Minuta ciszy ku czci ofiar zamachu na redakcję "Charlie Hebdo"
Minutą ciszy uczczono we Francji w czwartek w południe pamięć ofiar środowego zamachu w redakcji "Charlie Hebdo". W Paryżu zatrzymał się transport publiczny, a w wielu firmach przerwano pracę. Minuta ciszy nastąpiła również w szkołach.
We francuskiej stolicy ludzie zebrali się na minutę ciszy przed katedrą Notre Dame. W świątyni uruchomiono dzwony, które biły przez 10 minut. Część ludzi w tłumie płakała.
Czwartek jest we Francji dniem żałoby narodowej. Flagi zostały opuszczone do połowy masztu. Zapowiedziano wygaszenie świateł na wieży Eiffela o godz. 20.
Dziennikarze AFP podczas minuty ciszy stanęli przy oknach i na balkonach budynku agencji, trzymając w rękach plakaty z napisem "Jestem Charlie" (franc. Je suis Charlie) na czarnym tle.
Władze głównego meczetu w Paryżu wezwały muzułmanów do uczczenia minutą ciszy ofiar "tego wyjątkowego aktu przemocy".
W środowym ataku na redakcję tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo" w Paryżu zginęło 12 osób. Trzej zamaskowani napastnicy wdarli się do redakcji i zastrzelili uczestników kolegium redakcyjnego, po czym zbiegli. Po ataku rozpoczęto poszukiwania sprawców, zidentyfikowanych przez policję jako 18-letni Hamyd Mourad oraz bracia Kouachi - 34-letni Said i 32-letni Cherif. Mourad w nocy oddał się w ręce policji; twierdzi, że jest niewinny.(PAP)