MSZ: ks. Dziedzic uwolniony dzięki współpracy wszystkich stron

2014-11-28, 17:15  Polska Agencja Prasowa

Uwolnienie uprowadzonego w Republice Środkowoafrykańskiej ks. Mateusza Dziedzica, było możliwe dzięki zaangażowaniu wielu stron w Polsce i za granicą - powiedział w piątek dyrektor departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu MSZ Piotr Puchta.

Puchta wziął udział w konferencji prasowej dotyczącej planów misyjnych diecezji warszawsko-praskiej. Według dyrektora o uwolnieniu polskiego misjonarza zdecydowało "porozumienie zaangażowanych stron - Kamerunu, Republiki Środkowoafrykańskiej i Republiki Konga". "Każdy z partnerów wykazał dużo woli, by rozwiązać konflikt w którym tkwił nie z własnej woli ksiądz Mateusz Dziedzic" - dodał.

Puchta podkreślił, że na wieść o porwaniu "od pierwszego dnia decyzją MSZ został powołany międzyresortowy zespół, którego zadaniem była koordynacja działań związanych z kontaktami z partnerami uczestniczącymi w negocjacjach". MSZ kontaktowało się także z polskimi instytucjami zarządzania kryzysowego i instytucjami ONZ.

Dyrektor zaznaczył, że uprowadzenie ks. Dziedzica było pierwszym takim przypadkiem. "Do tej pory żaden z misjonarzy W Republice Środkowoafrykańskiej nie był przedmiotem działań tego typu. Było to dla nas zaskoczenie, z poprzednich przekazów wiedzieliśmy że księża misjonarze w RŚA nie są angażowani w tego typu sytuacje; przeciwnie byli uznawani przez wszystkie zaangażowane strony za neutralnych świadków" - mówił Puchta.

Przypomniał, że od dwóch lat w ramach programu GoAfrica polskie władze działają na rzecz odnowy więzi, także ekonomicznych, z krajami tego kontynentu. Powiedział też, że przedstawiciele MSZ spotkali się z ponad 120 misjonarzami jadącymi o Afryki - jednym z nich był ks. Dziedzic - by dzielić się wiedzą na temat regionu i omówić sposoby wsparcia ze strony MSZ w programach pomocowych.

Zwierzchnik diecezji warszawsko-praskiej abp Henryk Hoser zwrócił uwagę, że laicyzacja Europy spowodowała spadek liczby misjonarzy z tego kontynentu. Ocenił, że "ewangelizacja Afryki przynosi powiew wolności, wyzwala z lęku, na którym są oparte miejscowe wierzenia".

Podczas konferencji nie powiodła się próba połączenia telefonicznego z ks. Dziedzicem, nawiązano natomiast kontakt z dwoma innymi misjonarzami, którzy znają i rozmawiali z księdzem. Uwolniony ma w niedzielę lub poniedziałek przyjechać do Polski.

Ks. Dziedzic, kapłan z diecezji tarnowskiej, został w październiku uprowadzony przez rebeliantów w Republice Środkowoafrykańskiej z misji w Baboua, ok. 50 km od granicy z Kamerunem. W środę MSZ poinformowało, że został uwolniony.

Podczas konferencji przedstawiono plany misyjne na najbliższy rok. W grudniu diecezja włącza się po raz drugi do akcji "Cała Polska widzi odblask Mazowsza", mającej poprawić bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Pieniądze ze sprzedaży odblaskowych opasek zostaną przekazane na zakup łodzi dla misjonarza pracującego wśród rdzennej ludności Kanady. W maju przyszłego roku diecezja planuje wśród uczniów akcję "Uczynek wiary. Majowa złotówka dla katechistów w Afryce". Inna akcja to zbiórka makulatury - tu dochód ma posłużyć ochronie amazońskiej dżungli. (PAP)

Kraj i świat

Rubel ustanawia nowe antyrekordy wobec dolara i euro

2014-12-12, 10:46

Pakiet onkologiczny to leczenie objawowe

2014-12-12, 09:05

W niedzielę pociągi Pendolino zaczną regularnie wozić pasażerów

2014-12-12, 08:43

W sobotę ulicami Warszawy przejdzie marsz współorganizowany przez PiS

2014-12-12, 08:41

Za tydzień umowa na drugi Nadbrzeżny Dywizjon Rakietowy

2014-12-12, 08:41

17 grudnia - próbny sprawdzian dla szóstoklasistów

2014-12-12, 08:40

Rok, w którym Putin przekroczył Rubikon

2014-12-12, 08:39

15-19 grudnia - próbne egzaminy maturalne

2014-12-12, 08:21

33. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce

2014-12-12, 08:19

Silny wiatr w Polsce w piątek i sobotę

2014-12-11, 20:18
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę