Prokurator wnosi o karę grzywny dla Nowaka za sprawę zegarka

2014-11-24, 12:42  Polska Agencja Prasowa
Były minister transportu poseł Sławomir Nowak w Sądzie Rejonowym w Warszawie. Fot. PAP/Paweł Supernak

Były minister transportu poseł Sławomir Nowak w Sądzie Rejonowym w Warszawie. Fot. PAP/Paweł Supernak

Uznania winy i łącznie 20 tysięcy zł grzywny zażądał w poniedziałek przed sądem prokurator dla Sławomira Nowaka za złożenie pięciu fałszywych oświadczeń majątkowych, w których nie ujawnił wartościowego zegarka. Po kwadransie przerwy głos zabierze obrona.

Prok. Przemysław Nowak wnosząc o taki wyrok, podkreślił, że i śledztwo, i proces wykazały winę b. ministra transportu, który wiedział, że ma zegarek o wartości powyżej 10 tys. zł i powinien był wpisać go do oświadczenia. "To jest jedyne mienie ruchome, jakie powinien był wpisać. Nie wpisał zatem stu procent swych wartościowych ruchomości" - mówił prokurator. Za motyw działania oskarżonego prokurator uznał zamiar S. Nowaka, by nie chwalić się drogim zegarkiem. "Ja tego nie wymyśliłem, to wynika z jego zachowania: sam zegarka nie kupił, prosił naczelnego tabloidu, by nie publikować tekstu o zegarku" - wyliczał oskarżyciel.

"Nie wierzę, że oskarżony - osoba ponadprzeciętnie inteligentna - jest subiektywnie przekonany o tym, że zegarka nie należy wpisywać do oświadczenia majątkowego" - mówił prokurator, przypominając, że w czasie procesu S. Nowak twierdził nawet, iż gdyby miał zegarek za 400 tys. zł, to też by go nie wpisał do oświadczenia - jako przedmiotu osobistego.

Szkodliwość społeczną czynu prokurator uznał za niewysoką. "Wyobrażam sobie, że tego rodzaju czyn w ogóle mógłby nie być przestępstwem, tylko deliktem dyscyplinarnym. Ale to rzecz ustawodawcy - a przedstawiciel ustawodawcy siedzi właśnie na ławie oskarżonych" - dodał.

Jak mówił, rozważał też wniosek o uznanie winy i warunkowe umorzenie postępowania wobec posła, jednak ostatecznie postanowił zażądać grzywny - z uwagi na postawę oskarżonego. Orzeczenie o warunkowym umorzeniu postępowania oznaczałoby, że sąd uznaje winę oskarżonego, ale z uwagi na to, że nie był on karany, a przestępstwo nie jest wielkiego kalibru, sprawę się umarza na kilkuletni okres próbny. Gdyby w tym czasie oskarżony popełnił kolejne podobne przestępstwo, umorzenie się uchyla. Skutek tego wyroku byłby też taki, że oskarżony pozostaje osobą niekaraną. (PAP)

Kraj i świat

Abp Canterbury: głód w Anglii bardziej szokuje niż w Afryce

2014-12-08, 14:26

Koniec procesu ws. brutalnego zabójstwa 20-latka w centrum Łodzi

2014-12-08, 13:50

Doradca Putina: w kwestii mistrali chcemy okrętów lub zwrotu pieniędzy

2014-12-08, 13:48

Błaszczak zwrócił się do premier o usunięcie Sikorskiego z PO

2014-12-08, 13:42

Rzeczniczka Sikorskiego: publikacja "Wprost" to insynuacje, sprawa była wyjaśniana

2014-12-08, 12:51

Jeden konwój ze szczątkami malezyjskiego boeinga opuścił już Polskę

2014-12-08, 08:20

Kancelaria Prezydenta RP ws. zatrzymania dziennikarzy

2014-12-07, 15:38

11 zatrzymanych za zamieszki na przedmieściach Sztokholmu

2014-12-07, 15:08

Urugwaj przyjął sześciu więźniów z Guantanamo

2014-12-07, 13:58

Książę William i księżna Kate z trzydniową wizytą w USA

2014-12-07, 12:34
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę