Biskupi, ludzie kultury i nauki, dziennikarze w Komitecie Honorowym marszu 13 grudnia

2014-12-04, 16:00  Polska Agencja Prasowa

Biskupi, aktorzy, reżyserzy, publicyści, pisarze, naukowcy i politycy weszli w skład Komitetu Honorowego organizowanego przez PiS "Marszu w Obronie Demokracji i Wolności Mediów", który odbędzie się 13 grudnia w Warszawie. Komitet zaprezentowano w czwartek na konferencji prasowej.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że będzie to marsz obywatelskiego sprzeciwu wobec sfałszowania wyborów samorządowych.

Jak mówił prezes PiS na konferencji prasowej, tegoroczny marsz ma szczególny kontekst; organizowane w poprzednich latach marsze miały przypominać idee łączące się z "z wielką, niewykorzystaną polską tradycją walki o wolność, sprawiedliwość i niepodległość".

"To jest to przesłanie, które trwa i będzie podnoszone w kolejnych latach, ale w tym roku ten marsz będzie miał także charakter obywatelskiego sprzeciwu wobec tego wszystkiego, co działo się w związku z wyborami samorządowymi" - podkreślił. Jak dodał, to sprzeciw wobec zabiegów, które doprowadziły do sfałszowania wyborów samorządowych.

"Fałszowanie wyborów to odejście od demokracji, to w gruncie rzeczy likwidacja demokracji. Kartka wyborcza, istota systemu demokratycznego, jest nam w tej chwili wyrywana z ręki. Musimy zrobić wszystko, żeby sobie jej nie dać z ręki wyrwać" - oświadczył Kaczyński.

Według niego polska demokracja "była i jest ułomna, ma wiele wad". "Ale jednak dotychczas przy pomocy kartki wyborczej mógł się odbywać ten zasadniczy dla demokracji proces, czyli proces wymiany władzy, władza miała alternatywę. Dzisiaj to zostało zakwestionowane. Jeśli się na to zgodzimy, przestaniemy być obywatelami" - podkreślił prezes PiS.

Jak zaznaczył, "Marsz w Obronie Demokracji i Wolności Mediów", którego symbolami będą białe i czerwone róże, to "znak sprzeciwu wobec tego rodzaju procesowi". Marsz rozpocznie, zaznaczył Kaczyński, "wielką akcję sprzeciwu, która będzie trwała".

"My w żadnym wypadku nie damy o tej sprawie zapomnieć. Musimy doprowadzić do sytuacji, w której nikt nie będzie miał wątpliwości, że wybory prezydenckie i późniejsze wybory parlamentarne zostaną przeprowadzone uczciwie. To w żadnym wypadku nie rozstrzyga w tym momencie o ich wyniku, ale musimy mieć pewność, że ten wynik oddaje rzeczywistą wolę obywateli" - podkreślił.

W czwartkowej konferencji prasowej wzięło udział kilkoro osób, które weszły w skład Komitetu Honorowego. Obecna była m.in. działaczka opozycji demokratycznej w PRL Zofia Romaszewska. Jak mówiła, weźmie udział w marszu 13 grudnia, bo po ostatnich wyborach samorządowych przestraszyła się, że teraz, tak jak w PRL, "nie będziemy mogli już nigdy zmienić władzy". "Teraz petryfikujemy system (władzy) i taki spetryfikowany system ma zwyczaj się degenerować, stawać się coraz gorszy, coraz bardziej niewydolny i dewastujący nasz kraj" - oceniła Romaszewska.

Były szef NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek zaznaczył, że "niewyobrażalny chaos i bałagan wyborczy" postawił pod znakiem zapytania wyniki wyborów samorządowych. "Polska demokracja jest dzisiaj w potrzebie, jest zagrożona, dlatego zwracam się z apelem do wszystkich członków Solidarności, do wszystkich Polaków o jak najbardziej liczny, masowy udział w manifestacji 13 grudnia" - wezwał Śniadek.

Według prof. Piotra Glińskiego dołączenie do tego protestu jest obowiązkiem każdego polskiego obywatela. "Polska demokracja jest zagrożona, to proces, który zaczął się nie od dzisiaj, ale którego najbardziej niebezpieczne przejawy obserwowaliśmy w skandalu wyborczym" - powiedział Gliński.

Lider Polski Razem Jarosław Gowin przekonywał, że 16 listopada podczas pierwszej tury wyborów samorządowych wielu, szczególnie młodych, Polaków "zagłosowało za zmianą". "Dzisiaj ci młodzi Polacy dowiedzieli się, że prawie trzy miliony głosów zostało uznanych za nieważne. Marsz w obronie demokracji i wolności mediów to szansa, żeby zamanifestować swoje przywiązanie do wartości demokratycznego państwa. Organizujemy ten marsz dla młodych i wierzę, że z szerokim udziałem młodego pokolenia" - mówił Gowin.

Satyryk Jan Pietrzak powiedział, że marsz 13 grudnia będzie początkiem "trzeciej tury wyborów samorządowych". Według niego ma ona polegać na, "wykryciu, zdemaskowaniu i osądzeniu fałszerzy wyborów". "Muszę powiedzieć ze smutkiem, że wiele wierszy, które mówiłem w czasach komunistycznych ciągle jest aktualnych" - powiedział z kolei aktor Jerzy Zelnik.

W skład Komitetu weszli m.in.: abp Wacław Depo oraz biskupi: Wiesław Mering, Ignacy Dec, Antoni Dydycz, Edward Frankowski. Deklarację Komitetu Honorowego marszu podpisali też działacze opozycji demokratycznej w PRL Zofia Romaszewska, Joanna Duda-Gwiazda, Andrzej Gwiazda, kapelan Solidarności ks. Stanisław Małkowski.

Ponadto w skład komitetu weszli: szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, aktor Jerzy Zelnik, aktorka Katarzyna Łaniewska, satyryk Jan Pietrzak, piłkarz reprezentacji Polski Marek Citko, redaktor naczelny tygodnika "DoRzeczy" Paweł Lisicki, redaktor naczelny Telewizji Republika Tomasz Terlikowski, redaktor naczelny tygodnika "wSieci" Jacek Karnowski i jego publicysta Michał Karnowski, sędzia TK w stanie spoczynku Wiesław Johann oraz szef Polski Razem Jarosław Gowin.

Skład komitetu ma charakter otwarty. Politycy PiS liczą, że do 13 grudnia dołączą kolejne osoby. (PAP)

Kraj i świat

Trzech posłów złożyło wyjaśnienia ws. podróży służbowych

2014-12-04, 16:49

Ukraińska armia: Rosja wprowadziła na Krym dywizjon Iskanderów

2014-12-04, 16:02

Prezydent uzupełnił skład Państwowej Komisji Wyborczej

2014-12-04, 14:53

Błaszczak: Zbigniew Girzyński zrezygnował z członkostwa w partii i klubie

2014-12-04, 13:03
W operacji w Groznym mogło zginąć 10 policjantów

W operacji w Groznym mogło zginąć 10 policjantów

2014-12-04, 12:56

Trzaskowski: Polska przeciwko zmiękczaniu sankcji wobec Rosji

2014-12-04, 12:54

Senat zgodził się na ratyfikację umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina

2014-12-04, 11:07
Putin: rozmawianie z Rosją z pozycji siły nie ma sensu

Putin: rozmawianie z Rosją z pozycji siły nie ma sensu

2014-12-04, 10:48

Akt oskarżenia ws. katastrofy kolejowej pod Szczekocinami

2014-12-04, 09:54
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę