KE podtrzymuje obietnice ws. walki z unikaniem opodatkowania
Po kolejnych doniesieniach europejskich gazet na temat kontrowersyjnych praktyk podatkowych stosowanych przez Luksemburg Komisja Europejska zapewniła w środę, że walka o uczciwą politykę podatkową i z unikaniem płacenia podatków w UE są jej priorytetem.
"Komisja Europejska będzie kontynuować swoją pracę, mającą na celu uczciwe opodatkowanie" - powiedział rzecznik KE Ricardo Cardoso, komentując nowe informacje mediów na temat tzw. afery LuxLeaks. Wynika z nich, że skala stosowanych przez Luksemburg kontrowersyjnych praktyk podatkowych wobec zagranicznych koncernów jest większa niż przypuszczano. Z przywilejów korzystały m.in. Skype i Disney.
Praktyki te stosowano, gdy premierem Luksemburga był Jean-Claude Juncker, obecny szef Komisji Europejskiej.
Przewodniczący KE Jean-Claude "Juncker poświęca dużo uwagi i determinacji strategii działań mających na celu ukrócenie nieuczciwej konkurencji podatkowej" między krajami Unii - oświadczył rzecznik.
Przypomniał, że KE bada, czy decyzje podatkowe kilku państw UE nie zakłócały zasad konkurencji; wszczęła już cztery postępowania: dotyczące podatków płaconych przez Amazon i Fiata w Luksemburgu, przez Apple w Irlandii oraz Starbucksa w Holandii.
Według rzeczniczki KE ds. podatków Vanessy Mock do wiosny gotowy będzie projekt przepisów zobowiązujących kraje unijne do obowiązkowej wymiany informacji na temat decyzji podatkowych. Komisja zamierza też powrócić do propozycji ws. harmonizacji bazy podatkowej dla firm. "Szkodliwa konkurencja w sferze opodatkowania między krajami UE jest bezpośrednią konsekwencją braku fiskalnej harmonizacji na szczeblu UE i różnic w zasadach na poziomie krajowym" - powiedziała Mock.
Pierwsze informacje, że decyzje władz Luksemburga pozwalały międzynarodowym koncernom na płacenie bardzo niskich podatków, pojawiły się w listopadzie, zaledwie tydzień po objęciu stanowiska szefa KE przez Junckera. Z takich rozwiązań korzystać miało blisko 350 koncernów.
Szef KE oświadczył wówczas wprawdzie, że bierze na siebie polityczną odpowiedzialność za to, co działo się w jego kraju, gdy stał na czele rządu, ale zapewnił, że "nie ma żadnego konfliktu interesów" w przypadku gdy KE prowadzić będzie dochodzenie w sprawie Luksemburga i możliwej niedozwolonej pomocy publicznej, jaką byłyby pewne rozwiązania podatkowe, naruszające zasady konkurencji.
W związku z aferą LuxLeaks grupa eurosceptycznych europosłów złożyła w Parlamencie Europejskim wniosek o wotum nieufności wobec Komisji Junckera. PE wniosek odrzucił. (PAP)