O Monte Cassino walczyli najlepsi żołnierze z czasów wojny

2014-12-06, 20:57  Polska Agencja Prasowa/Norbert Nowotnik

W bitwie o Monte Cassino walczyli żołnierze, których potem nazwano najlepszymi w II wojnie światowej - podkreśla Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która w sobotę w San Vittore del Lazio we Włoszech zorganizowała uroczystości poświęcone polskim bohaterom.

W ceremonii odsłonięcia nowego narodowego miejsca pamięci we Włoszech wzięła udział ponad 150-osobowa delegacja z Polski, m.in. weterani walk spod Monte Cassino, minister kultury Małgorzata Omilanowska, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, władze Instytutu Pamięci Narodowej, biskup polowy Wojska Polskiego, a także przedstawiciele Kancelarii Prezydenta, Ministerstwa Obrony Narodowej i Wojska Polskiego. Obecni byli również przedstawiciele włoskich władz lokalnych.

"+Za naszą i waszą wolność, my polscy żołnierze Bogu oddaliśmy ducha, ziemi włoskiej ciało, a serca Polsce+. Było to wyznanie wiary żołnierzy 2. Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa, jedynej wielkiej jednostki wśród wszystkich armii alianckich, złożonej z jeńców, więźniów i zesłańców" - podkreślił sekretarz Rady Andrzej Krzysztof Kunert. Dodał przy tym, że choć żołnierzom gen. Andersa nie udało się wyzwolić Polski, to jednak przynieśli oni wolność ziemi włoskiej.

Kunert przypomniał, że Polacy swój słynny szlak bojowy rozpoczęli od zwycięstwa pod Monte Cassino. "Bitwę tę nazwano później najbardziej zaciętą bitwą drugiej wojny światowej, a żołnierzy polskich - najlepszymi żołnierzami, jakich wydała ta wojna" - podkreślił. Jak dodał, stawiając pomniki w hołdzie polskim żołnierzom należy zdawać sobie sprawę, że "jeszcze trwalsza niż pomniki z granitu, czy spiżu jest ludzka pamięć".

San Vittore del Lazio to niewielka miejscowość leżąca w pobliżu Monte Cassino. Rada w porozumieniu z weteranami wybudowała w tym miejscu upamiętnienie nekropolii, gdzie podczas walk z Niemcami w 1944 r. tymczasowo pochowano ok. 500 polskich żołnierzy. W sobotę pomnik poświęcono i odsłonięto. Głównym akcentem monumentu jest oryginalny krzyż, który jeszcze w czasie wojny wykonano z łusek pocisków artyleryjskich.

"Ten pomnik to symbol pamięci o tych, co polegli na wzgórzach Monte Cassino. Cześć ich pamięci!" - powiedział Antoni Łapiński z 3. Dywizji Strzelców Karpackich, której żołnierze byli chowani w San Vittore del Lazio.

Do uczestników uroczystości list skierował marszałek Sejmu Radosław Sikorski. "Monte Cassino jest i będzie w pamięci każdego Polaka symbolem bohaterstwa polskich żołnierzy walczących we Włoszech w 1944 roku" - podkreślił. List odczytała wicemarszałek Sejmu Elżbieta Radziszewska. Sikorski zwrócił uwagę, że los 2. Korpusu Polskiego i jego dowódcy gen. Andersa nasuwają refleksję o tragicznej historii Polaków podczas wojny i w okresie powojennym.

"Dziś cieszymy się odzyskaną 25 lat temu wolnością i możemy w wolnej Polsce czcić bohaterów spod Monte Cassino. Mamy jednak świadomość, że nie wszyscy nasi sąsiedzi mogą cieszyć się w pełni wolnością, stabilnością i bezpieczeństwem swoich granic. Musimy pamiętać, że wolność nie jest dana raz na zawsze" - zaznaczył marszałek.

Po uroczystości uczestnicy delegacji zwiedzili okolicznościową wystawę przy miejscowym XV–wiecznym kościółku Santa Maria del Soccorso, złożyli kwiaty przed włoskim pomnikiem ofiar cywilnych i wojskowych. Wspólnie z mieszkańcami San Vittore del Lazio obejrzeli również pokaz musztry paradnej i wysłuchali koncertu Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego.

W niedzielę polska delegacja uda się na spotkanie z opatem Monte Cassino o. Donato Ogliari. Odbędzie się także msza św. w kaplicy opactwa i złożenie wieńców na Polskim Cmentarzu Wojennym. Powrót do Warszawy zaplanowano tego samego dnia późnym wieczorem.

W San Vittore del Lazio, przy jednym z dwóch szlaków bitewnych i komunikacyjnych nazywanych "Drogą do Piekieł", prowadzących na pole walki o Monte Cassino, w połowie maja 1944 r. ulokowano miejsce tymczasowego pochówku poległych żołnierzy. Była to jedna z dwóch pierwszych nekropolii (druga była w miejscowości Acquafondata), gdzie chowano poległych pod Monte Cassino. W 1945 r. szczątki żołnierzy zostały przeniesione na Cmentarz Monte Cassino.

Monte Cassino wraz z znajdującym się na wzgórzu klasztorem benedyktynów było w czasie drugiej wojny światowej kluczową niemiecką pozycją obronną na tzw. linii Gustawa, mającą uniemożliwić aliantom zdobycie Rzymu. 18 maja 1944 r. po niezwykle zaciętych walkach zdobył je 2. Korpus Polski dowodzony przez gen. Władysława Andersa. W bitwie zginęło 923 polskich żołnierzy, 2931 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych.

Z San Vittore del Lazio Norbert Nowotnik (PAP)

Kraj i świat

Putin zatwierdził nową doktrynę nuklearną. Podstawą użycia broni krytyczne zagrożenie

Putin zatwierdził nową doktrynę nuklearną. Podstawą użycia broni „krytyczne zagrożenie"

2024-11-19, 11:55
W Tatrach i na Podhalu przybywa śniegu. Warunki turystyczne bardzo trudne

W Tatrach i na Podhalu przybywa śniegu. Warunki turystyczne bardzo trudne

2024-11-19, 10:08
Sondaż PO: Trzaskowski z większą szansą na wygraną, Sikorski przegrywa z kandydatem PiS w I turze

Sondaż PO: Trzaskowski z większą szansą na wygraną, Sikorski przegrywa z kandydatem PiS w I turze

2024-11-18, 15:49
Będzie można dowiedzieć się, czym są wakacje składkowe. ZUS zaprasza na webinar

Będzie można dowiedzieć się, czym są „wakacje składkowe”. ZUS zaprasza na webinar

2024-11-18, 13:16
Sześć polskich uczelni technicznych w najnowszym rankingu Listy Szanghajskiej

Sześć polskich uczelni technicznych w najnowszym rankingu Listy Szanghajskiej

2024-11-17, 13:47
Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

2024-11-17, 12:06
Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

2024-11-16, 18:54
Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

2024-11-16, 15:25
Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

2024-11-16, 12:13
Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

2024-11-15, 18:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę