Blok w Bytomiu uszkodzony w wybuchu gazu musi zostać rozebrany

2014-12-09, 16:23  Polska Agencja Prasowa

Blok w Bytomiu, w którym przed dwoma tygodniami doszło do wybuchu gazu, musi jednak zostać rozebrany - zdecydował nadzór budowlany. Oznacza to, że kilka rodzin musi znaleźć inne mieszkania. Te wskazane przez miasto niektórzy lokatorzy uważają za zbyt drogie.

Gaz wybuchł dwa tygodnie temu na parterze czteropiętrowego bloku przy ul. Energetyki. Zawalił się strop pomiędzy parterem a pierwszym piętrem. 10 osób odniosło obrażenia.

Służby prasowe magistratu poinformowały we wtorek, że osiem rodzin - ok. 20 osób - nadal mieszka w hostelu, do którego trafiły po wybuchu. Dwie inne rodziny mieszkają u swoich bliskich i zrezygnowały z lokali oferowanych przez miasto. Czekają na pieniądze z ubezpieczenia.

Osiem ewakuowanych z bloku rodzin miało wykupione mieszkania i to one są teraz w najgorszej sytuacji - ci, którzy wynajmowali, mogą wynająć je gdzie indziej. "Czujemy się ukarani za to, że mieliśmy mieszkania własnościowe" - skarżyli się dziennikarzom i zarzucali lokalnym władzom, że zostawiły ich samych sobie. Skarżyli się też na panujące w hostelu warunki. Jak najszybciej chcą go opuścić.

Jak podał magistrat, czterem rodzinom władze wskazały już nowe lokale i czekają na decyzję, czy są nimi zainteresowane. Jedna z rodzin dostanie propozycję mieszkania w przyszłym tygodniu. Lokatorzy, którym zaproponowano mieszkania w TBS podkreślają, że nie stać ich na wkład i wysoki czynsz. Władze Bytomia odpowiadają, że wkład, który wynosi zwykle 20 proc. wartości lokalu, obniżono im do 1 proc.

Lokalne władze tłumaczą, że miasto nie może zrobić nic ponadto. Były to mieszkania własnościowe, a prawo nie pozwala, żeby w takim przypadku pomagać właścicielom - tłumaczą urzędnicy.

Urząd nie zgadza się też z zarzutami, że zostawił lokatorów samych sobie. Przedstawiciele magistratu przypominają, że urząd po wybuchu podstawił autokar dla ewakuowanych, zapewnił im ciepłe jedzenie, pomoc prawną i psychologiczną. Później miasto przyznało im po 6 tys. zł pomocy finansowej i współorganizowało zbiórkę rzeczy pierwszej potrzeby. Lokalne władze zobowiązały się też, że zapłacą za pierwszy tydzień pobytu ewakuowanych w hostelu. Pozostała kwota ma zostać pokryta z ubezpieczenia.

Sprawcą wybuchu był jeden z lokatorów, który - jak wynika ze śledztwa - próbował popełnić samobójstwo. Prokuratura przedstawiła mu zarzut sprowadzenia zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach. Podejrzany przyznał się do winy.

Budynek jest własnością Bytomskiej Spółki Restrukturyzacji Kopalń, a jego zarządcą - Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. (PAP)

Kraj i świat

Schetyna: będziemy pomagać Polakom z objętych konfliktem regionów Ukrainy

2014-12-05, 13:47

Sejm odrzucił projekt PiS zmian w Kodeksie wyborczym

2014-12-05, 12:25

Ławrow: Zachód próbuje obarczyć Rosję winą za kryzys ukraiński

2014-12-05, 12:24

Sejm ustanowił rok 2015 Rokiem św. Jana Pawła II

2014-12-05, 11:26
Przejazd Pendolino Warszawa - Gdańsk - Warszawa

Przejazd Pendolino Warszawa - Gdańsk - Warszawa

2014-12-05, 10:05

Pierwsze ciężarówki ze szczątkami boeinga wjeżdżają do Polski

2014-12-05, 09:55

Banki Żywności: zebrano już żywność dla 280 tys. osób

2014-12-05, 08:10

Apel do premier o repatriację grupy Polaków ze wschodniej Ukrainy

2014-12-04, 20:23

Trzech posłów złożyło wyjaśnienia ws. podróży służbowych

2014-12-04, 16:49

Ukraińska armia: Rosja wprowadziła na Krym dywizjon Iskanderów

2014-12-04, 16:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę