Po raporcie Senatu USA nt. więzień CIA - reakcje w kraju i za granicą

2014-12-10, 17:57  Polska Agencja Prasowa

Raport w sprawie tortur stosowanych przez CIA może być wskazówką dla polskiej prokuratury - ocenił prezydent Bronisław Komorowski. Była współpraca wywiadowcza Polski z USA, ale nie było zgody na torturowanie - zaznaczył b. prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Prezydent Komorowski ocenił, że dokument może być istotny dla prowadzącej śledztwo w sprawie więzień CIA polskiej prokuratury, ożywić to śledztwo i dostarczyć nowych informacji lub wskazówek. Jego zdaniem ujawnienie raportu oznacza zdolność do rozliczania własnych błędów i piętnowania złych praktyk, co warto naśladować w innych krajach, również w Polsce.

Według Komorowskiego to przyczynek, by wzmocnić efektywność polskiego systemu politycznej kontroli nad służbami specjalnymi. Problemem jest sytuacja, w której odpowiedzialne za państwo polskie osoby mówią "nie wiedziałem". "To jest poważny problem, jeśli okazuje się, że można nie wiedzieć o problemach tak istotnych, rzutujących na opinii o Polsce, na nasze relacje z ważnym sojusznikiem i na naszą autoopinię o sobie" - oświadczył Komorowski.

W latach 2002-03, gdy według informacji medialnych miało być w Polsce więzienie CIA, prezydentem był Aleksander Kwaśniewski, a premierem Leszek Miller.

Kwaśniewski przyznał, że po atakach terrorystycznych w USA w 2001 roku, nawiązano współpracę z CIA na poziomie wywiadowczym i stworzono możliwość używania szkoły wywiadu w Starych Kiejkutach przez stronę amerykańską. Były prezydent powiedział, że Polska porozumiała się z USA - państwem prawa, miała więc prawo wierzyć, że wszystko będzie się odbywało zgodnie z prawem.

Zaznaczył, że zgodnie z zasadami współpracy wywiadowczej nigdy nie był informowany o szczegółach, ale celem współpracy nie było torturowanie, tylko uzyskanie informacji. Odmówił potwierdzenia, że obiekt CIA na terenie Polski był tajnym więzieniem amerykańskiej służby i zapewnił, że nie wiedział, co dzieje się na terenie zamkniętej placówki CIA. Przyznał, że w gronie ministrów w Białym Domu z prezydentem George'em W. Bushem ustalił zakończenie takiej współpracy.

Kwaśniewski i Miller ocenili, że takie zachowanie sojusznika podważa zasady współpracy, ale głównym problemem jest to, czy prezydent USA George Bush został oszukany przez CIA. "Gdyby tak było, to wiarygodność USA poniesie poważną stratę" - ocenił Kwaśniewski.

Zdaniem wicepremiera, szefa MON Tomasza Siemoniaka amerykański raport dotyczący tortur stosowanych przez CIA to w Polsce sprawa dla prokuratury. Im mniej na ten temat debaty politycznej, tym lepiej - ocenił. Ważne jest to, by stosunki Polski z USA nie ucierpiały po publikacji raportu "i nad tym pracujemy" - zaznaczył.

Siemoniak poinformował, że temat raportu Senatu USA nie był w ogóle poruszany na posiedzeniu RBN. Zaznaczył, że polecił wydać dowódcom polskich kontyngentów rozkaz zachowania szczególnej ostrożności i ścisłej współpracy z dowództwami operacji w zakresie bezpieczeństwa.

Również szef MSZ Grzegorz Schetyna liczy, że opublikowanie streszczenia raportu komisji Senatu USA ws. więzień CIA pomoże polskiej prokuraturze zakończyć śledztwo w sprawie współpracy Polski z CIA w tej kwestii. Według Schetyny raport nie jest oskarżeniem państwa polskiego, choć być może wobec tych, którzy podejmowali decyzje w krytycznym momencie.

Szef polskiej Agencji Wywiadu gen. Maciej Hunia nie będzie komentował doniesień dotyczących streszczenia raportu w sprawie praktyk CIA po 11 września 2011 r. "+No comments+ jest naszym stanowiskiem" - usłyszała PAP w środę w gabinecie szefa Agencji.

B. szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski ocenił, że publikacja raportu to błąd, a sprawy wywiadu "nie powinny być wywlekane na zewnątrz". Siemiątkowski przyznał, że znana jest mu doskonale współpraca polsko-amerykańska po 11 września, ale co do zakresu tej współpracy w dalszym ciągu obowiązuje go zachowanie tajemnicy państwowej.

Zaznaczył, że w latach 2002-05 fakty opisane w raporcie nie były mu znane, ani - jak podejrzewa - nie były znane jego przełożonym, czyli premierowi Millerowi i prezydentowi Kwaśniewskiemu. Po 11 września 2001 r. polski wywiad realizował zobowiązanie krajów członkowskich NATO do udzielenia wszechstronnej pomocy zaatakowanym amerykańskim obywatelom. Jego zdaniem Polska ma teraz moralne prawo oczekiwać, że sojusznicy postąpią tak samo jeśli nam się coś stanie.

W ocenie rzeczniczki Komisji Europejskiej ds. zagranicznych Catherine Ray raport Senatu jest pozytywnym krokiem pozwalającym na publiczne skonfrontowanie się z działaniami prowadzonymi przez agencję wywiadowczą. Ray podkreśliła, że Komisja cieszy się, że prezydent Barack Obama dążył i dąży do tego, aby tego typu metody nigdy nie miały miejsca. Rzeczniczka przypomniała, że UE potępia wszelkie formy tortur bez względu na okoliczności, włączając w to działania przeciwko terroryzmowi.

O raporcie piszą światowe media. W Ameryce media piszą, że to portret deprawacji, którą ciężko zrozumieć. W Niemczech komentatorzy chwalą prezydenta Baracka Obamę za jego determinację i mają nadzieję, że Ameryka odzyska zaufanie. Włoskie media podkreślały skruchę Ameryki, która wyznaje swoje grzechy, choć oceniają, że skandal popsuje relacje Stanów Zjednoczonych z innymi krajami.

We Francji szefowa skrajnie prawicowego francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen oceniła, że stosowanie tortur może być użyteczne w niektórych sprawach o terroryzm.

W mającym 525 stron streszczeniu liczącego ponad 6 tys. stron raportu, nie padają nazwy państw, które współpracowały z USA. Nazwy miejsc, w których przetrzymywani byli więźniowie, zakodowano kolorami - "zielone", "niebieskie" czy "czarne" miejsce zatrzymań. Utajnione pozostały też nazwiska agentów, którzy przeprowadzali brutalne przesłuchania. Znajdujące się w Polsce tajne więzienie CIA zostało oznaczone w raporcie Senatu o torturach CIA jako "miejsce niebieskie". CIA miało swoją placówkę w szkole Agencji Wywiadu w Starych Kiejkutach i tam miało więzić terrorystów. (PAP)

Kraj i świat

Rożne opinie po wyroku TK ws. uboju rytualnego

2014-12-10, 17:55

Zdaniem MSZ, większość osób o narodowości polskiej opuściła teren walk na Ukrainie

2014-12-10, 16:23

Gorbaczow zachęca do szczytu USA-Rosja, by "odmrozić" relacje

2014-12-10, 16:19

KE podtrzymuje obietnice ws. walki z unikaniem opodatkowania

2014-12-10, 16:18

Fundacja "Mam marzenie" spełniła prawie 600 życzeń chorych dzieci

2014-12-10, 16:17

Film o św. Franciszku z Kościukiewiczem zebrał wielką widownię

2014-12-10, 16:15
Yousafzai oraz Satyarthi odebrali Pokojową Nagrodę Nobla [wideo]

Yousafzai oraz Satyarthi odebrali Pokojową Nagrodę Nobla [wideo]

2014-12-10, 16:13

Wicepremier Janusz Piechociński z wizytą w Holandii

2014-12-10, 16:12

Zdaniem Siemiątkowskiego, skutki raportu nt. CIA takie same jak raportu Macierewicza

2014-12-10, 16:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę