Święta w Centrum Zdrowia Dziecka: ozdoby, kolędy i Mikołaje

2014-12-24, 13:44  Polska Agencja Prasowa
Święty Mikołaj odwiedził dzieci będące pacjentami Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Fot. PAP/Paweł Supernak

Święty Mikołaj odwiedził dzieci będące pacjentami Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Fot. PAP/Paweł Supernak

Święta to szczególny czas dla dzieci spędzających je w szpitalu - dlatego warszawskie Centrum Zdrowia Dziecka szykuje się do nich już od początku grudnia. Są świąteczne ozdoby, kolędy, a w Wigilię przyjeżdżają Mikołaje i Śnieżynki.

"Dla dzieci, które są chore, najistotniejsze jest to, kiedy przestanie boleć, czy obok są rodzice i kiedy wrócą do domu. Jeśli nie boli, jeśli nie muszą leżeć w łóżku, zachowują się tak, jak inne dzieci poza szpitalem: psocą, robią sobie psikusy" - mówi PAP kierownik działu organizacji pracy pielęgniarskiej w CZD Maryla Serafinowicz. Jak dodaje, zwłaszcza w okresie świąt małych pacjentów trzeba oderwać od choroby, dlatego w szpitalu dba się o świąteczną atmosferę.

W Centrum Zdrowia Dziecka czuć ją od razu po przekroczeniu progu - tuż przy głównym wejściu stoi choinka; prawdziwa, z lasu, od leśników. Dzieci zdobiły ją od początku grudnia. Wiszą na niej pawie oczka, papierowe bombki, wielkie, białe anioły i długie łańcuchy. Świąteczne ozdoby, girlandy i serca zdobią też korytarze i sale pacjentów.

W tworzenie świątecznej atmosfery angażują się wszyscy: lekarze, pielęgniarki i pedagodzy ze szpitalnej szkoły i przedszkola. Przygotowania zaczęły się już 6 grudnia. Organizowane są przedstawienia świąteczne, wigilijne spotkania, przyjeżdżają artyści - aktorzy, piosenkarze; wszyscy, którzy w ten szczególny czas czują potrzebę spotkania z chorymi dziećmi. W Wigilię do tych pacjentów, którzy mają mniej szczęścia i z powodu choroby nie wracają do domów, przychodzą Mikołaje z workami pełnymi prezentów.

"Święta to taki czas, kiedy wszyscy bez względu na wiek czujemy się jak dzieci; tu wszyscy czekają na Mikołaja. I te najmłodsze dzieci, i nastolatkowie. Czekają też rodzice. Sprzątają, przygotowują wierszyki, powitania. Na niektórych oddziałach witają Mikołaja piosenkami" - mówi Serafinowicz.

Przedświąteczne przygotowania w przypadku CZD są szpitalną tradycją, ważnym ich elementem jest wcześniejsze planowanie prezentów dla dzieci. "Dostaję od pielęgniarek oddziałowych informacje - ile dzieci zostaje, w jakim wieku, jakiej płci. Listy do Mikołaja pisane są wcześniej, podczas zajęć z pedagogami. O jakie prezenty proszą dzieci? O różne. Są i zabawki: samochody, lalki, przytulanki, gry, puzzle, książki, ale też np. piłki czy rakietki do gra w tenisa" - wylicza Serafinowicz.

Mikołaje przyjeżdżają do dzieci od 10 lat. "To są prywatne osoby, kupują prezenty dla tych dzieci, o których wiemy, że na pewno zostaną z nami w Wigilię i święta. Przyjeżdża trzech Mikołajów, którym towarzyszą Śnieżynki. Nie tylko rozdają prezenty, mają czas na to, by usiąść przy dzieciach, posłuchać, przytulić, porozmawiać, zrobić sobie wspólne zdjęcie i pocieszyć rodziców. To też jest ważne" - podkreśla Serafinowicz.

Mikołaj musi mieć specjalne atrybuty. Jak przyznają pracownicy szpitala, musi być silny, bo prezentów jest dużo, musi umieć panować nad wzruszeniem, bo o nie w szpitalnych warunkach nietrudno; musi też umieć zachować się w trudnych sytuacjach, które często się zdarzają.

"Pamiętam jedną z takich wizyt. Nasz Mikołaj wychodził już z oddziału kardiochirurgii, odwrócił się i powiedział do jednej z leżących tam dziewczynek: +do zobaczenia za rok+, a ona odpowiedziała: +Mikołaju, za rok ja już będę w niebie+. To był dla nas wszystkich bardzo trudny moment. Mikołaj zachował się przytomnie, powiedział: +ja też przecież mieszkam w niebie, tylko na święta schodzę na ziemię; spotkamy się" - wspomina Serafinowicz. "Pamiętam też jedną z matek, które na pytanie, o co prosi na święta, powiedziała Mikołajowi: +tylko o choć kawałek zdrowia dla mojego dziecka+ i rozpłakała się" - dodaje.

Trudny dla Mikołajów jest też oddział okulistyczny, bo muszą wiedzieć, które dzieci nie widzą prezentów. "Mikołaj nie może zrobić przykrości rodzicom i zwrócić się do dziecka słowami: +zobacz co ci przyniosłem+, jeśli dziecko nie widzi. Informujemy go, który pacjent nie widzi. Podchodząc do niego, daje mu zabawkę do rączki, razem z nim jej dotyka, opisuje mu ją" - dodaje Serafinowicz.

Wigilijna wizyta Mikołajów jest ważna też z tego powodu, że nie wszystkie dzieci mogą próbować świątecznych potraw, wiele z nich jest na specjalnej diecie, zatem Mikołaj i kolędy stają się dla nich głównym symbolem świąt i oderwaniem od szpitalnej rzeczywistości.

Jak mówi Serafinowicz, 24 grudnia w szpitalu, po okresie intensywnych przygotowań, wszystko się wycisza. "Ci, którzy mieli pojechać do domu, już pojechali, ci, którzy zostali, pogodzili się z tym, że ich domem na tegoroczne święta jest szpitalny oddział" - dodaje.

W szpitalu jest ponad 500 łóżek, na święta zostaje w nim 30-40 proc. dzieci. Wśród nich są głównie noworodki i niemowlęta, ale także dzieci leżące na intensywnej terapii, a także te najciężej chore, które nie mogą opuścić szpitala nawet na jedną dobę. "Nie praktykujemy przepustek, dzieci są wypisywane do domu z informacją, że w każdej chwili mogą wrócić - kiedy się gorzej poczują albo rodzice zauważą coś niepokojącego. W trakcie świąt część dzieci wraca" - dodaje pielęgniarka.

Wśród spędzających święta w szpitalu są też dzieci, które zostały porzucone, lub te, na które nikt w domu nie czeka. "To jest ok. 1 proc. przebywających u nas dzieci. Wyjątkowe sytuacje, ale niestety się zdarzają. Generalnie rodzice z dziećmi zostają. Jeśli nie mogą oboje, to się wymieniają i dzielą opieką" - dodaje Serafinowicz.

"Wszystkie święta tu w szpitalu są podobne. Wymagają też od nas, personelu szpitala, ogromnej umiejętności organizacyjnej. Każdy z nas ma swoje sprawy, rodziny i każdy chciałby spędzić te święta wśród bliskich. Wybierając taki zawód, mamy jednak świadomość, że decydujemy się na pracę, która wymaga od nas pobytu poza domem, poza rodziną" - dodaje Serafinowicz. (PAP)

Kraj i świat

Likwidatorzy Polskiego Radia zeznają w sprawie postawienia szefa KRRiT przed Trybunałem Stanu

Likwidatorzy Polskiego Radia zeznają w sprawie postawienia szefa KRRiT przed Trybunałem Stanu

2025-01-21, 12:41
PKW zarejestrowała sześć komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta

PKW zarejestrowała sześć komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta

2025-01-21, 09:56
Donald Trump wrócił do Białego Domu. Został zaprzysiężony na 47. prezydenta USA [zdjęcia]

Donald Trump wrócił do Białego Domu. Został zaprzysiężony na 47. prezydenta USA [zdjęcia]

2025-01-20, 18:26
USA: J.D. Vance zaprzysiężony na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych

USA: J.D. Vance zaprzysiężony na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych

2025-01-20, 18:07
Unia Europejska: Platformy społecznościowe, w tym X, zgodziły się na walkę z mową nienawiści

Unia Europejska: Platformy społecznościowe, w tym X, zgodziły się na walkę z mową nienawiści

2025-01-20, 18:01
Jego pacjenci nie mieli zębów albo już nie żyli. Stomatolog oszukał NFZ na ponad milion złotych

Jego pacjenci nie mieli zębów albo już nie żyli. Stomatolog oszukał NFZ na ponad milion złotych

2025-01-20, 12:06
CNN: Donald Trump planuje rozmowę z Władimirem Putinem w pierwszych dniach po inauguracji

CNN: Donald Trump planuje rozmowę z Władimirem Putinem w pierwszych dniach po inauguracji

2025-01-20, 09:39
Ośmioletnia dziewczynka spadła z wyciągu krzesełkowego w Białce Tatrzańskiej

Ośmioletnia dziewczynka spadła z wyciągu krzesełkowego w Białce Tatrzańskiej

2025-01-19, 17:14
Izrael: Pojazdy MKCK dotarły do więzienia, skąd mają zabrać 90 Palestyńczyków

Izrael: Pojazdy MKCK dotarły do więzienia, skąd mają zabrać 90 Palestyńczyków

2025-01-19, 16:24
Izrael: Weszło w życie porozumienie o rozejmie z Hamasem. Zawieszenie broni w Strefie Gazy

Izrael: Weszło w życie porozumienie o rozejmie z Hamasem. Zawieszenie broni w Strefie Gazy

2025-01-19, 11:19
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę