AI: Ukraińscy ochotnicy blokują pomoc humanitarną do Donbasu

2014-12-24, 20:43  Polska Agencja Prasowa

Prokijowskie bataliony ochotników coraz częściej blokują konwoje z pomocą humanitarną dla ludności cywilnej na wschodniej Ukrainie kontrolowanej przez separatystów. Jest to sprzeczne z międzynarodowym prawem - stwierdziła Amnesty International.

W komunikacie AI wyraziła obawy, że w częściach Doniecka i Ługańska "zanosi się na humanitarny kryzys", a działania ukraińskich ochotników mogą go przyspieszyć i pogorszyć. Amnesty stwierdza, że władze w Kijowie muszą sobie podporządkować ochotników i dopilnować, by pomoc docierała do potrzebujących.

"Ukraińskie bataliony często działają na własną rękę, jak gangi rządzące się własnymi prawami. Należy je podporządkować (władzy centralnej - PAP). Odmawianie dostaw żywności ludności cywilnej poszkodowanej przez konflikt zbrojny jest sprzeczne z międzynarodowym prawem, a winni muszą być pociągnięci do odpowiedzialności prawnej" – stwierdził Denis Krywoszejew, dyrektor AI na Europę i Azję Środkową.

AI otrzymała doniesienia o tym, że ukraińskie ochotnicze jednostki walczące z separatystami batalion Dnipro-1 (ustanowiony w kwietniu br., współfinansowany przez oligarchę Ihora Kołomojskiego - PAP), Aidar, Donbas oraz milicja Prawego Sektora blokują 11 dróg na tereny samozwańczych ludowych republik donieckiej i ługańskiej, ponieważ sądzą, że żywność i odzież mogą trafić w niepowołane ręce. Niektórzy uzależniają przepuszczenie konwojów od uwolnienia więźniów, których - jak twierdzą, przetrzymują separatyści.

Inny ochotniczy ukraiński batalion Aidar wprowadził szczegółowe kontrole pojazdów ze Starobielska do Ługańska w obie strony, nie przepuszczając żywności i leków.

W ub. tygodniu co najmniej cztery konwoje wysłane przez fundację ukraińskiego multimilionera Rinata Achmetowa zostało zatrzymanych na drodze do obu separatystycznych republik przez batalion Dnipro-1. Zastępca dowódcy batalionu Władimir Manko powiedział następnie ukraińskim mediom:

"Nie mamy żadnej kontroli nad drugą stroną (separatystami – PAP). Jesteśmy z nią w wojnie i przelewamy naszą krew, równocześnie ich karmiąc".

"Ponad połowa ludności na tych terenach (kontrolowanych przez separatystów – PAP) jest całkowicie zależna od pomocy żywnościowej, ponieważ na skutek konfliktu zbrojnego, który wybuchł w maju, ludziom nie wypłaca się regularnie pensji, emerytur i świadczeń. Decyzja władz w Kijowie, które w listopadzie odcięły region od ukraińskiego systemu finansowego pogorszyła położenie tamtejszej ludności" – stwierdza komunikat AI. (PAP)

Kraj i świat

Lekarze rodzinni nie porozumieli się z Ministerstwem Zdrowia [wideo]

Lekarze rodzinni nie porozumieli się z Ministerstwem Zdrowia [wideo]

2014-12-30, 08:17

Osiem ofiar pożaru włoskiego promu, koniec ewakuacji

2014-12-29, 20:27

Brak porozumienia pomiędzy resortem zdrowia a lekarzami POZ

2014-12-29, 18:42

Niemiecki minister finansów przestrzega Grecję przed odchodzeniem od reform

2014-12-29, 17:10

Śledztwo ws. zabójstwa J. Ziętary: dwaj podejrzani zostaną w areszcie

2014-12-29, 15:20

Parlament Grecji nie wybrał prezydenta, będą przedterminowe wybory

2014-12-29, 15:12

MSZ: jesteśmy zdeterminowani, żeby udzielić pomocy Polakom z Donbasu

2014-12-29, 13:50

Już pięć ofiar śmiertelnych pożaru na promie

2014-12-29, 13:48
Uroczystości w 25. rocznicę nowelizacji konstytucji

Uroczystości w 25. rocznicę nowelizacji konstytucji

2014-12-29, 13:45

W przyszłym roku ślub także w plenerze, nadawanie dzieciom imion obcych i nowe dowody

2014-12-29, 12:33
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę