Trwają poszukiwania wspólników zamachowców

2015-01-10, 10:17  Polska Agencja Prasowa
Najbardziej poszukiwaną osobą jest Hayat Boumedienne, partnerka mężczyzny, który wziął w piątek zakładników w sklepie. Fot. PAP/EPA

Najbardziej poszukiwaną osobą jest Hayat Boumedienne, partnerka mężczyzny, który wziął w piątek zakładników w sklepie. Fot. PAP/EPA

We Francji trwają poszukiwania wspólników zamachowców, którzy są odpowiedzialni za śmierć kilkunastu osób, m.in. w redakcji "Charlie Hebdo". Najbardziej poszukiwaną osobą jest Hayat Boumedienne, partnerka mężczyzny, który wziął w piątek zakładników w sklepie.

Amedy Coulibaly został zastrzelony w piątek po południu przez antyterrorystów w sklepie z żywnością koszerną we wschodniej części Paryża. Policja uwolniła stamtąd 15 zakładników. Znaleziono także ciała czterech zakładników, którzy według wstępnych ustaleń zostali zabici jeszcze przed rozpoczęciem szturmu przez służby. Według francuskiego wymiaru sprawiedliwości osoby te zostały zastrzelone przez Coulibaly'ego, gdy weszły do sklepu.

Śledczy próbują ustalić teraz, czy napastnik, który wziął zakładników, działał sam. Poszukiwania policji koncentrują się wokół jego towarzyszki, 26-letniej Hayat Boumedienne. Ostrzeżono, że kobieta jest "uzbrojona i niebezpieczna" - podsumowuje w sobotę BBC.

Francuski prokurator Francois Molins powiedział, że Boumedienne jest podejrzewana o to, że współpracowała z Coulibalym, kiedy ten zastrzelił policjantkę w czwartek na południowym przedmieściu Paryża, w Montrouge. Oświadczył, że śledztwo skoncentruje się na "określeniu, kim byli ich wspólnicy, w jaki sposób kryminalne czyny były finansowane oraz ustaleniu wszelkiej pomocy i wsparcia, z którego mogli korzystać we Francji lub za granicą".

Początkowo nie łączono ze sobą czwartkowej strzelaniny i przeprowadzonego dzień wcześniej zamachu w siedzibie tygodnika "Charlie Hebdo" w Paryżu, gdzie zginęło 12 osób, w tym znani rysownicy oraz policjanci. W piątek służby poinformowały jednak, że między sprawcami jest związek; według mediów należeli oni do tej samej komórki dżihadystów, która wysyłała do Iraku ochotników.

Sprawcy ataku na redakcję, bracia Cherif i Said Kouachi, zginęli w piątek, po dwóch dniach obławy, w policyjnym szturmie na zakład drukarski, w którym się ukrywali, ok. 40 km na północ od Paryża.

Natomiast Coulibaly i Boumedienne zniknęli po czwartkowej strzelaninie, ale mężczyzna pojawił się ponownie w piątek w sklepie żydowskim na wschodzie francuskiej stolicy.

Francuski dziennik "Le Monde" opublikował serię fotografii, które mają przedstawiać parę w 2010 roku. Na jednym z nich Boumedienne pozuje z kuszą wycelowaną w obiektyw; ma twarz zakrytą chustą, co jest zakazane we Francji w miejscach publicznych.

Prokurator Molins poinformował, że zatrzymano w sumie w celu przesłuchania 16 osób, w tym żonę jednego z braci Kouachi i innych członków ich rodziny. (PAP)

Kraj i świat

Prokuratura kwestionuje uniewinnienie Roberta Biedronia

2015-01-19, 16:53

UE utrzyma obecną politykę wobec Rosji

2015-01-19, 15:45
Premier Kopacz przybyła na Ukrainę rozmowy o wsparciu dla reform

Premier Kopacz przybyła na Ukrainę; rozmowy o wsparciu dla reform

2015-01-19, 15:07

Zdaniem Andrzeja Dudy, rząd złamał konstytucję, nie konsultując planu dla KW

2015-01-19, 14:35

Rządowy program dla Kompanii Węglowej kilkanaście proc. droższy

2015-01-19, 14:12

Karpiński: porozumienie z górnikami - historyczne

2015-01-19, 13:15

Zdaniem prezydenta, konieczne kontynuowanie prac nad zmianami w systemie emerytalnym

2015-01-19, 13:14

Białorusini otrzymali w zeszłym roku ponad 400 tys. polskich wiz

2015-01-19, 13:13

CBOS: dwie trzecie Polaków źle o pracy posłów; dobre notowania prezydenta

2015-01-19, 12:00

UE odwoła się ws. usunięcia Hamasu z listy grup terrorystycznych

2015-01-19, 11:27
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę