę, bo dzięki temu jest taka polaryzacja. Dostawialiśmy też cudowne maile od księży, którzy pisali, że dzisiaj ich świątynie otwarte są także dla Orkiestry" - mówił szef WOŚP.

Przypomniał, że w bloku B, czyli hallu budynku TVP, gdzie mieści się główny sztab WOŚP, można zobaczyć kupowany przez fundację sprzęt medyczny, a lekarze spokojnie opowiadają, co się z nim robi i jak się wykorzystuje w codziennej pracy szpitali.

W tym roku WOŚP po raz trzeci zbiera pieniądze na zapewnienie godnej opieki najstarszym pacjentom oraz na diagnozowanie najmłodszych. Po raz kolejny wspierać będzie onkologię i kardiochirurgię dziecięcą oraz - po raz pierwszy - dwie owe dla fundacji dziedziny: reumatologię i pulmonologię.(PAP)

Kraj i świat

Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą Władze Rzymu: Za dużo turystów naciera na zabytek

Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą? Władze Rzymu: Za dużo turystów „naciera" na zabytek

2024-09-04, 18:25
Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

2024-09-04, 16:41
Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

2024-09-04, 11:55
Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

2024-09-04, 10:15
W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

2024-09-04, 09:41
Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

2024-09-03, 17:29
Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

2024-09-03, 12:47
Jest list gończy za twórcą marki Red is Bad. Poszukiwania Pawła Szopy

Jest list gończy za twórcą marki „Red is Bad”. Poszukiwania Pawła Szopy

2024-09-03, 10:50
Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

Państwowy pogrzeb w Chojnicach. Pochowano szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni [zdjęcia]

2024-09-02, 12:55
Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni

Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego w Bykowni

2024-09-02, 10:37
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę