Schetyna o udziale Polski w koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu

2014-12-03, 13:51  Polska Agencja Prasowa/Anna Widzyk

Zwiększenie zaangażowania Polski w działania międzynarodowej koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu "być może miałoby sens" - ocenił w środę w Brukseli szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna, który wziął udział w spotkaniu 60 krajów tej koalicji.

Minister przypomniał, że Polska jest w grupie tych państw, które udzielają pomocy humanitarnej ofiarom prześladowań i czystek religijnych, dokonywanych przez dżihadystów z Państwa Islamskiego (ISIS) w Iraku i Syrii. Wysłano w ten rejon dwa konwoje ze wsparciem. Osiem krajów koalicji zaangażowanych jest militarnie, a część państw - politycznie.

"Nie ma na razie żadnych konkretnych pomysłów, jaki będzie drugi krok - powiedział Schetyna dziennikarzom. - Jeśli mielibyśmy zwiększyć swój stopień zaangażowania, to potrzebna jest decyzja Rady Ministrów i pana prezydenta" Bronisława Komorowskiego.

Zapowiedział, że będzie rozmawiać z premier Ewą Kopacz i wicepremierem, ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem na temat wniosków ze spotkania koalicji w kwaterze głównej NATO w Brukseli, które zorganizowano z inicjatywy USA oraz Wielkiej Brytanii. Mówiono tam o wynikach dotychczasowych działań przeciwko Państwu Islamskiego, jak i o potrzebach.

"Będę przedstawiał tę sytuację, a także styl i klimat tych rozmów. Myślę, że pani premier będzie rozmawiać z panem prezydentem na temat dalszych kroków, jakie będziemy podejmować" - powiedział minister. "Myślę, że być może miałoby sens powiększenie tego (polskiego) zaangażowania, ale na to musi być zgoda Rady Ministrów i prezydenta. To musi być wspólna decyzja. Będę przedstawiał fakty i swoją opinię" - dodał.

Według Schetyny dotychczasowe doświadczenia koalicji pokazują, że "większe zaangażowanie, więcej nalotów, przynoszą także zdecydowanie większe sukcesy z walce z ISIS". "Ja uważam, że problem jest palący. Jeśli nie zostanie w sposób cywilizowany i totalny zakończony, to będzie rósł i będzie się przenosił" - dodał.

Sekretarz stanu USA John Kerry powiedział w środę, że przeprowadzono blisko 1000 nalotów sił koalicji na pozycje Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii. Dżihadyści ponieśli poważne straty, ale walka z nimi może potrwać lata - przyznał Kerry, cytowany przez agencję Reutera. "Nasze zaangażowanie będzie można ocenić po latach, ale nasze wysiłki już odnoszą duży skutek" - powiedział Kerry. Dodał, że naloty sił koalicji osłabiły zdolności logistyczne i operacyjne ISIS. (PAP)

Kraj i świat

Bundestag przyjął umowę z Polską o zwalczaniu przestępczości

2015-01-29, 16:15

Opady śniegu sparaliżowały lotnisko w Manchesterze

2015-01-29, 16:14

Rzecznik marszałka: w środę Sikorski ogłosi datę wyborów prezydenckich

2015-01-29, 16:12

Wyrok ws. śmierci dzieci w rodzinie zastępczej z Pucka - 4 lutego

2015-01-29, 14:18

Speckomisja zaopiniuje wniosek o trzeciego wiceszefa ABW

2015-01-29, 14:17

Polska gra "Teomachia" odnosi sukcesy na Kickstarterze

2015-01-29, 13:54
Związkowcy z JSW przedstawili swe postulaty Radzie Nadzorczej

Związkowcy z JSW przedstawili swe postulaty Radzie Nadzorczej

2015-01-29, 13:42
Siemoniak: ustalenia z Newport - do szczytu w Warszawie

Siemoniak: ustalenia z Newport - do szczytu w Warszawie

2015-01-29, 13:30

Zaginięcie malezyjskiego MH370 uznane za wypadek; mogą ruszyć odszkodowania

2015-01-29, 13:19

Powstała partia Dzielny Tata

2015-01-29, 13:18
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę