Upamiętniono świąteczny rozejm z czasów I wojny światowej

2014-12-25, 22:04  Polska Agencja Prasowa

W Newark w środkowej Anglii odsłonięto tablicę upamiętniającą spontaniczny niemiecko-brytyjski rozejm, ogłoszony w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia w 1914 r. podczas walk na zachodnim froncie I wojny światowej pod Ypres w Belgii - podaje BBC.

Tablica to dar miejscowego kamieniarza, a umieszczono ją w jednym z parków miejskich.

Z Newark pochodzi William Setchfield, podczas pierwszej wojny światowej wcielony do 1. królewskiego pułku z Warwickshire. Sądzi się, że to on dostarczył piłkę, dzięki której żołnierze dwóch wojujących ze sobą państw mogli rozegrać mecz na tzw. ziemi niczyjej.

Jego brat i ojciec pracowali w zakładzie szewskim w Newark i czasem otrzymywali piłki do naprawy. Jedną z nich wysłali szeregowcowi Setchfieldowi w charakterze gwiazdkowego prezentu.

Setchfield był zapalonym miłośnikiem piłki nożnej i kibicem lokalnej drużyny Nottingham Forest, sam grał amatorsko. O meczu rozegranym w Boże Narodzenie z Niemcami ze 134. saksońskiego pułku piechoty napisał w liście do rodziny - podobnie jak niemiecki żołnierz Kurt Zehmisch, który pisał, że Anglicy podczas rozejmu przyszli do nich z piłką.

Według relacji w Wigilię żołnierze z Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego usłyszeli Niemców śpiewających w okopach kolędy i patriotyczne pieśni. Niemcy wystawili też choinki i zapalili lampiony.

Porozumiewając się okrzykami i sygnałami, zaaranżowano rozejm i spotkanie na ziemi niczyjej w pierwszy dzień świąt. Wymieniono się upominkami, zrobiono sobie pamiątkowe zdjęcia, pochowano zmarłych, naprawiono umocnienia okopów i rozegrano mecz piłkarski.

Po ustaniu rozejmu na powrót przystąpiono do walk. Dowództwa obu stron dopilnowały, by podobna niesubordynacja więcej się nie powtórzyła.

Z zapisu wojskowej służby Setchfielda wynika, że na początku wojny dostał wyróżnienie Mons Star, ale później uznano go za dezertera, co oznacza, że prawdopodobnie trafił przed sąd wojskowy i został ukarany.

Historyk Francis Towndrow, który badał życie Setchfielda sądzi, że brytyjskie dowództwo najprawdopodobniej zrobiło z niego kozła ofiarnego, uznając, że zbyt daleko posunął się w brataniu z wrogiem.

Ostatnia oficjalna wzmianka o Setchfieldzie pochodzi z 1946 r.(PAP)

Kraj i świat

Co najmniej 20 zabitych w ataku talibów na szkołę w Peszawarze

2014-12-16, 10:09

Sikorski: prawie wszyscy posłowie rzetelnie rozliczają wyjazdy zagraniczne

2014-12-16, 10:04
Grażyna Ciemniak wśród nowo zaślubionych posłów na Sejm RP

Grażyna Ciemniak wśród nowo zaślubionych posłów na Sejm RP

2014-12-16, 09:38
Sikorski: czekam spokojnie na postępowanie prokuratury

Sikorski: czekam spokojnie na postępowanie prokuratury

2014-12-16, 09:30

Premier Australii Tony Abbott: napastnik z Sydney "głęboko zaburzony"

2014-12-16, 09:06

"Po niektórych ludziach znika ślad" - najnowsza akcja Itaki

2014-12-16, 08:21

Islamiści przejęli dwie ważne bazy armii na północnym zachodzie

2014-12-15, 20:55

W PKN Orlen wstępne porozumienie ze związkami ws. restrukturyzacji

2014-12-15, 20:53

W 2050 r. odporność na antybiotyki może być powodem 10 mln zgonów

2014-12-15, 20:15

Janusz Lewandowski zostanie szefem Rady Gospodarczej przy premierze

2014-12-15, 19:40
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę