Merkel wybrana ponownie na szefową CDU - 96,7 proc. głosów
Kanclerz Niemiec Angela Merkel została we wtorek wybrana po raz ósmy na przewodniczącą Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej CDU. Na zjeździe partii w Kolonii szefowa partii rządzącej w Niemczech od 9 lat uzyskała poparcie 96,7 proc. delegatów.
Merkel poparło 884 z 919 uczestników głosowania. 30 delegatów głosowało przeciwko jej ponownej nominacji; 5 wstrzymało się od głosu.
60-letnia szefowa partii uzyskała wynik nieznacznie gorszy od rekordowego poparcia dwa lata temu, gdy głosowało na nią 97,9 proc. delegatów. Merkel kieruje CDU od roku 2000, a od 2005 roku stoi też jako kanclerz na czele niemieckiego rządu.
W przemówieniu programowym Merkel wskazała na sukcesy swojego rządu, wymieniając m. in. zrównoważony budżet państwa, niskie bezrobocie, rekordową liczbę zatrudnionych (43 mln) oraz wzrost wynagrodzeń. "Mamy wiele osiągnięć. Jesteśmy krajem, w którym panuje dobrobyt i który cieszy się międzynarodowym szacunkiem" - powiedziała, dodając, że "CDU jest dobra dla Niemców". Ostrzegła jednak swoich rodaków przed "spoczęciem na laurach", wzywając ich do wykorzystania szansy, jaką stwarza rewolucja cyfrowa.
Szefowa niemieckich chadeków wezwała swoją partię do pełnej mobilizacji, ostrzegając przed groźbą przejęcia władzy w Niemczech po wyborach do Bundestagu w 2017 roku przez koalicję socjaldemokratycznej SPD z postkomunistyczną Lewicą i Zielonymi. "Jedynie silna CDU jest w stanie powstrzymać czerwono-czerwono-zieloną koalicję" - powiedziała.
Skrytykowała SPD za zawarcie koalicji z postkomunistami w Turyngii, co pozwoliło politykowi Lewicy Bodo Ramelowowi na objęcie stanowiska premiera tego kraju związkowego. Zdaniem Merkel wejście w układ, gdzie Lewica jest silniejszym koalicjantem, jest przyznaniem się socjaldemokratów do bankructwa. Gdy "dumna partia masowa" SPD staje się mniejszym partnerem postkomunistów, to nasuwa się pytanie, jak nisko można upaść - mówiła kanclerz.
Merkel wypowiedziała się przeciwko eutanazji oferowanej przez firmy komercyjne, zaznaczając, że takie rozwiązanie "nie wchodzi w rachubę". "Umieranie jest też częścią życia" - powiedziała.
Mówiąc o problemie uchodźców w Syrii i Iraku, Merkel nieoczekiwanie odniosła się do roli byłej przewodniczącej Związku Wypędzonych Eriki Steinbach, dziękując jej za działalność na tym polu. "Steinbach odcisnęła piętno na całej epoce. Przyczyniła się do zapoczątkowanej już wcześniej integracji wypędzonych w ojczyźnie. To wielki sukces" - mówiła Merkel.
W ostatnich wyborach do Bundestagu w roku 2013 CDU pod wodzą Merkel zdobyła 41,5 proc. głosów stając się ponownie najsilniejszą siłą polityczną w Niemczech. Ze względu na brak absolutnej większości chadecy weszli w koalicję z SPD.
Merkel zapowiedziała, że zamierza pozostać na stanowisku kanclerza do końca obecnej kadencji. Z sondaży wynika, że większość mieszkańców Niemiec chciałaby, aby Merkel pozostała na tym stanowisku także po roku 2017.
Na wiceprzewodniczących CDU wybrano Julię Kloeckner, Volkera Bouffiera, Armina Lascheta, Thomasa Strobla i minister obrony Ursulę von der Leyen.
Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)