MSZ Rosji: unijne sankcje wobec Krymu to przejaw dyskryminacji
Ogłoszone przez Unię Europejską sankcje wobec Krymu są "absolutnie nie do przyjęcia" i stanowią przejaw dyskryminacji wobec tego regionu - oświadczyło w czwartek rosyjskie MSZ. Rosja zaanektowała w marcu należący do Ukrainy Półwysep Krymski.
"Za absolutnie nie do przyjęcia uważamy wszelkie przejawy dyskryminacji mieszkańców Krymu i Sewastopola z powodów politycznych" - podkreślił resort w oświadczeniu. UE "powinna zdawać sobie sprawę, że Krym i Sewastopol stanowią nierozerwalną część Rosji" - dodano.
Rządy krajów Unii Europejskiej w czwartek przyjęły surowsze sankcje wobec Krymu. Wprowadzono zakaz sprzedaży technologii do wydobycia ropy i gazu, zakaz inwestowania w firmy na Krymie (co będzie mieć konsekwencje np. dla podmiotów rosyjskich, które chciałyby inwestować w rozwój półwyspu), a także zakaz prowadzenia tam działalności przez firmy turystyczne z UE, w tym zakaz zawijania do tamtejszych portów przez statki turystyczne z krajów unijnych.
Nowe ograniczenia wejdą w życie w sobotę.
W minionych miesiącach UE wprowadziła embargo na towary z Krymu i zakazała nowych inwestycji w tamtejsze projekty infrastrukturalne, telekomunikacyjne i sektor energetyczny. (PAP)