PSL podzielone, czy poprzeć w wyborach Komorowskiego; decyzja 31 stycznia

2015-01-09, 18:31  Polska Agencja Prasowa

Władze PSL są podzielone przed wyborami prezydenckimi: część ludowców chce poprzeć Bronisława Komorowskiego, inni wolą, by startował szef partii Janusz Piechociński, który uważa to za ostateczność i jest za wystawieniem Adama Jarubasa. Decyzja zapadnie 31 stycznia.

Ostatniego dnia stycznia zbiera się Rada Naczelna PSL, która podejmie ostateczną decyzję ws. kandydata tej partii w wyborach prezydenckich.

16 stycznia propozycje rozwiązania w tej sprawie przedstawi Naczelny Komitet Wykonawczy PSL. Piechociński powiedział PAP w piątek, że po tym spotkaniu będzie chciał spotkać się z prezydentem, żeby jemu osobiście przedstawić rekomendację władz ludowców.

Z informacji PAP ze źródeł w PSL wynika, że głosy za poparciem obecnego prezydenta i wystawieniem partyjnego kandydata w wyborach prezydenckich we władzach partii są podzielone. "Daliśmy sobie tydzień czasu na przemyślenie sprawy. To trudna decyzja, bo są racjonalne argumenty za jednym i drugim scenariuszem" - powiedział w piątek PAP wiceszef PSL, europoseł Krzysztof Hetman.

Także szef Rady Naczelnej PSL Jarosław Kalinowski zaznaczył w piątkowej rozmowie z PAP, że "środowisko jest w tej sprawie podzielone mniej więcej po równo".

Według europosła ludowcy powinni wystawić swojego kandydata, by się odróżnić od Platformy i nie tracić poparcia części wyborców. "Jeśli za bardzo się przytulimy do Komorowskiego i do Platformy, to jesienią w wyborach parlamentarnych sporo wyborców może powiedzieć: +po co głosować na PSL, skoro to prawie Platforma+" - tłumaczył Kalinowski.

Pytany, kto powinien być kandydatem ludowców, polityk odpowiedział: "Prezes ma przywilej, by być na pierwszym miejscu". "Jest najbardziej rozpoznawalny" - dodał.

Podobnego zdania jest wiceszef Rady Naczelnej PSL Stanisław Żelichowski, który przekonywał w rozmowie z PAP, że podczas walki o najważniejsze stanowisko w państwie "scementować elektorat" może tylko lider partii. "Każdy inny zbierze głosy w swoim województwie, a nie zbierze głosów w skali kraju i się ośmieszymy. Jestem za tym, by lider partii startował" - podkreślił poseł.

Żelichowski dodał równocześnie, że kandydatów na prezydenta nie wystawiają partie, tylko komitety wyborcze, więc poparcie przez ludowców Komorowskiego - zdaniem posła - wchodzi w grę tylko wtedy, gdy stanie on na czele komitetu Platformy i PSL. "Jeśli będzie kandydatem Platformy liczącym na poparcie PSL, to nie mamy wyboru i musimy wystawić swojego kandydata" - podkreślił.

Według źródeł PAP we władzach PSL ludowcy liczą, że w przypadku poparcia przez nich Komorowskiego w 15-osobowym komitecie zgłaszającym jego kandydaturę obok polityków Platformy znajdą się także politycy Stronnictwa.

Sam lider partii uważa swój start w wyborach za mało prawdopodobny. "Janusz Piechociński, zanosi się na to, w tych wyborach nie wystartuje, bo ma inne obowiązki" - mówił w piątek w radiu RMF FM lider PSL. Wcześniej tłumaczył w rozmowie z PAP, że jako minister gospodarki nie może jej "porzucić na trzy miesiące" i uczestniczyć w kampanii. "W wariancie, w którym mamy mieć kandydata partyjnego, to będzie to przedstawiciel młodej, bardzo zdolnej fali" - dodał szef PSL.

Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że Piechociński jako kandydata partyjnego forsuje wiceszefa partii Adama Jarubasa. Marszałek województwa świętokrzyskiego pytany przez PAP czy się zgodzi kandydować, mówił, że "jako polityk jest gotowy na wszystkie wyzwania".

Komorowski nie ogłosił jeszcze swej decyzji o ewentualnym ubieganiu się o reelekcję. "Prezydent wielokrotnie mówił, że nie ma zamiaru spieszyć się z deklaracją dotyczącą startu w kolejnych wyborach prezydenckich, dlatego, że ogniskuje swoją uwagę na realizacji obowiązków urzędującej głowy państwa" - mówiła PAP szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek. Jak dodała, Bronisław Komorowski "zakomunikuje swoją decyzję bliżej ogłoszenia przez marszałka Sejmu daty wyborów prezydenckich".

Na zarządzenie wyborów Sikorski ma czas do 6 lutego 2015 roku. Według PKW wybory odbędą się 10 lub 17 maja. (PAP)

Kraj i świat

Brejza przed komisją ds. Pegasusa: Byłem osobą, która ujawniała szereg afer władzy PiS

Brejza przed komisją ds. Pegasusa: Byłem osobą, która ujawniała szereg afer władzy PiS

2024-10-21, 12:32
Zmarł pianista Janusz Olejniczak. Był jednym z najwybitniejszych współczesnych chopinistów

Zmarł pianista Janusz Olejniczak. Był jednym z najwybitniejszych współczesnych chopinistów

2024-10-21, 08:29
Amerykańska publicystka Anne Applebaum z Nagrodą Pokojową Niemieckich Księgarzy

Amerykańska publicystka Anne Applebaum z Nagrodą Pokojową Niemieckich Księgarzy

2024-10-20, 21:17
Pomorskie: 37-letni kierowca tira usłyszał zarzuty w sprawie katastrofy na S7 w Borkowie

Pomorskie: 37-letni kierowca tira usłyszał zarzuty w sprawie katastrofy na S7 w Borkowie

2024-10-20, 17:03
Prezydent Duda: Dzięki wysiłkowi pokolenia księdza Jerzego Popiełuszki mamy dzisiaj wolną Polskę

Prezydent Duda: Dzięki wysiłkowi pokolenia księdza Jerzego Popiełuszki mamy dzisiaj wolną Polskę

2024-10-19, 20:03
Tragiczny karambol na drodze S7 w Gdańsku. Zginęły cztery osoby, 12 zostało rannych

Tragiczny karambol na drodze S7 w Gdańsku. Zginęły cztery osoby, 12 zostało rannych

2024-10-19, 09:20
Projekt ustawy wprowadzającej związki partnerskie zmieni ponad 200 ustaw

Projekt ustawy wprowadzającej związki partnerskie zmieni ponad 200 ustaw

2024-10-18, 14:14
Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą ks. Popiełuszkę. Jest symbolem obrony wolności sumienia

Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą ks. Popiełuszkę. „Jest symbolem obrony wolności sumienia"

2024-10-18, 10:04
Rośnie sieć dróg płatnych w Polsce. Kierowcy ciężarówek i autobusów muszą sięgnąć do kieszeni

Rośnie sieć dróg płatnych w Polsce. Kierowcy ciężarówek i autobusów muszą sięgnąć do kieszeni

2024-10-17, 15:45
Zełenski: Powiedziałem Trumpowi, że albo Ukraina wejdzie do NATO, albo będzie mieć broń nuklearną

Zełenski: Powiedziałem Trumpowi, że albo Ukraina wejdzie do NATO, albo będzie mieć broń nuklearną

2024-10-17, 15:27
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę