W Pile księdza na kolędę można zaprosić przez Twittera

2015-01-06, 15:18  Polska Agencja Prasowa

Nie tylko osobiście, telefonicznie czy mailowo, ale także przez Facebooka i Twittera można ustalić termin wizyty duszpasterskiej w parafii pw. Świętej Rodziny w Pile (Wielkopolskie). Z pośrednictwa mediów społecznościowych najczęściej korzystają osoby młode.

Pracujący w parafii księża przekonują, że Twitter czy Facebook są obecnie normalnymi, godnymi wykorzystania kanałami komunikacji z wiernymi. Salezjańska parafia w Pile jest w sieci wyjątkowo aktywna: funkcjonuje też m.in. na Myspace i Google+.

"Dzięki mediom społecznościowym czujemy, że jesteśmy bliżej wiernych, słuchając ich potrzeb i wątpliwości. Łatwiej jest napisać komentarz na Fejsie, ćwierknąć do nas, niż z każdym najmniejszym problemem dzwonić" - powiedział PAP ks. Janusz Zdolski, wikariusz w parafii Świętej Rodziny w Pile, który opiekuje się elektronicznymi formami komunikacji z wiernymi.

Parafianie mogą umówić się na kolędę przez Facebooka i Twittera od ubiegłego roku. Choć kolęda w parafii formalnie kończy się z końcem stycznia, termin wizyty duszpasterskiej może być dowolny. Jak wyjaśniają księża, kapłan z kolędą przyjdzie nawet w lipcu - ważne jest, aby pobłogosławił miejsce, w którym żyją parafianie.

Ks. Zdolski powiedział, że w sprawie ustalenia terminu kolędy, z kontaktu "tradycyjnego" - telefonicznego lub osobistego korzystają przede wszystkim osoby starsze. Z możliwości przełożenia kolędy przez sieć korzystają coraz częściej młode małżeństwa.

"Pierwsze pokolenia wychowane +na internecie+ wchodzą właśnie w dorosłe życie, zakładają rodziny, wyprowadzają się od rodziców. Chcemy im pokazać, że Kościół to wspólnota przeznaczona także dla nich. Nie chcemy, by myśleli, że bez podania na papirusie po łacinie nie mają po co przychodzić do parafii. Mamy nadzieję, że skoro +zamówią+ sobie kolędę przez internet, może pomyślą, że ci księża to nie jakieś dziadki wyjęte ze średniowiecza" - dodał.

Kapłanom w funkcjonowaniu w sieci pomagają młodzi parafianie. Szczególnie często, poza parafialną stroną internetową, aktualizowane są konta parafii na Facebooku i Twitterze.

"Przez te media możemy dotrzeć do większej liczby osób. Kiedy popularna była Nasza Klasa to i tam można było znaleźć parafię. Dziś jesteśmy obecni także na Myspace, ale ponieważ to medium nie jest popularne w naszym kraju, aż tak się tam nie udzielamy. Podobnie jest z Google+" - wyjaśnił ks. Zdolski.

Nowe informacje z życia parafii można też znaleźć w innych miejscach w sieci: w serwisie Mixcloud umieszczane są kazania, na YouTube filmy z uroczystości, koncertów i spotkań, na OneDrive - dokumentujące parafialne wydarzenia zdjęcia: od archiwalnych po współczesne.

Choć salezjanie z Piły doceniają wszystkie możliwe zalety serwisów społecznościowych, nie przewidują możliwości prowadzenia wizyt duszpasterskich przez internet.

"Z kolędą przez Facebooka czy przez Twittera jest jak z miłością – po co taka przez szklany ekran ? To nie o to chodzi! Tu ważne jest osobiste spotkanie w cztery oczy i błogosławieństwo kapłana" - mówi ks. Zdolski.

Na terenie parafii w Pile mieszka ok. 13 tys. ludzi. Kolędę przyjmuje dwie trzecie wiernych. (PAP)

Kraj i świat

Jerzy Kuliński nowym Głównym Inspektorem Ochrony Środowiska

2015-02-02, 16:00
26. Pielgrzymka Parlamentarzystów na Jasną Górę

26. Pielgrzymka Parlamentarzystów na Jasną Górę

2015-02-02, 14:15
Sąd nakazał wznowić śledztwo ws. Macierewicza

Sąd nakazał wznowić śledztwo ws. Macierewicza

2015-02-02, 13:52

NIK: wychowankowie pieczy zastępczej bez wsparcia, potrzebny system pomocy

2015-02-02, 13:34

Święto Ofiarowania Pańskiego - Matki Bożej Gromnicznej

2015-02-02, 13:16

Rolnicy z OPZZ protestują na trasie A2 w Zdanach

2015-02-02, 13:04

KS "Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary": śledztwo zmierza do umorzenia

2015-02-02, 13:00

"Kommiersant": żołnierze poborowi zmuszani do podpisywania kontraktów

2015-02-02, 12:42

Gawronik: nie mam nic wspólnego z zaginięciem Jarosława Ziętary

2015-02-02, 09:54

Obama: Nie ma sposobu, by Rosja dobrze wyszła na ukraińskim konflikcie

2015-02-02, 08:19
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę